Pokaz dokumentu pt. "Szlakiem śląskich powstańców", w którym wystąpili potomkowie powstańców odbył się w środę w Muzeum Niepodległości w Warszawie. Autorką filmu jest dziennikarka specjalizująca się w produkcjach historycznych Aleksandra Fudala.
Film miał premierę w listopadzie ubiegłego roku w Bytomiu, a następnie został przekazany do szkół województwa śląskiego. "Prezentacja filmu w Warszawie ma dla mnie ogromne znaczenie, ponieważ uważam, że dokument powinien być pokazywany także poza województwem śląskim, zwłaszcza że o historii Śląska rzadko mówi się w stolicy" - powiedziała PAP autorka filmu.
Dzięki temu, że Fudali udało się odszukać potomków powstańców, którzy brali udział w trzech powstańczych zrywach dokument pt. "Szlakiem śląskich powstańców" nie jest tylko faktograficzną relacją zdarzeń. O losach swoich rodzin opowiada w filmie m.in. Bernard Bromboszcz, którego ojciec przez pół roku szedł wzdłuż granic II Rzeczypospolitej, w podziękowaniu za przyłączenie części Górnego Śląska do Polski. Wyruszył w lipcu 1931 roku, a do domu wrócił w grudniu.
Za sprawą bohaterów tego dokumentu autorka w przystępny sposób przedstawia zawiłości skomplikowanej historii Śląska.
Film o powstańcach śląskich powstawał w najważniejszych i najciekawszych miejscach związanych z powstaniami - począwszy od Muzeum Czynu Powstańczego na Górze św. Anny, poprzez niemal wszystkie miejscowości, gdzie rozgrywały się najważniejsze powstańcze wydarzenia, jak np. w Piekarach Śląskich na Kopcu Wyzwolenia.
Ekipa filmowa odwiedziła również mało znane z kart historii zakątki, takie jak np. Czarny Las (Śląskie), gdzie w kwietniu 1921 roku doszło do tajnego spotkania dyktatora III powstania śląskiego i jednego z czołowych polityków II Rzeczpospolitej Wojciecha Korfantego z francuskim generałem Henrykiem Le Rondem - szefem Międzysojuszniczej Komisji Plebiscytowej. Najprawdopodobniej właśnie w Czarnym Lesie Korfanty ostatecznie przekonał się, że tylko kolejna demonstracja zbrojna pomoże rozwiązać problem przynależności Śląska do Polski.
Fudali powiedziała, że po tym jak film trafił do szkół, jako uzupełnienie lekcji historii odezwali się do niej uczniowie. "Bardzo mnie to cieszy, mam nadzieję, że dzięki ich zainteresowaniu oraz prezentacji filmu w stolicy, będzie go można zobaczyć także w telewizji publicznej o co zabiegam" - dodał reżyserka. Po spotkaniu w Muzeum Niepodległości powiedziała PAP, że pojawiła się pierwsza deklaracja dotycząca prezentacji dokumentu w telewizji.
Dodała także, że nauczyciele z różnych szkół i miast (m.in. z Wrocławia), którzy pojawili się na prezentacji w stolicy, wyrazili chęć pokazywania filmu w swoich szkołach.
Inicjatorem pokazu było Towarzystwo Przyjaciół Śląska w Warszawie. "Towarzystwo od lat prowadzi starania, by Śląsk nie był tylko regionem Polski, kojarzonym z węglem i kopalniami, ale miejscem o którym warto i trzeba pamiętać, miejscem o skomplikowanej historii, skąd pochodzi wielu wybitnych ludzi" - poinformowało PAP Towarzystwo.
Aleksandra Fudala jest dziennikarką specjalizującą się w produkcjach historycznych - przez 19 lat związana z Telewizją Katowice, obecnie twórca niezależny.
Trwający 40 minut dokument zrealizowano na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego. (PAP)
ktp/ abe/