Jesienią 1918 r. rząd premiera Jędrzeja Moraczewskiego budował jedno z najnowocześniejszych państw Europy. To jego największe osiągnięcie – tłumaczyła dr Ilona Florczak z Uniwersytetu Łódzkiego podczas dyskusji o jednym z najważniejszych polityków II RP.
Z okazji przypadającej 13 stycznia 150. rocznicy urodzin Jędrzeja Moraczewskiego, pierwszego premiera odrodzonej w 1918 r. Rzeczypospolitej, w warszawskim Domu Spotkań z Historią odbyła się promocja drugiego tomu książki „Jędrzej Moraczewski. Wspomnienia. Ludzie, czasy i zdarzenia” opublikowanej nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu Łódzkiego. Pierwszy tom podzielony na część „Młodość i praca inżynierska” oraz „Lata nauki 1870–1896” ukazał się w 2018 r. Autorem opracowania wspomnień jest dr Ilona Florczak, historyk z Uniwersytetu Łódzkiego. Patronami obchodów urodzin oraz publikacji są Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku, Dom Spotkań z Historią, Uniwersytet Łódzki, Muzeum Historii Polski oraz portal Dzieje.pl.
„Jędrzej Moraczewski spisał swoje wspomnienia, a pisząc o sobie, pisał też o polskiej polityce. Był nie tylko świadkiem, ale i uczestnikiem wydarzeń odradzającej się Polski. Podczas dyskusji zastanowimy się, jakie wnioski płyną dziś z lektury jego autorstwa” – podkreślali organizatorzy.
Zdaniem prof. Andrzeja Friszkego z Instytutu Studiów Politycznych PAN, przyglądając się niemal półwiecznej działalności Moraczewskiego, należy zaznaczyć, że był jednym z najważniejszych twórców niepodległej Polski w 1918 r. „Był drugą, po Piłsudskim, osobą, która tworzyła państwo polskie – jego instytucje, porządek ustrojowy i stosunki międzynarodowe. Okres jego premierostwa był bardzo krótki, ale to wówczas powstało państwo, później rozwijało się wokół zbudowanych wówczas instytucji. To pierwszorzędna postać tego okresu” – mówił historyk, dodając, że jego zasługi nie są dotąd odpowiednio upamiętnione.
Dr Ilona Florczak wyjaśniała, że na kartach wspomnień Moraczewskiego sporządzanych przez niego u schyłku życia widoczny jest proces kształtowania się jego poglądów. Zdaniem autorki opracowania jego wspomnień na ich kartach widoczny jest dokonany przez Moraczewskiego wybór. „Mimo że mógł pozostać inżynierem kolejowym i mieć stabilną pracę, zdecydował się zostać politykiem socjalistycznym. Wydaje mi się, że zadecydowały o tym jego przekonania, chęć pracy społecznej i wysiłku na rzecz społeczeństwa” – twierdziła. Dodała również, że niezwykle ważne dla jego przyszłości były toczone podczas studiów dyskusje z kolegami pochodzącymi z zaboru rosyjskiego.
Jej zdaniem Moraczewski był politykiem niezwykle skutecznym, czego świadectwem może być dynamiczny rozwój struktur Polskiej Partii Socjalno-Demokratycznej Galicji i Śląska Cieszyńskiego; największym osiągnięciem Moraczewskiego jest jego wkład w budowanie struktur państwa podczas sprawowania przez niego funkcji prezydenta ministrów (premiera) między listopadem 1918 a styczniem 1919 r. Jego rząd przygotował m.in. ordynację wyborczą zapewniającą bierne i czynne prawo wyborcze wszystkim obywatelom oraz szerokie zabezpieczenia pracownicze. „Jesienią 1918 r. rząd premiera Moraczewskiego budował jedno z najnowocześniejszych państw Europy. To jego największe osiągnięcie” – podkreśliła historyk z Uniwersytetu Łódzkiego.
Prof. Przemysław Waingertner dodał, że wpływ na wybory ideowe Moraczewskiego miała praca inżyniera kolejowego. „Budując kolej, widział to, co dziś nazywamy nędzą galicyjską. Tory kolejowe, które kładł, doprowadziły go do socjalizmu” – zaznaczył. W opinii prof. Waingartnera budowana przez lata pozycja polityczna doprowadziła Moraczewskiego do stania się ważną postacią tego środowiska. „Na Moraczewskiego można patrzeć jako na symbol lewicy niepodległościowej. Tak jak inni jego przedstawiciele w pewnym momencie musiał sobie odpowiedzieć, czy jest w większym stopniu socjalistą, czy piłsudczykiem” – stwierdził.
Prof. Waingartner porównał też poglądy Piłsudskiego i Moraczewskiego oraz ich wspólne zasługi w różnych momentach historii międzywojnia. „W latach 1918–1919 Moraczewski wspólnie z Piłsudskim budował instytucje demokratyczne, m.in. przygotowując ordynację wyborczą. W 1926 r. pomagał Piłsudskiemu, bo nie mógł wiedzieć, jak będzie wyglądała przyszłość Polski po zamachu” – zaznaczył. Jego zdaniem, mimo że w 1926 r. znalazł się po stronie Piłsudskiego, to jednak do końca życia próbował realizować swoje idee, m.in. poprzez działalność w ramach Związku Związków Zawodowych. „Celem jego działań było zakorzenienie obozu sanacji w różnych grupach społecznych” – wyjaśnił historyk z UŁ.
Prof. Andrzej Friszke rozważając realizowanie przez Moraczewskiego idei lewicy niepodległościowej, porównał osiągnięcia jego rady ministrów z postulatami programowych socjalistów z 1892 r. Wedle prof. Friszkego była to faktyczna realizacja tych zamierzeń. „Piłsudski wysiadł z czerwonego tramwaju, ale zarazem zrealizował tzw. program minimum PPS. Jego założenia zostały wprowadzone przez rząd Moraczewskiego w ciągu zaledwie kilku tygodni” – tłumaczył.
Michał Szukała (PAP)
szuk / skp /