Turlanie jaj z pagórka, gra w kręga oraz dyngusowe huśtawki, zapomniane już dawne, ludowe zwyczaje, to atrakcje przygotowane przez Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu na poniedziałek Wielkanocny w ramach imprezy „Gry i zabawy Wielkanocne”.
Turlanie jaj z pagórka, gra w kręga oraz dyngusowe huśtawki, zapomniane już dawne, ludowe zwyczaje, to atrakcje przygotowane przez Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu na poniedziałek Wielkanocny w ramach imprezy „Gry i zabawy Wielkanocne”.
Chleb z popiołem jedzony w Wielki Piątek, mycie w zimnej wodzie i gorzka wódka z tatarakiem na rozgrzewkę, a w Niedzielę Wielkanocną – prezenty od zajączka dla dzieci – niektóre z tych dawnych zwyczajów świątecznych są kultywowane na Górnym Śląsku do dziś.
Związany z wiosną i świętami wielkanocnymi ludowy obrzęd "chodzenia z gaikiem", który przez etnografów do niedawna uważany był za już nieistniejący, przetrwał w okolicach Wyszogrodu. Jest tam kultywowany przez jedną rodzinę ze wsi Podgórze.
Bziukanie, czyli wydmuchiwanie nafty na płonące pochodnie podczas mszy świętej w Wigilie Paschalną, to zwyczaj praktykowany w Koprzywnicy (Świętokrzyskie). W ten sposób powstają wysokie na kilka metrów słupy ognia, nazywanie przez miejscowych „bziukami".
Judosz, słomiana kukła ozdobiona wstążkami i naszyjnikiem z 30 srebrników, przeszedł w Wielki Piątek prowadzony przez halabardników ulicami Skoczowa (Śląskie). Za nimi podążały dzieci z kołatkami. Krzycząc „kle, kle” przepędziły całe zło z miasta.