Radni Jastrzębia-Zdroju uhonorowali w czwartek związanego z tym miastem od ponad 40 lat ks. prałata Bernarda Czerneckiego – duszpasterza, obrońcę i duchowego opiekuna miejscowych górników. Także w czwartek duchowny został honorowym obywatelem Kobióra, gdzie się urodził.
87-letni Ks. Bernard Czernecki - opiekun i obrońca strajkujących i represjonowanych górników z Jastrzębia-Zdroju, kapelan górniczej i śląsko-dąbrowskiej Solidarności, autorytet moralny środowiska górniczego, 11 listopada, w dniu Święta Niepodległości, został odznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę Orderem Orła Białego.
W czwartek ksiądz był gościem sesji Rady Miasta w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie przyjmował gratulacje od radnych i zarządu miasta, z jego prezydent Anną Hetman. Uczestnicy sesji wspominali m.in. odprawiane przez prałata wzruszające msze za ojczyznę, jego patriotyczne kazania i wykłady historyczne, oraz liczne działania na rzecz miasta i jastrzębskich górników. Po południu, podczas sesji rady gminy, prałat odebrał natomiast honorowe obywatelstwo Kobióra.
"Ja robiłem tylko to, czego oczekiwał ode mnie Kościół, czego oczekiwali ode mnie ciężko pracujący robotnicy, a więc górnicy. Robiłem tylko to, czego oczekiwała ode mnie moja matka - ojczyzna. Dlatego nigdy nie myślałem o tym, że robię coś nadzwyczajnego, coś wielkiego, co by zasługiwało na tak wielkie wyróżnienie i na tak wielkie odznaczenie" – mówił w Jastrzębiu ks. Czernecki.
"Po zastanowieniu się, dlaczego otrzymałem to wyróżnienie, jestem przekonany, że w tym odznaczeniu jest całe moje życie; tu jest miłość do ojczyzny-matki, do Kościoła, tu jest całe moje serce, cała moja kapłańska służba, tu są dni radości, ale i płaczu, i męki" – kontynuował prałat.
"Co ja wnoszę, co do dzisiaj staram się wnosić w życie górników? Otóż boży pokój, miłość, która tylko czyni dobrze. Staram się humanizować ich spotkania, a w ten sposób także na pewno w jakiś sposób ich życie" – dodał ksiądz, wskazując, iż długie życie jego samego dobiega końca.
"Myślę, że toczyłem dobry bój. Wiarę przekazaną mi przez mamę, tatę, babcię, zachowałem; kapłaństwa, nawet w najtrudniejszych czasach, nie sprzedałem, ojczyzny nie zdradziłem" – mówił do jastrzębskich samorządowców prałat.
Przypomniał też swoje słowa, wypowiedziane 11 listopada w Warszawie po odebraniu Orderu Orła Białego: "nie jesteśmy na Polskę zdani, lecz Polską obdarowani (…). Jeszcze Polska nie zginęła, póki ją kochamy" – mówił.
Prałat, który w kwietniu tego roku skończył 87 lat, znany jest jako duchowy opiekun strajkujących górników jastrzębskich kopalń w sierpniu 1980 r. – ówczesne protesty zakończyły się zawarciem Porozumienia Jastrzębskiego, będącego trzecią, po porozumieniach w Gdańsku i Szczecinie, umową społeczną zawartą wówczas między władzami PRL, a strajkującymi robotnikami.
Do Jastrzębia, gdzie powstawały wówczas nowe kopalnie i osiedla mieszkaniowe, ks. Czernecki przyjechał w 1974 r. Był proboszczem parafii Świętej Katarzyny i jednocześnie budowniczym kościoła Najświętszej Marii Panny Matki Kościoła, którego później przez wiele lat – od 1979 do przejścia na emeryturę w 1994 r. - był proboszczem.
Był duchowym opiekunem strajkujących górników w sierpniu 1980 r. – wspierał protestujących i ich rodziny, a jednocześnie przestrzegał przed użyciem przemocy i rozlewem krwi. W czasie codziennych nabożeństw wygłaszał apele do rodzin górników o nienamawianie strajkujących do opuszczenia okupowanych kopalń.
13 grudnia 1981 r., w czasie mszy ogłosił początek strajku w jastrzębskich kopalniach, odprawiał nabożeństwa i spowiadał strajkujących górników. 16 grudnia 1981 r. wieczorem, na wieść o pacyfikacji kopalni Wujek, wysłał księży do kopalń XXX-lecia PRL i Borynia, doprowadzając do pokojowego zakończenia strajków w tych zakładach.
Później ukrywał w kościele sztandary Solidarności, udzielał pomocy finansowej, opłacał obrońców strajkujących górników. Przy budowie kościoła zatrudnił 15 osób, które straciły pracę za udział w strajkach, zapewniając im pełne wynagrodzenie na takich warunkach, jakie mieli przed zwolnieniem. Przekazywał paczki dla aresztowanych, internowanych i ich rodzin, dawał pieniądze na zapłatę grzywien.
Współtworzył Komitet Pomocy Internowanym i Poszkodowanym. W latach 1982-1989 odprawiał w Jastrzębiu msze za ojczyznę, podczas których wygłaszał patriotyczne kazania. Umożliwiał organizowanie spotkań opozycji w salkach katechetycznych. Pomagał w zorganizowaniu przy kościele tajnej drukarni.
Ks. Czernecki urodził się 28 kwietnia 1930 r. w Kobiórze k. Tychów. W czwartek miejscowi radni przyznali mu honorowe obywatelstwo tej miejscowości. Wcześniej Kobiór wyróżnił już duchownego nagrodą "Pro publico bono". (PAP)
autor: Marek Błoński
mab/ js/