100 lat temu, w nocy z 16 na 17 sierpnia 1919 r., wybuchło pierwsze z trzech Powstań Śląskich. Wybuchło spontanicznie, trwało zaledwie osiem dni i zakończyło się militarną porażką. Miało jednak wpływ na decyzje podejmowane na konferencji pokojowej w Paryżu.
90 lat temu, 15 sierpnia 1929 r., urodziła się Anna Walentynowicz – jedna z kluczowych i symbolicznych postaci rodzącej się na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych „Solidarności”. To z jej powodu wybuchł słynny strajk w Stoczni Gdańskiej.
W ostatnich dniach lipca 1944 r. Armia Czerwona dotarła do podwarszawskich miejscowości. 30 lipca Niemcy podjęli kontruderzenie, które miało odepchnąć Rosjan od stolicy. Gdy wybuchało powstanie, na przedpolach miasta doszło do największej bitwy pancernej, jaka kiedykolwiek rozegrała się na ziemiach polskich. Walczyły wojska sowieckie z Niemcami, a w starciu wzięło udział blisko 2 tys. czołgów.
105 lat temu, 28 lipca 1914 r., wybuchła I wojna światowa. Przez wówczas żyjących była nazywana Wielką Wojną, przy czym określenie to dotyczyło zarówno zaangażowanych w nią ludzi oraz środków, jak i ogromu spustoszeń, których dokonała głównie w Europie. Rzadko się pamięta, że obok Francji głównym teatrem działań były ziemie polskie.
75 lat temu, w nocy z 25 na 26 lipca 1944 r., w ramach trzeciej operacji „Most” do okupowanej Polski przerzucono kurierów rządu na Uchodźstwie, m.in. Jana Nowaka-Jeziorańskiego. W drogę powrotną do Wielkiej Brytanii samolot zabrał wybitnych polskich działaczy politycznych oraz części rakiety V-2.
80 lat temu, 24 lipca 1939 r., premier Węgier Pál Teleki wysłał do Hitlera depeszę, w której odmówił pomocy przy inwazji na Polskę, motywując to kwestią „moralną”. Nie był to jedyny dowód autentycznej przyjaźni, jaką Węgrzy okazali Polakom w tamtych wojennych latach.
75 lat temu, 22 lipca 1944 r., na antenie Radia Moskwa ogłoszono powstanie Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego i jego propagandowy manifest. Proklamowanie PKWN było uwieńczeniem przygotowań do przejęcia kontroli nad Polską przez siły w pełni uzależnione od Kremla.
30 lat temu, 19 lipca 1989 r., Zgromadzenie Narodowe wybrało gen. Wojciecha Jaruzelskiego na pierwszego prezydenta PRL i, jak miało się okazać, zarazem ostatniego. Wybór wojskowego dyktatora wywołał sprzeciw dużej części opozycji demokratycznej. Dla komunistów zaś Jaruzelski miał być gwarancją zachowania części dotychczasowych wpływów.
30 lat temu, 17 lipca 1989 r., PRL i Stolica Apostolska nawiązały stosunki dyplomatyczne. Decyzja o ich wznowieniu była efektem długich i trudnych negocjacji oraz wpływu autorytetu Jana Pawła II. Była także świadectwem wsparcia Kościoła wobec przemian politycznych dokonujących się w Polsce.