I Międzynarodowy Festiwal Historyczny „Wiek XX. Anamneses” rozpocznie się 12 maja we Wrocławiu. Problematyka I edycji będzie poświęcona „skrwawionym ziemiom”, czyli mordom w Europie Wschodniej w latach 1933-1945.
Jak poinformował PAP w czwartek Juliusz Woźny z Ośrodka „Pamięć i Przyszłość”, który jest współorganizatorem festiwalu, jest stworzenie przestrzeni do wspólnej debaty historyków, pisarzy, filmowców i artystów, których twórczość nawiązuje do zagadnień związanych z ważnymi momentami 20-wiecznej europejskiej historii.
Dlatego też problematyka I edycji festiwalu zogniskowana będzie na tragicznej historii „skrwawionych ziem” – zgodnie z terminologią zaproponowaną przez amerykańskiego historyka Timothy’ego Snydera. Chodzi o obszar Europy Wschodniej, na którym w latach 1933–1945 „ojcowie dwóch wielkich totalitaryzmów XX w.”, Hitler i Stalin, dokonali masowego mordu na ok. 14 mln cywilów i jeńców wojennych.
Według Woźnego w swojej książce Snyder - jako pierwszy - rozpatruje obszar zbrodniczej działalności Stalina i Hitlera, jako całości, przezwycięża wiele stereotypów. „Przypomina fakty, które nie funkcjonują w zbiorowej wyobraźni, choćby to, że pierwszymi ofiarami masowych prześladowań i mordów na terenie +skrwawionych ziem+ tylko ze względu na przynależność narodową byli Polacy mieszkający w latach 30. w Związku Radzieckim” - mówił Woźny.
Stąd też tytułowe odpomnienia (gr. anamnesis) – zdaniem Woźnego - to słowo klucz do idei festiwalu, który ma być miejscem przywracania pamięci o tej mrocznej epoce w dziejach Europy oraz o rzeczywistości ją poprzedzającej.
Na festiwal złożą się liczne wydarzenia: debaty m.in. o „Milczeniu Zachodu? Między obojętnością a solidarnością” oraz „Wiary prześladowanych”, filmy historyczne – „Kogo kręci kino?” i „W cieniu swastyki i czerwonej gwiazdy”, warsztaty, spotkania, koncerty i spektakle. Organizatorzy zapowiadają udział w spotkaniach m.in. Timothy Snydera, Jana Ołdakowskiego, Agnieszki Holland, ks. Jerzego Myszora i Balazsa Vargi.
Według drugiego współorganizatora imprezy – Urzędu Miasta we Wrocławiu - idea festiwalu historycznego od lat z powodzeniem sprawdza się w krajach zachodnich. „Stanowiąc połączenie święta nauki z popularnym happeningiem; wydarzenia takie gromadzą tysiące miłośników historii i kultury danego regionu oraz badaczy zajmujących się tą tematyką, dając rzadką możliwość spotkania obu tych grup pasjonatów” - wynika z komunikatu przesłanego PAP przez urząd miasta. (PAP)
umw/ abe/