Komendant główny policji Andrzej Matejuk przekazał w czwartek w Moskwie monastyrowi Niłowa Pustyń dwa polskie mundury policyjne, które będą częścią ekspozycji opowiadającej o historii tego klasztoru koło Ostaszkowa.
W latach 1939-40 na terenie monastyru funkcjonował obóz NKWD, w którym więziono kilka tysięcy funkcjonariuszy Policji Państwowej i żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza, a także oficerów, podoficerów i szeregowych wywiadu, Żandarmerii Wojskowej, Straży Granicznej, Straży Więziennej i wymiaru sprawiedliwości II RP. Przetrzymywano tam też kilkudziesięciu księży katolickich, prawników, osadników wojskowych i ziemian z Kresów Wschodnich Rzeczypospolitej.
Wszyscy zostali później bestialsko zamordowani w celach więzienia NKWD w Twerze (d. Kalininie) i pogrzebani na terenach wypoczynkowych NKWD w pobliskim Miednoje.
W latach 1939-40 na terenie monastyru funkcjonował obóz NKWD, w którym więziono kilka tysięcy funkcjonariuszy Policji Państwowej i żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza, a także oficerów, podoficerów i szeregowych wywiadu, Żandarmerii Wojskowej, Straży Granicznej, Straży Więziennej i wymiaru sprawiedliwości II RP. Wszyscy zostali bestialsko zamordowani w celach więzienia NKWD w Twerze (d. Kalininie) i pogrzebani w pobliskim Miednoje.
Uroczystość przekazania daru odbyła się w ambasadzie RP w Moskwie. Mundury - przedwojenny i współczesny - z rąk generalnego inspektora Matejuka odebrał ojciec Piotr, odpowiadający za kontakty zewnętrzne i finanse klasztoru.
Duchowny zauważył w rozmowie z PAP, że duża część przygotowywanej ekspozycji poświęcona będzie Polakom. "Centralna część opowiadać będzie o pobycie polskich policjantów w naszym monastyrze. Zgromadziliśmy już różne przedmioty z okresu sprzed 1939 roku, w tym polskie odznaczenia i pieniądze" - powiedział o. Piotr.
"Umieścimy tam starą kratę, znalezioną w jednym z pomieszczeń, w których przetrzymywani byli Polacy. Za kratą będą zdjęcia policjantów. Liczymy, że polskie organizacje pozarządowe pomogą nam zebrać tę dokumentację fotograficzną. Chcielibyśmy też umieścić tam różne pamiątki po policjantach, na przykład kopie listów do rodzin. Będą tam również należące do policjantów rzeczy, które znaleźliśmy, porządkując klasztorne pomieszczenia - żeton policyjny, guziki, kompas, okulary i miski" - poinformował.
O. Piotr dodał, że część witryn poświęcona będzie współczesnej polskiej policji.
Duchowny poinformował też, że sala muzealna, w której znajdzie się polska ekspozycja, będzie poświęcona historii współczesnej klasztoru. "W 1928 roku NKWD rozstrzelało wszystkich mnichów z monastyru. Osądzono ich za działalność kontrrewolucyjną. Chcemy pokazać nie tylko polską tragedię, ale także tę rosyjską" - powiedział.
"Tragedia była ogólnorosyjska, unicestwiano Cerkiew w Rosji. Po rewolucji 1917 roku w naszym kraju wymordowano ponad 100 tys. duchownych. Chcemy o tym opowiedzieć. Chcemy także pokazać wydarzenia powojenne - opowiedzieć o tym, że w klasztorze zamierzano urządzić klub i kino; że na miejscu głównego soboru miały być toalety i parkiet taneczny" - dodał.
"Jestem przekonany, że z Bożą pomocą otworzymy nasze muzeum" - wyznał o. Piotr.
Komendant Matejuk ze swej strony oświadczył, iż "jest bardzo ważne dla wszystkich - nie tylko Polaków - że polskie mundury policyjne znajdą się w muzeum pod Ostaszkowem, gdzie były więzione tysiące polskich policjantów". "Cieszę się bardzo, że zakonnicy podjęli ten wielki trud, aby ta tragedia nigdy nie została zapomniana" - powiedział PAP.
W jednej z kaplic monastyru znajduje się już kopia Cudownego Obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, podarowana prawosławnym zakonnikom w 2009 roku przez ojców paulinów z Jasnej Góry. Z inicjatywą umieszczenia tam wizerunku Czarnej Madonny, przed którym pielgrzymi mogliby się modlić w intencji polskich ofiar stalinowskich represji, wystąpili sami mnisi z Niłowej Pustyni.
Monastyr znajduje się na wysepce Stołbynyj na jeziorze Seliger, w odległości 11 km od Ostaszkowa, na północny zachód od Tweru, przy linii kolejowej Wielkie Łuki - Bołogoje (ok. 300 km od Moskwy). Został zbudowany w okresie od XVII do XIX wieku. Przed przewrotem bolszewickim 1917 roku był jednym z najważniejszych centrów pielgrzymkowych w Rosji. Co roku pielgrzymowały tam tysiące pątników.
Tamtejszy obóz był największym obozem specjalnym, podległym Zarządowi ds. Jeńców Wojennych NKWD. Od momentu utworzenia obozu w listopadzie 1939 roku więziono tam 8397 jeńców; w kwietniu 1940 roku, tj. w okresie likwidacji, w obozie przetrzymywano ok. 6570 osób.
Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ abe/ jra/