Ok. 120 byłych więźniów Auschwitz i ocalałych z Zagłady z USA, Kanady, Izraela, Australii i krajów europejskich może wziąć udział w obchodach 75. rocznicy wyzwolenia obozu dzięki pomocy Auschwitz-Birkenau Memorial Foundation z Nowego Jorku – podaje Muzeum Auschwitz.
"Dołączą oni do grupy byłych polskich więźniów niemieckiego obozu Auschwitz" - poinformowało Muzeum w komunikacie wydanym w piątek.
Główna ceremonia rocznicowa odbędzie się 27 stycznia przyszłego roku w namiocie ustawionym tak, że w jego wnętrzu znajdzie się brama główna byłego niemieckiego obozu Auschwitz II-Birkenau. Słów byłych więźniów wysłuchają oficjalne delegacje z kilkudziesięciu krajów świata oraz m.in. przedstawiciele instytucji międzynarodowych, organizacji społecznych i duchowni.
„O Auschwitz najwięcej nam, powojennym, przekazali ocalali. To oni utworzyli po wojnie Miejsce Pamięci, to oni spisali ową historię, to oni stali się fundamentem naszej pamięci. 27 stycznia 2020 r., a więc 75 lat po Auschwitz, nadal duża grupa ocalałych, dzięki Ronaldowi Lauderowi i innym darczyńcom, będzie z nami wszystkimi obchodzić rocznicę wyzwolenia. 27 stycznia - to jest najważniejsza data tego miejsca, wspólna dla wszystkich byłych więźniów, zarówno z Polski, jak i z całego świata” – powiedział dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński.
Zdaniem Ronalda Laudera z Auschwitz-Birkenau Memorial Foundation, dla zbliżającej się 75. rocznicy wyzwolenia obozu „najważniejsza jest obecność ocalałych”. „Oni są bezpośrednim łącznikiem, świadkami tej przerażającej zbrodni. Dlatego jestem gotów zrobić wszystko, aby przyjechali oni na rocznicę. Świat powinien ich zobaczyć, świat powinien ich usłyszeć, świat powinien pamiętać” – powiedział.
Pierwsze plany Auschwitz-Birkenau Memorial Foundation zakładały, iż delegacja byłych więźniów liczyła będzie 75 osób. Darczyńcy przekazali jednak fundusze, które pozwoliły na powiększenie grupy do 120 świadków historii. „Do tej pory swój udział zapowiedziało 55 ocalałych z USA, 15 z Kanady, 15 z krajów europejskich, 10 z Izraela oraz jeden z Australii” – podało Muzeum w komunikacie.
„Przyjazd do Miejsca Pamięci na 75. rocznicę wyzwolenia Auschwitz jest niezwykle ważny. Musimy pamiętać o mężczyznach, kobietach i dzieciach tam zamordowanych. Trzeba opowiedzieć światu o wszystkich okrucieństwach, które miały tam miejsce. (…) Wszyscy powinni pamiętać o tym, co stało się w Auschwitz-Birkenau. Jest co raz mniej tych, którzy mogą jeszcze dać osobiste świadectwo. Takie zło nie może się powtórzyć” – powiedział były więzień Auschwitz Rachmil Hakman, którego wypowiedź zacytowało Muzeum.
Były więzień Mike Bornstein, pochodzący z Żarek, przez większość życia próbował zapomnieć o Auschwitz. „Obecność na 75. rocznicy jest moim obowiązkiem. Chcę pokazać, że tam byłem i przetrwałem; że nie możemy zapomnieć o tym, co wydarzyło się w Auschwitz. Chcę także przekazać przesłanie optymizmu i siły narodu żydowskiego. W Miejscu Pamięci Auschwitz będę z jednym z moich dwunastu wnucząt” – powiedział.
Auschwitz-Birkenau Memorial Foundation jest amerykańską organizacją dobroczynną, której działalność poświęcona jest ochronie Miejsca Pamięci. Wspiera ona działania działającej w Polsce Fundacji Auschwitz-Birkenau.
27 stycznia przypada uchwalony przez Zgromadzenie Ogólne ONZ Międzynarodowy Dzień Pamięci o Holokauście.
Honorowy patronat nad obchodami 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz objął prezydent RP Andrzej Duda. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ agz/