Zaproszenie do współorganizacji 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej przekazała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Ich wtorkowa rozmowa dotyczyła też Europejskiego Centrum Solidarności, w którego sprawie – stwierdziła Dulkiewicz – trwa dialog.
Prezydent Gdańska spotkała się "w cztery oczy" z szefem rządu we wtorek w Warszawie. Jednym z tematów rozmowy była kwestia obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej.
Dulkiewicz przypomniała na briefingu po spotkaniu, że jeszcze w kwietniu wystosowała do premiera zaproszenie do współorganizacji obchodów tej rocznicy. Podczas wtorkowego spotkania przekazała je raz jeszcze, osobiście Morawieckiemu. "Pan premier przyjął zaproszenie ze zrozumieniem. Myślę, że wniosek, który mogę z tej rozmowy wyciągnąć to taki, że 1 września, o godz. 4.45 spotkamy się wspólnie u stóp pomnika" - stwierdziła.
Dulkiewicz powiedziała, że to ona, jako prezydent Gdańska, będzie gospodarzem uroczystości 1 września na Westerplatte. "Natomiast rozmawialiśmy o wspólnej organizacji obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej i rozumiem, że partnerem do rozmowy, tak jak wskazał pan premier, jest wiceminister kultury Jarosław Sellin" - dodała.
Jak relacjonowała, podczas spotkania apelowała, by usiąść do stołu i porozmawiać, jak upamiętniamy Westerplatte - miejsce bitwy, ale też element ważny dla tożsamości gdańszczan.
Prezydent Gdańska zapowiedziała, że po spotkaniu z szefem rządu, weźmie udział w posiedzeniu sejmowej komisji w sprawie projektu dotyczącego Westerplatte.
Na początku maja do Sejmu wpłynął przygotowany przez posłów PiS projekt ustawy "o inwestycjach w zakresie budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 – Oddziału Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku". Jak przekonują jego twórcy, nowa ustawa - dotycząca przedsięwzięcia istotnego z punktu widzenia interesów państwa - usprawni budowę muzeum, ponieważ w obecnym stanie prawnym do zrealizowania inwestycji konieczne byłoby przeprowadzenie długotrwałej i skomplikowanej procedury. Zgodnie z projektem, decyzję o zezwoleniu na budowę Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 miałby wydać wojewoda pomorski, a nadzór nad nią sprawowałyby organa państwowe.
Niedawno Rada Miasta Gdańska przyjęła przygotowany przez klub radnych Koalicji Obywatelskiej apel, w którym protestuje przeciwko projektowi ustawy zakładającej "wywłaszczenie" pola bitwy na Westerplatte. Przeciwko przyjęciu apelu głosowali radni PiS.
Według Dulkiewicz projekt dotyczy w zasadzie tego, czy "pamięcią można handlować". "Bo czy muzeum jest tematem na specustawę?" - pytała.
Prezydent Gdańska poinformowała, że przekazała premierowi koncepcje zamówione przez miasto upamiętnienia pola bitwy. "Odnoszę wrażenie, że był to dla niego materiał nowy" - dodała. "Moim celem jest to, by pamięć o poległych na Westerplatte została we właściwy sposób uczczona" - zaznaczyła i dodała, że nie chce, by to miejsce i sprawa muzeum była wykorzystywana w bieżącej grze politycznej.
"Projekty, które widzimy, w cudzysłowie można nazwać odbudową Disneylandu Westerplatte. Tak dzisiaj już nikt nie upamiętnia pól bitwy" - dodała.
Prezydent Gdańska była pytana, czy podczas spotkania z szefem rządu poruszona została kwestia sporu gdańskiego samorządu z resortem kultury o wpływ na ECS, treść wystawy stałej i zakres finansowania przez MKiDN.
"Pan premier poruszył temat ECS. Nie ukrywam, że gdy byliśmy w bardzo dużym kryzysie, a było to tuż po śmierci prezydenta Adamowicza, rozmawiałam telefonicznie z panem premierem, przed moim spotkaniem w lutym z premierem Glińskim i ministrem Sellinem. (Premier Morawiecki) wrócił do tej rozmowy i zapytał, czemu się nie dogadaliśmy. Ale to dwie strony muszą chcieć się porozumieć, a tutaj woli nie było" - odpowiedziała Dulkiewicz.
"Widzę, że jest to przedmiot troski pana premiera, także ECS, i myślę, że jesteśmy w dialogu" - dodała. Zaznaczyła, że zaprosiła premiera do odwiedzenia ECS i "do zwiedzenia wystawy stałej, do zapoznania się w pełni z jej treścią".
Ponadto - jak mówiła Dulkiewicz - "rozmowa dotyczyła też temperatury i atmosfery debaty publicznej i nieprawd pojawiających się w niej na temat Gdańska". "Pan premier też czuje, że potrzebujemy budowy wspólnoty w Polsce, a ja jestem gotowa do rozmowy na ten temat za każdym razem" - zadeklarowała.
Prezydent Gdańska poruszyła też bieżące sprawy miasta - rozwój gdańskiego portu, który wymusza koniczność budowy bezkolizyjnego przejazdu przez tory na gdańskiej Oruni. "Koszt to 100-150 mln zł - premier przyjął to ze zrozumieniem" - dodała.
Dulkiewicz przedstawiła też premierowi 21 tez, które przyjęli samorządowcy podczas spotkania w Gdańsku 4 czerwca, w 30 rocznicę wyborów z 1989 r.
"Powiedziałam premierowi, że nie jest to temat zamknięty, jest to zaproszenie do rozmowy. Rozumiem, że pan premier i podległe mu służby w debacie publicznej na temat kondycji samorządu i państwa polskiego będą chciały uczestniczyć" - powiedziała.
Tezy zaprezentowane na spotkaniu Samorządna Rzeczpospolita, w którym uczestniczyło ponad 400 polskich samorządowców, dotyczą głównie wzmocnienie kompetencji lokalnych władz. Mają stać się przedmiotem debaty i – po ewentualnych modyfikacjach, zostaną zaprezentowane ponownie – 31 sierpnia 2019 roku, jako postulaty Samorządnej Rzeczpospolitej. Jak poinformowano, na ich podstawie przygotowane zostaną projekty ustaw, które złożone zostaną w nowej kadencji Sejmu.
Autorzy tez chcą m.in. pełnego prawa do decydowania o całokształcie spraw lokalnych, budowy społeczności lokalnej solidarnej i otwartej, przeciwdziałania wykluczeniom, przekształcenia Senatu RP w Izbę Samorządową, zniesienia odgórnego ograniczenia kadencyjności, obowiązkowych konsultacji z samorządami i społecznością lokalną wszystkich projektów ustaw, zwiększenia nakładów na edukację (w tym godne pensje nauczycieli) i decentralizacji służby zdrowia.
Samorządy chcą też m.in. samodzielności w ustanawianiu podatków lokalnych i możliwości prowadzenia działalności gospodarczej, by pozyskiwać „środki na projekty ważne dla mieszkańców”. Wśród postulatów znalazły się także: decentralizacja rozdziału funduszy unijnych, przekazanie społecznościom lokalnym mienia publicznego będącego dziś w dyspozycji agencji państwowych, likwidacja urzędu wojewody i przekazanie wszystkich jego zadań samorządowi województwa oraz odpolitycznienie mediów publicznych.
Prezydent Gdańska skomentowała też słowa rzecznika rządu Piotra Muellera, który podczas wtorkowego spotkania z dziennikarzami jako jej "niezręczność" określił wydarzenie z 3 czerwca, gdy nie doszło rozmowy Dulkiewicz z premierem Morawieckim w Gdańsku.
"Rozmawialiśmy z panem premierem w cztery oczy, nie było pana rzecznika przy tej rozmowie, ja wiem co powiedział mi pan premier w tej sprawie, ale pozwólcie, że zostawię to dla samej siebie" - powiedziała prezydent Gdańska.
Prezydent Gdańska chciała zaprosić przebywającego wówczas w Gdańsku premiera do rozmowy przy okrągłym stole. "Dziękujemy, mamy tutaj w sali BHP wspaniałą uroczystość dzisiaj" - powiedział wówczas Morawiecki przechodząc w otoczeniu towarzyszących mu osób do Sali BHP Stoczni Gdańskiej, by wziąć udział w konferencji naukowej.
Premier przyznał później, że wówczas w ostatnim momencie zauważył Dulkiewicz, później i zaprosił ją na spotkanie do KPRM. Prezydent Gdańska przyjęła zaproszenie i tak doszło do wtorkowego spotkania w KPRM. (PAP)
autor: Aleksander Główczewski
ago/ mok/