Krzyże Kawalerskie i Zasługi oraz Medale Gloria Artis otrzymali w poniedziałek zasłużeni pracownicy Zamku Królewskiego w Warszawie. Odznaczenia przyznane przez prezydenta i minister kultury zostały wręczone z okazji 30. rocznicy udostępnienia Zamku po odbudowie.
Uroczystość jubileuszowa, podczas której wręczono odznaczenia - Krzyże Kawalerskie Orderu Odrodzenia Polski; Złote, Srebrne i Brązowe Krzyże Zasługi; Złote Medale za długoletnią służbę; Srebrne i Brązowe Medale Gloria Artis oraz Odznaki Zasłużony dla Kultury Polskiej - odbyła się we wtorek na Zamku Królewskim.
List do zgromadzonych skierował prezydent Bronisław Komorowski. "Nie bez powodu Zamek Królewski w Warszawie jest jednym najważniejszym symboli polskiej państwowości czasów nowożytnych i współczesnych. Niegdyś rezydencja władców Rzeczypospolitej, zniszczony i grabiony w czasie okupacji, w 1944 r. podzielił los miasta. Po wojnie odbudowany wysiłkiem całego narodu, dzisiaj w roku wolności uroczyście świętuje swój jubileusz" - pisał prezydent.
Jak zaznaczył, mija 30 lat, odkąd Zamek Królewski zyskał nowe życie. "Od otwarcia w 1984 r. przez jego sale i korytarze przewinęło się ok. 15 mln zwiedzających, odbyło się tu ponad 1500 koncertów, pokazano blisko 200 wystaw. To olbrzymie dokonanie, za które pragnę z serca podziękować wszystkim dawniejszym i obecnym pracownikom Zamku. Dzięki państwa codziennym wysiłkom już kilka pokoleń Polaków w tych murach rozpoczynało poznawanie dziedzictwa naszej historii i kultury (...). Tak jak to było w przeszłości, tak i dzisiaj Zamek Królewski służy Rzeczpospolitej wzmacniając poczucie narodowej dumy i tworząc piękną scenerię dla naszych dziejów" - zaakcentował Komorowski.
Dyrektor Zamku Królewskiego Andrzej Rottermund podkreślił, że choć 30 lat to krótki okres biorąc pod uwagę metrykę Zamku, jednak dla tych, którzy rozpoczynali pracę przy jego urządzaniu i organizacji instytucji muzealnej oraz inwestycjach to bardzo długo. "Ponieważ Zamek Królewski to nie tylko ten pięciobok i bardzo zależało nam, by włączyć do tego zespołu Pałac pod Blachą, Arkady Kubickiego, oficyny i pawilony na Podzamczu i oczywiście ogrody. To się udało. Stworzyliśmy ważną instytucję, silny ośrodek naukowy i edukacyjny" - powiedział dyrektor.
W jego ocenie do najważniejszych dokonań tego okresu należy stworzenie bogatej kolekcji dzieł sztuki. "Kiedy otwieraliśmy Zamek dla publiczności, w naszym inwentarzu było nie więcej niż tysiąc obiektów uratowanych podczas wojny, obecnie nasza kolekcja liczy ok. 50 tys. obiektów, przede wszystkim darów" - mówił Rottermund zaznaczając, że dokonanie tego wszystkiego nie byłoby możliwe, gdyby nie najwyższej klasy zespół pracowników, którym serdecznie podziękował.
Minister kultury Małgorzata Omilanowska zwróciła uwagę na fakt, że rekonstrukcji architektury w ostatnich latach powstało wiele, ale to Zamek Królewski jest niedościgłym wzorem. "Wzorem tego, jak można odrodzić dzieła architektury i wyposażenia wnętrz w tak doskonały sposób, co stało się możliwe przede wszystkim dzięki ofiarności ludzi, którzy ratowali to wyposażenie podczas wojny, przechowywali je, a później potrafili odtworzyć. Przyszło państwu pracować w niezwykłym miejscu i stworzyć niezwykłą instytucję" - powiedziała minister.
Decyzję o odbudowie Zamku Królewskiego w Warszawie ze zniszczeń wojennych podjęło 20 stycznia 1971 r. Biuro Polityczne KC PZPR pod przewodnictwem nowego I sekretarza Edwarda Gierka. Budynek w stanie surowym oddano w 1974 r. 30 sierpnia 1984 r. dokonano uroczystego otwarcia Zamku, jednak prace wykończeniowe trwały jeszcze kilka lat. (PAP)
akn/ ls/ gma/