Akt oskarżenia przeciw b. komendantowi wojewódzkiemu MO w Piotrkowie Trybunalskim skierował do sądu IPN - poinformował szczeciński oddział Instytutu. Milicjant miał bezprawnie pozbawić wolności kilkudziesięciu opozycjonistów w grudniu 1981 r.
Prokurator oskarżył b. komendanta wojewódzkiego Milicji Obywatelskiej Zdzisława W. "o popełnienie 36 zbrodni komunistycznych, będących jednocześnie zbrodniami przeciwko ludzkości" - poinformowała Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie.
Według IPN, W. w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. w Piotrkowie Trybunalskim, jako komendant MO, "a tym samym funkcjonariusz państwa komunistycznego, przekroczył swoje uprawnienia w ten sposób, że wydał decyzje o zatrzymaniu i internowaniu 36 osób, ówczesnych działaczy związku zawodowego NSZZ +Solidarność+, powołując się na przepisy nieistniejącego aktu prawnego w postaci dekretu z dnia 12 grudnia 1981 r.".
B.komendant bezprawnie pozbawił wolności pokrzywdzonych na okres powyżej siedmiu dni, co stanowiło formę represji i poważnego prześladowania z powodu ich przynależności do określonej grupy społeczno-politycznej - twierdzi Instytut. W. grozi za to kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Prokurator oskarżył b. komendanta wojewódzkiego Milicji Obywatelskiej Zdzisława W. "o popełnienie 36 zbrodni komunistycznych, będących jednocześnie zbrodniami przeciwko ludzkości" - poinformowała Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie.
Oskarżony przyznał się do podpisania wszystkich decyzji o internowaniu, ale nie przyznaje się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Wyjaśniał, że wydając decyzje o internowaniu opozycjonistów był przekonany, że działał zgodnie z obowiązującym wówczas prawem.
W. mówi, że wykonywał tylko rozkazy przełożonych czyli to, co mówi zdecydowana większość b. komendantów MO, przeciwko którym toczą się podobne śledztwa - powiedział we wtorek PAP naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie Dariusz Wituszko.
Naczelnik dodał, że dotąd jedynie b. komendant wojewódzki MO w Sieradzu przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw i wyraził skruchę z tego powodu.
Szczeciński pion śledczy IPN prowadzi jeszcze jedną sprawę tego typu. To śledztwo dotyczące b. komendanta wojewódzkiego w Kaliszu. Akt oskarżenia w jego sprawie może trafić do sądu jeszcze pod koniec tego, lub na początku przyszłego roku - powiedział Wituszko.
Dwa tygodnie temu szczeciński IPN skierował podobny akt oskarżenia przeciw b. komendantowi w Skierniewicach Czesławowi R.
Według IPN, 13 grudnia 1981 r., gdy doszło do internowań, prawo o wprowadzeniu stanu wojennego jeszcze nie obowiązywało. Dziennik Ustaw z odpowiednim dekretem został opublikowany 16 grudnia 1981 r.
Różne oddziały IPN prowadziły zakończone oskarżeniami lub nadal prowadzą śledztwa dotyczące internowań działaczy NSZZ "Solidarność", które zaczęły się, zanim dekret o stanie wojennym zaczął obowiązywać. W podobnych sprawach sądy wydały już wcześniej skazujące wyroki - tak się stało np. w Szczecinie czy Gorzowie wobec tamtejszych b. komendantów milicji. (PAP)
res/ par/