Nakręcone w 1944 r. podczas powstania warszawskiego zdjęcia, nigdy wcześniej niepokazywane szerszej publiczności, zobaczyć można w filmie "Sierpniowe niebo. 63 dni chwały", który trafi do kin 13 września. Reżyserem jest pochodzący z rodziny powstańców Irek Dobrowolski.
"+Sierpniowe niebo. 63 dni chwały+ to mój hołd oddany ojcu i wszystkim warszawskim dzieciom" - powiedział PAP Dobrowolski.
W filmie, nad którym prace rozpoczęto w 2009 roku, zagrali m.in.: Krzysztof Kolberger (była to ostatnia filmowa rola zmarłego w 2011 r. aktora), Anna Nehrebecka, Emilian Kamiński, Justyna Sieńczyłło, Jerzy Nowak, Anna Romantowska, Stanisław Brejdygant.
Akcja rozgrywa się w dwóch planach czasowych: 5 sierpnia 1944 r. na warszawskiej Woli oraz 5 sierpnia współcześnie. "5 sierpnia 1944 roku to jeden z najczarniejszych dni II wojny" - powiedział Dobrowolski. Podczas rzezi dokonanej przez oddziały niemieckie na Woli w dniach 5-7 sierpnia 1944 r. w masowych egzekucjach zginęło od 40 do 60 tys. ludzi.
Wątek współczesny w filmie opowiada "o różnych postawach wobec powstania - od obojętności, po zaangażowanie dzieci współczesnej ulicy, rapujących patriotyczne teksty o powstaniu" - tłumaczył reżyser.
"Pracownicy budowy znajdują w ruinach przedwojennej kamienicy ludzkie szczątki i pamiętnik z czasów powstania warszawskiego. Ukrywający się w piwnicy profesor opisał w nim pierwsze dni dramatycznej walki o Warszawę. 5 sierpnia 1944 roku młodziutka sanitariuszka Basia przeżywała pierwszą miłość do żołnierza AK Staszka. Tego dnia młodzi warszawiacy z entuzjazmem budowali barykady, aby w chwilę później stanąć do nierównej walki ze świetnie uzbrojonymi mordercami z Waffen SS Dirlewanger" - czytamy w opisie fabuły filmu.
Akcja rozgrywa się w dwóch planach czasowych: 5 sierpnia 1944 r. na warszawskiej Woli oraz 5 sierpnia współcześnie. "5 sierpnia 1944 roku to jeden z najczarniejszych dni II wojny" - powiedział Dobrowolski. Podczas rzezi dokonanej przez oddziały niemieckie na Woli w dniach 5-7 sierpnia 1944 r. w masowych egzekucjach zginęło od 40 do 60 tys. ludzi.
Młodzi debiutujący aktorzy, którzy zagrali powstańców, wystąpili wspólnie z artystami bardzo znanymi. "Krzysztof Kolberger wcielił się w profesora, autora pamiętnika z powstania, znalezionego we współczesnym wykopie budowlanym na Woli przez młodego inżyniera, granego przez Łukasza Konopkę. Anna Nehrebecka stworzyła piękną postać matki młodej Basi - w tej roli debiutująca Kaja Grabowska - kobiety nauczającej na tajnych kompletach, a jednocześnie przestrzegającej córkę przed brawurą w konspiracji" - opowiadał PAP reżyser "Sierpniowego nieba. 63 dni chwały".
"W filmie wystąpiła także rodzina Kamińskich. Emilian wcielił się w oportunistycznego dyrektora firmy budowlanej, pragnącego osiągnąć swój cel po trupach. Jego żona Justyna Sieńczyłło gra panią Tolę, wychowującą samotnie małego Józia – która w scenie pacyfikacji Woli zagrała przejmująco, występując z własnym synkiem Cyprianem" - wymieniał dalej Dobrowolski. W obsadzie "Sierpniowego nieba.63 dni chwały" są ponadto prawdziwi uczestnicy powstania warszawskiego - zaznaczył dystrybutor filmu, firma Kino Świat.
Reżyser połączył zdjęcia aktorskie z materiałami archiwalnym - zdjęciami nakręconymi w czasie powstania. "Szukałem sposobu na połączenie fragmentów archiwalnych, z naszymi inscenizacjami fabularnymi. Mam nadzieję, że wszyscy zobaczą film, tak jak Tadeusz Filipkowski ze Stowarzyszenia Filmowców Żołnierzy AK, który powiedział mi: + materiałów archiwalnych prawie się nie czuje, a gdy widzimy te autentyczne zdjęcia, dodają one obrazowi ogromnej prawdy+. Tak właśnie jest - w najlepszy sposób oddają one atmosferę powstańczych walk" - mówił Dobrowolski.
Pytany, co przedstawiają archiwalne materiały, tłumaczył: "Szukaliśmy przede wszystkim scen rozgrywających się na Woli, ale także scen rodzajowych, dotyczących różnych etapów powstania, scen walk, czy ujęć z filmów niemieckich, ukazujących totalną przewagę zbrojną Niemców nad powstańcami".
Reżyser zwrócił uwagę na konsultanta ekipy ds. materiałów archiwalnych Zygmunta Walkowskiego. "To cudowny człowiek z Warszawy, który, pracując kiedyś w Wytwórni Filmów Dokumentalnych, uratował i opracował kroniki powstańcze. To on wybrał dla nas najciekawsze i nieznane dotąd ujęcia walczącej Warszawy" - opowiadał autor filmu.
W "Sierpniowym niebie. 63 dniach chwały" pojawiają się raperzy - muzycy z popularnej grupy hip-hopowej Hemp Gru: "Wilku" (Robert Darkowski) i "Bilon" (Maciej Bilka). Raperzy wystąpili w filmie jako aktorzy. Są ponadto twórcami dwóch promujących film piosenek, do których stworzono teledyski. Utwór "63 dni chwały" jest dostępny w internecie na YouTube, a piosenka promująca jednocześnie solową płytę Bilona "Sierpniowe niebo" trafi do sieci 31 lipca na Onet.pl, a 1 sierpnia na YouTube.
Zdjęcia do "Sierpniowego nieba. 63 dni chwały" rozpoczęły się latem 2009 roku. "Z powodu braku dalszego, wcześniej obiecanego, dofinansowania filmu od różnych instytucji, zdjęcia musieliśmy zawiesić. Budżet udało się nam zamknąć rok temu, dzięki pomocy nowych koproducentów i dystrybutora. W sierpniu 2012 roku zrealizowaliśmy kolejne zdjęcia scen batalistycznych w opuszczonych kamienicach w Łodzi, a wczesną wiosną tego roku zakończyliśmy plan zdjęciowy" - opowiadał Dobrowolski.
Film zrealizowano pod opieką merytoryczną Muzeum Powstania Warszawskiego. Patronami "Sierpniowego nieba. 63 dni chwały" są prezydent Warszawy oraz Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej.
Irek Dobrowolski (ur. 1964) jest synem Leszka Dobrowolskiego ps. Wrzos, żołnierza "Batalionu Gozdawa", który walczył w powstaniu warszawskim. W powstaniu brał udział również stryj reżysera Stanisław Ryszard Dobrowolski ps. Goliard, poeta, prozaik, autor tekstu popularnej piosenki powstańczej "Warszawskie dzieci".
W reżyserskim dorobku Irek Dobrowolski ma m.in. dokument "Portrecista" z 2005 r., uhonorowany wieloma nagrodami, m.in. Złotym Warszawskim Feniksem na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym "Żydowskie Motywy" w Warszawie i Srebrnym Lajkonikiem na Krakowskim Festiwalu Filmowym.
"Portrecista" to opowieść o Wilhelmie Brasse, który pod okiem SS musiał prowadzić fotograficzną dokumentację w b. obozie koncentracyjnym w Auschwitz. Na podstawie wywiadu reżysera powstała książka "Fotograf z Auschwitz", wydana pod patronatem IPN (premiera we wrześniu).(PAP)
jp/ mlu/