Około 2,5 tys. pielgrzymów z zagranicy oraz polskich wiernych, zjawiło się w sobotę rano na placu Solidarności, by wziąć udział w „Litanii Narodów”. Spotkanie rozpoczęło centralne, diecezjalne uroczystości poprzedzające Światowe Dni Młodzieży w Krakowie.
"Litanię narodów", czyli wspólną modlitwę w intencji świata i krajów, z których pochodzą goszczący na Pomorzu zagraniczni pielgrzymi, zorganizowano pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców stojącym tuż przy bramie prowadzącej na teren historycznej gdańskiej stoczni.
Witając gości w kilku językach w tym francuskim, włoskim, niemieckim, angielskim i hiszpańskim metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź przypomniał, że spotkanie odbywa się w szczególnym miejscu – pod pomnikiem mającym formę krzyża i będącym symbolem walki oraz wiary.
Witając gości w kilku językach w tym francuskim, włoskim, niemieckim, angielskim i hiszpańskim metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź przypomniał, że spotkanie odbywa się w szczególnym miejscu – pod pomnikiem mającym formę krzyża i będącym symbolem walki oraz wiary.
Wiceprezydent Gdańska Piotr Kowalczuk witając gości podkreślił, że Gdańsk jest „miastem wolności i solidarności”. „W wolności realizuje się człowiek. To również podstawowa zasada duchowego rozwoju. Z kolei solidarność pozwala widzieć również potrzeby każdego człowieka” – mówił.
„W naszym mieście dziejową klamrą spisane są dwa wydarzenia XX wieku: początek II wojny światowej i rozpoczęcie walki o godność człowieka – wielki ruch robotników zapoczątkowany w stoczni, przy której się znajdujemy” – powiedział Kowalczuk, przypominając, że ruch ten doprowadził do demokratycznych przemian w Polsce i Europie wschodniej.
„Wołanie +Nigdy więcej wojny, przemocy i terroryzmu+ i troska o podstawowe prawa człowieka wyznaczają kierunki refleksji i działań” – mówił do pielgrzymów wiceprezydent Gdańska. Jak podkreślił, do działań w takim właśnie kierunku wzywał m.in. w czerwcu 1987 roku na Westerplatte papież Jan Paweł II.
Zwracając się do młodzieży Kowalczuk zaznaczył, że każdy z pielgrzymów biorących udział w spotkaniu znajduje dla siebie swoje własne Westerplatte - „jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć i wypełnić, jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć, jakiś obowiązek, powinność, od których nie można się uchylić, nie można zdezerterować”.
„Przed wami świat stoi otworem, to wy będziecie go kształtować. Róbcie to mądrze, wierzę, że tak będzie” – zaapelował do młodych Kowalczuk.
Wielu wiernych przyniosło na plac Solidarności flagi swoich krajów, proporce z wizerunkami ważnych dla ich wspólnot świętych, a także symbole swoich ojczyzn, w tym np. meksykańskie sombrera. Według szacunków policji w Litanii Narodów wzięło udział około 2,5 tysiąca wiernych.
Po Litanii uczestnicy spotkania wyruszyli, śpiewając i wznosząc okrzyki w różnych językach, w marsz głównymi ulicami centrum Gdańska do Bazyliki Mariackiej, gdzie pod przewodnictwem metropolity gdańskiego w południe odprawiona zostanie msza św. Tego dnia po południu na Placu Zebrań Ludowych zaplanowano też Festiwal Młodych - trzygodzinną imprezę z występami katolickich zespołów muzycznych.
W sumie na terenie archidiecezji gdańskiej przebywa ponad trzy tysiące młodych pielgrzymów z kilkunastu krajów. Najliczniejszą grupą (około 470 osób), są Francuzi, po około 250 osób przyjechało z kolei z Włoch, Niemiec i Argentyny.
Wiceprezydent Gdańska Piotr Kowalczuk witając gości podkreślił, że Gdańsk jest „miastem wolności i solidarności”. „W wolności realizuje się człowiek. To również podstawowa zasada duchowego rozwoju. Z kolei solidarność pozwala widzieć również potrzeby każdego człowieka” – mówił.
Podobne do gdańskich uroczystości odbywają się także w Pelplinie, gdzie zorganizowano spotkanie ponad 300 zagranicznych pielgrzymów goszczących w tamtejszej diecezji. Rano goście zwiedzali Pelplin, w tym tamtejszą katedrę oraz Muzeum Diecezjalne, w którym – specjalnie dla nich wystawiono – trzymany zwykle w skarbcu, jedyny polski egzemplarz Biblii Gutenberga. Po wycieczce goście i polscy wierni zgromadzili się na pelplińskiej Górze Jana Pawła II, gdzie śpiewano i modlono się wspólnie. W południe, w pelplińskiej katedrze rozpocznie się nabożeństwo pokutne w kilku językach.
Gdańska Litania Narodów nawiązywała do Litanii Miasta – spotkań młodych katolików, które od połowy lat 90. pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców organizuje ks. Zbigniew Drzał, proboszcz parafii Św. Anny i Joachima w Gdańsku-Letnicy.
Litania Miast ma miejsce w dniu Wszystkich Świętych. Tego dnia wieczorem wierni, zwłaszcza młodzież, spotykają się pod pomnikiem, aby przypomnieć postaci szczególnie ważnych dla nich świętych oraz pomodlić się w intencji wspólnoty.
„To jest dla nas niezwykłe: przez tyle lat młodzi gdańszczanie modlili się pod tym pomnikiem, często w słocie i wietrze, a teraz w tym samym miejscu młodzi ambasadorzy z tak wielu krajów przybyli w to samo miejsce, by zobaczyć duszę naszego miasta, bo niewątpliwie w tych ostatnich dziesięcioleciach ona się właśnie tutaj – pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców, najmocniej ujawniła. Spotykając się tutaj przekazujemy też przesłanie tego miejsca, które stało się punktem zwrotnym dla historii naszej ojczyzny, ale też całej Europy” – powiedział PAP ks. Drzał.
Geneza Litanii Miast sięga spontanicznych spotkań mieszkańców Gdańska, którzy 1 listopada wieczorem wspólnie modlili się przy Pomniku Poległych Stoczniowców. W latach 80. ubiegłego wieku w tym miejscu zbierały się niekiedy tysiące ludzi. W połowie lat 90., gdy tradycja tych spotkań zaczęła zanikać, postanowił podtrzymać ją ks. Drzał. Z czasem ideę tę przejęły inne miasta, także poza Pomorzem. Co roku, w każdym z miast uczestniczących w Litanii, na zbiorowej modlitwie gromadzi się kilkaset osób. (PAP)
aks/ mag/