Na częstochowskim cmentarzu Kule odsłonięto w środę stelę upamiętniającą Aurelię Woźnicką ps. Rela – działaczkę konspiracji niepodległościowej podczas II wojny światowej. Pomnik nagrobny ustawiono w miejscu jej pierwotnego pochówku.
Uroczystości zorganizował katowicki oddział IPN oraz Politechnika Częstochowska. To kolejna forma upamiętnienia Woźnickiej. Kilka tygodni temu na ścianie kaplicy pw. Zmartwychwstania Pańskiego w Tajemnicy Emaus w Częstochowie odsłonięto poświęconą jej tablicę.
W środowych uroczystości wziął udział m.in. wojewoda śląski Jarosław Wieczorek, który odczytał list premiera Mateusza Morawieckiego.
„Przed kilkoma miesiącami poinformowano mnie, że grób Aurelii Woźnickiej ps. Rela został zlikwidowany. Uznałem wtedy, że nie można tej sprawy zostawić losowi. Ta bohaterka czasu wojny, żołnierz Armii Krajowej i uzdolniona chemiczka, która poświęciła swe życie służbie Rzeczypospolitej, zasługuje na naszą pamięć” – napisał premier.
Dr Aurelia Woźnicka, ps. Rela (1916-79), we wrześniu 1939 r. współorganizowała oddział PCK w Częstochowie. Była żołnierzem Służby Zwycięstwu Polski oraz Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej. Współpracowała z pułkownikiem Feliksem Jędrychowskim ps. Brzechwa. Była współredaktorką „Biuletynu” – pisma SZP.
„Dziś, kiedy na ścianie kaplicy cmentarnej znajduje się odsłonięta przed miesiącem tablica ku jej czci, a państwo gromadzicie się kolejny raz na uroczystości odsłonięcia steli, pragnę podziękować wszystkim, którzy odpowiedzieli na mój apel o godne uczczenie pamięci tej wspaniałej postaci” – dodał Morawiecki.
Wojewoda w imieniu premiera złożył także kwiaty pod stelą upamiętniającą bohaterkę. Podczas uroczystości uczestnicy wysłuchali wspomnień z czasów okupacji Tadeusza Muszyńskiego, prezesa Okręgowego Związku Inwalidów Wojennych w Częstochowie. Przedstawiono także życiorys bohaterki oraz przypomniano dramatyczne wydarzenia, jakie rozegrały się w Częstochowie podczas II wojny światowej.
Dr Aurelia Woźnicka, ps. Rela (1916-79), we wrześniu 1939 r. współorganizowała oddział PCK w Częstochowie. Była żołnierzem Służby Zwycięstwu Polski oraz Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej. Współpracowała z pułkownikiem Feliksem Jędrychowskim ps. Brzechwa. Była współredaktorką „Biuletynu” – pisma SZP.
Jak podaje IPN, w czasie wojny Woźnicka kilka razy była aresztowana przez Niemców i brutalnie przesłuchiwana. W 1942 r. wywieziono ją do obozu koncentracyjnego Ravensbrueck. Przeniesiona do podobozu w Neurohland pod Karlsbadem, zbiegła w kwietniu 1943 i przez Pragę przedostała się do kraju. Przebywała jakiś czas w Częstochowie, później ukrywała się w okolicach miasta. Schwytana przez oddział leśny AK, została posądzona o szpiegostwo, uniknęła śmierci dzięki wstawiennictwu Aleksandra Steinhagena. Wróciła do działalności podziemnej.
W końcu 1944 podczas wypełniania rozkazu na terenach zajętych przez Armię Czerwoną, została aresztowana przez NKWD i wywieziona do Związku Sowieckiego i przetrzymywana w łagrach na Uralu; kilkakrotnie próbowała ucieczki. W połowie 1948 r. zwolniono ją, powróciła do Polski i dokończyła studia chemiczne w Poznaniu.
Jak podaje IPN, w czasie wojny Woźnicka kilka razy była aresztowana przez Niemców i brutalnie przesłuchiwana. W 1942 r. wywieziono ją do obozu koncentracyjnego Ravensbrueck. Przeniesiona do podobozu w Neurohland pod Karlsbadem, zbiegła w kwietniu 1943 i przez Pragę przedostała się do kraju. Przebywała jakiś czas w Częstochowie, później ukrywała się w okolicach miasta. Schwytana przez oddział leśny AK, została posądzona o szpiegostwo, uniknęła śmierci dzięki wstawiennictwu Aleksandra Steinhagena. Wróciła do działalności podziemnej.
Pracowała w Fabryce Chemicznej „Aniołów”, następnie w Zakładach Chemicznych w Rudnikach k. Częstochowy, opracowała blisko 300 projektów racjonalizatorskich. W 1968 r. uzyskała stopień doktora nauk technicznych na Wydziale Metalurgicznym Politechniki Częstochowskiej. Także w czasach PRL była wielokrotnie zatrzymywana i więziona za działalność antypaństwową.
Zmarła 2 stycznia 1979 w podczęstochowskim Olsztynie, pochowana została na cmentarzu Kule w Częstochowie. Z niewiadomych przyczyn grobowiec, w którym spoczywała wraz z rodzicami, został zlikwidowany, a na tym miejscu pochowano inną osobę.(PAP)
autor: Krzysztof Konopka
kon/ agz/