Przed 73. rocznicą początku fali represji na Górnym Śląsku w latach 1945-48, które pochłonęły kilkadziesiąt tysięcy ofiar i deportację tysięcy na roboty przymusowe, IPN i regionalne środowiska przygotowały szereg wydarzeń, m.in. wykłady, wystawy, rekonstrukcje i marsze.
Jak przypomniał w środowej informacji katowicki oddział Instytutu Pamięci Narodowej, w tym roku przypada 73. rocznica rozpoczęcia fali sowieckich represji w latach 1945-1948, które pochłonęły kilkadziesiąt tysięcy ofiar, deportację tysięcy na roboty przymusowe do Związku Sowieckiego i pociągnęły za sobą dramaty wielu rodzin.
„Ludność Górnego Śląska podlegała represji nie tylko przez Armię Czerwoną, także przez rodzimy komunistyczny aparat represji. Symbolem tych represji są zbrodnicze obozy karne w Świętochłowicach-Zgodzie, Mysłowicach czy Łambinowicach. W czasach Polski Ludowej zbrodnie Armii Czerwonej i władz komunistycznych na Górnym Śląsku w 1945 r. były tematem tabu. Dopiero po przełomie 1989 r. tematyka ta pojawiła się w przestrzeni publicznej, zyskując określenie Tragedii Górnośląskiej” - wyjaśnił IPN.
W 2010 r. Sejmik Województwa Śląskiego, a w 2012 r. Sejmik Województwa Opolskiego, przyjęły uchwały o corocznym upamiętnianiu Tragedii Górnośląskiej, jako termin wyznaczając koniec stycznia.
IPN, szczególnie jego katowicki oddział, włączył się w wyjaśnienie Tragedii, opisywanie jej, a także organizowanie okolicznościowych imprez, projektów edukacyjnych i wydawniczych. Instytut pracuje m.in. nad projektem stworzenia bazy mieszkańców Górnego Śląska deportowanych na wschód. Budowę bazy od kilku lat koordynuje dr Dariusz Węgrzyn z Oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN w Katowicach. Liczy ona już 45,1 tys. nazwisk.
Dr Węgrzyn prowadzi też badania nad tematyką wkroczenia Armii Czerwonej w 1945 r. na Górny Śląsk. IPN zasygnalizował, że w obiegu naukowym pojawiły się ostatnio nowe informacje nt. historii powołania i funkcjonowania obozu NKWD w Toszku – jednego z najkrwawszych łagrów, jakie funkcjonowały na Górnym Śląsku w 1945 r.
Ponadto w wyniku kwerend archiwalnych pozyskano kolekcję kilkudziesięciu niepublikowanych dotąd fotografii obrazujących walki prowadzone na Górnym Śląsku przez Armię Czerwoną. Analiza dokumentów sowieckich dała też postęp w opisie deportacji w 1945 r. mieszkańców regionu do pracy przymusowej w ZSRR. Dr Węgrzyn opowie o tych i innych nowych ustaleniach na spotkaniu w Centrum Edukacyjnym IPN Przystanek Historia w Katowicach 2 lutego br.
W Przystanku Historia odbędą się też w piątek warsztaty dla studentów nt. obozu NKWD w Toszku, w których wezmą udział autorzy najnowszej publikacji na ten temat: obok dr. Węgrzyna - dr Sebastian Rosenbaum i dr Bogusław Tracz. Podobna tematyka będzie przedmiotem spotkania – z udziałem tych badaczy – w czwartek w miejskiej bibliotece w Zabrzu.
W Przystanku Historia katowicki IPN będzie prezentował też wystawę „Koniec i początek. Rok 1945 na Górnym Śląsku”. Przybliża ona na 20 planszach zagadnienia związane m.in. z okupacją niemiecką, zakończeniem działań wojennych oraz wkroczeniem Armii Sowieckiej na Górny Śląsk, deportacjami mieszkańców tego regionu do ZSRS, tworzeniem się polskiej administracji, polityką narodowościową (weryfikacja i rehabilitacja), wysiedleniem ludności niemieckiej, funkcjonowaniem systemu obozowego i odbudową życia społeczno-gospodarczego.
Ponadto IPN przypomina, że na działce przy katowickiej Strefie Kultury – przy Parku Boguckim – stanąć ma pomnik Ofiar Deportacji Mieszkańców Górnego Śląska do Związku Sowieckiego w 1945 r.. Jego inicjatorem był dyrektor katowickiego IPN dr Andrzej Sznajder – przy poparciu metropolity katowickiego abp Wiktora Skworca. Konkurs na opracowanie projektu pomnika rozstrzygnięto w listopadzie ub. roku; władze Katowic zapowiedziały jego realizację w tym roku.
W sobotę, z inicjatywy Stowarzyszenia Na Rzecz Zabytków Fortyfikacji „Pro Fortalicium” oraz pasjonata lokalnej historii Ireneusza Okonia, 17 grup rekonstrukcyjnych z Polski, a także Czech i Słowacji, zaprezentuje inscenizację walk o Miechowice. Było to jedno z najbardziej dramatycznych wydarzeń towarzyszących wkroczeniu Armii Czerwonej na Górny Śląsk w 1945 r. Od 25 do 28 stycznia czerwonoarmiści zamordowali w Miechowicach - dzisiejszej dzielnicy Bytomia - ponad 200 cywilów.
Rekonstrukcja walk o Miechowice z 1945 r. potrwa około godziny. W tym samym dniu organizatorzy zapraszają do zwiedzania wystaw przygotowanych w klasach budynku miechowickiej szkoły. Będzie można tam zobaczyć m.in. wystawę poświęconą śląskiemu wrześniowi w 1939 r. i ekspozycję na temat 100-lecia kościoła Bożego Ciała w Miechowicach. W dniu rekonstrukcji będzie można też zwiedzać miejscowy podziemny przeciwlotniczy schron oraz oglądać umundurowanie i uzbrojenie poszczególnych grup rekonstrukcyjnych. Wydarzenie odbędzie się pod patronatem wojewody śląskiego.
Z kolei z inicjatywy Ruchu Autonomii Śląska ulicami Katowic, Chorzowa i Świętochłowic przejdzie w sobotę coroczny Marsz na Zgodę – do miejsca dawnego obozu w Świętochłowicach-Zgodzie. Była to najpierw filia KL Auschwitz, gdzie ludzie ginęli w imię niemieckiego, nazistowskiego nacjonalizmu; po wojnie obóz podlegał Urzędowi Bezpieczeństwa Publicznego i więziono w nim m.in. Górnoślązaków i Niemców, co kosztowało życie ok. 2 tys. osób.(PAP)
autor: Mateusz Babak
mtb/ itm/