Medal „75-lecia Misji Jana Karskiego”, odznaczenie przyznawane osobom żywiącym szacunek dla kuriera polskiego podziemia, odebrał w środę metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś. Duchowny przestrzegał, że „tak jak można oswoić się z Bogiem i dobrem, tak samo można oswoić się ze złem”.
Metropolita łódzki został uhonorowany w imieniu Towarzystwa Jana Karskiego za dowiedzenie słowem i czynem, że dla braterstwa żydów i chrześcijan nie ma alternatywy, a antysemityzm jest i na zawsze pozostanie grzechem wymagającym bezwzględnego potępienia. W uzasadnieniu wskazano, że abp Grzegorz Ryś jest osobą, która "uformowała duchowo przyszłego bohatera ludzkości ku postawie, że ratunek Żydów z Holocaustu jest nakazem każdego katolika".
Hierarcha odebrał medal i dyplom z rąk bratanicy i córki chrzestnej Karskiego Wiesławy Kozielewskiej-Trzaski podczas mszy świętej odprawionej w łódzkiej katedrze w dniu tegorocznego Yom Ha'Shoah. To dzień, kiedy Żydzi w Izraelu i w diasporze upamiętniają tych, którzy zginęli w Holokauście.
Abp Ryś przyznał, że traktuje to odznaczenie jako wyróżnienie dla Kościoła.
W wygłoszonej homilii metropolita przypomniał, że Karskiemu zasadniczo nie wierzono, kiedy jako kurier i emisariusz Polskiego Państwa Podziemnego przekazywał przywódcom alianckim, co dzieje się z narodem żydowskim w związku z Zagładą. Jak wskazał duchowny, "tak jak można oswoić się z Bogiem i dobrem, tak samo można oswoić się ze złem".
"Niestety, można. Można uczynić zło czymś, co jest powszednie, co już nie budzi żadnej refleksji. (…) Karski tak jak się zmagał z samą Zagładą, tak potem zmagał się z narastającą niepamięcią o Zagładzie. Bo można oswoić też zło, można sprawić, że ono przestaje do nas krzyczeć" – mówił abp Ryś.
Tłumaczył, że wynika to z obezwładnienia Boga w sobie, zgwałcenia swojego sumienia, które przestaje mówić, że nie wolno milczeć wobec tego, że dookoła dzieje się coś złego.
"Obezwładnić sumienie znaczy obezwładnić Boga w sobie. Może być tak, że tak, jak Bóg nam spowszednieje, tak samo zło nam spowszednieje. Prośmy pana Jezusa, by nie pozwolił nam pogrążyć się w stanie świętego albo zupełnie nieświętego spokoju, obojętności wobec dobra i zła" – podkreślił metropolita.
Po zakończeniu liturgii złożono kwiaty przy tablicy poświęconej Janowi Karskiemu w łódzkiej bazylice archikatedralnej.
Wśród wyróżnionych medalem "75-lecia Misji Jana Karskiego" jest m.in. papież Franciszek, któremu odznaczenie wręczył w Watykanie kardynał Stanisław Dziwisz. Otrzymali go także prezydenci Polski, Stanów Zjednoczonych i Izraela – Andrzej Duda, Donald Trump i Re'uwen Riwlin, oraz hierarchowie polskiego Kościoła – kardynał Stanisław Dziwisz i kardynał Kazimierz Nycz, biskup Tadeusz Pieronek oraz ks. Ibrahim Al-Sabbagh z Allepo.
Odznaczenie otrzymała także bazylika Świętego Krzyża w Warszawie, z którą związana była część konspiracyjnej działalności okupacyjnej Jana Karskiego. Medal zaprojektował artysta Janusz Kapusta, a wykonał go medalier Wiesław Kulej. Emisja odznaczenia liczy 30 egzemplarzy.
Jan Karski (właściwie Jan Kozielewski) urodził się w 1914 r. w Łodzi. Podczas II wojny światowej, będąc kurierem Polskiego Państwa Podziemnego, jako jeden z pierwszych przedstawił aliantom relację o eksterminacji Żydów, dokonywanej przez Niemców na terenach okupowanej Polski. Po wojnie Karski uzyskał obywatelstwo amerykańskie, a w 1994 r. honorowe obywatelstwo Izraela. Zmarł w lipcu 2000 r. Prezydent USA Barack Obama odznaczył go pośmiertnie Prezydenckim Medalem Wolności, najwyższym cywilnym odznaczeniem amerykańskim. (PAP)
Autor: Bartłomiej Pawlak
bap/ joz/