Uczestnicy kampanii, która doprowadziła do przyznania Janowi Karskiemu Medalu Wolności, zapowiedzieli we wtorek dalsze wysiłki popularyzujące w Stanach Zjednoczonych postać kuriera Polskiego Państwa Podziemnego.
Działacze Komitetu Organizacyjnego Kampanii Stulecia Urodzin Jana Karskiego poinformowali o tym podczas uroczystości w konsulacie generalnym RP w Nowym Jorku, dzień po tym, jak prezydent USA Barack Obama powiadomił o pośmiertnym uhonorowaniu zmarłego w 2000 roku emisariusza najwyższym amerykańskim cywilnym odznaczeniem państwowym.
Stulecie urodzin Karskiego przypada w roku 2014.
Powołany przed rokiem Komitet zamierza kontynuować promowanie działań edukacyjnych przypominających o życiu i bohaterskiej postawie Karskiego, który jako wysłannik polskiego podziemia gromadził informacje o tragicznej sytuacji ludności żydowskiej pod okupacją niemiecką i informował o tym aliantów. Mogą w tym pomóc także zabiegi waszyngtońskiego Uniwersytetu Georgetown o prawo publikacji w USA nowej edycji książki Karskiego "Tajne Państwo" ("Story of a Secret State").
Wanda Urbańska: Naszym celem jest, aby "Tajne państwo" stało się lekturą obowiązkową dla każdego amerykańskiego ucznia, aby stało się nawet większym bestsellerem aniżeli w 1944 roku, kiedy się ukazało po raz pierwszy.
Jak powiedziała PAP dyrektor kampanii Wanda Urbańska, kolejne edukacyjne i kulturalne inicjatywy ułatwi odznaczenie Karskiego Medalem Wolności. "Naszym celem jest, aby +Tajne państwo+ stało się lekturą obowiązkową dla każdego amerykańskiego ucznia, aby stało się nawet większym bestsellerem aniżeli w 1944 roku, kiedy się ukazało po raz pierwszy" - tłumaczyła.
Wtorkowa uroczystość zgromadziła m.in. uczniów prof. Karskiego, przez 40 lat wykładowcy Uniwersytetu Georgetown, jego przyjaciół, naukowców oraz przedstawicieli korpusu dyplomatycznego i konsularnego. Zwracali oni w swych wystąpieniach uwagę na wartości, które wyznawał Karski, w tym umiłowanie wolności oraz współczucie i pomoc dla cierpiących. Podkreślali, że powinien stać się inspiracją zwłaszcza dla młodych.
Jeden z uczniów Karskiego Robert Billingsley, obecnie wiceszef firmy nieruchomości Cassidy Turley, powiedział PAP, że waszyngtońska uczelnia pragnęłaby utworzyć katedrę Karskiego oraz fundusz stypendialny jego imienia dla studentów z USA i z zagranicy. "Prowadzimy na ten temat dyskusję, będzie to zależeć od ofiarodawców, a koszty mogą sięgać 3-5 mln dolarów" - poinformował Billingsley.
Ustanowioną przez Komitet Organizacyjny Kampanii Stulecia Urodzin Jana Karskiego nagrodę Spirit of Jan Karski Award otrzymała jako pierwsza konsul generalna RP w Nowym Jorku Ewa Junczyk-Ziomecka. Wręczając wyróżnienie, dyrektor wykonawczy Komitetu Żydów Amerykańskich (AJC) David Harris chwalił jej działalność, mówiąc, że uosabia ducha i wartości bliskie Karskiemu.
W rozmowie z PAP konsul Junczyk-Ziomecka przekonywała, że popularyzowanie postaci Karskiego jest tym bardziej istotne, że mimo tragedii II wojny światowej w konfliktach zbrojnych w dalszym ciągu giną niewinne kobiety i dzieci. Przypomniała, że także na pokazywanych w czasie uroczystości fragmentach realizowanego przez Sławomira Gruenberga filmu dokumentalnego o Karskim, mówił on o tym, że jego dwie misje poszły na marne.
"Otóż nie poszły na darmo dlatego, że Karski uczy wrażliwości na cudze nieszczęście. Taki człowiek potrzebny jest jako wzór odwagi i nieobojętności dla każdego pokolenia, także pokoleń współczesnych" - oceniła Junczyk-Ziomecka.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ ap/