Gdzie żeście wy wszyscy byli, gdzie był świat, który widział i słyszał i nic nie robił, żeby ocalić tyle tysięcy ludzi - powiedziała była więźniarka obozu w Oświęcimiu Batszewa Dagan podczas poniedziałkowych obchodów 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz.
Przez dziesiątki lat po 1945 r. ludobójstwo na Sinti i Romach było w dużym stopniu ignorowane - mówiła Elza Baker, była więźniarka Auschwitz, która trafiła do obozu, ponieważ jest Sinti. Zaapelowała, by ofiary oraz ci, którzy przeżyli, nigdy nie popadli w zapomnienie.
W poniedziałek po południu rozpoczęła się główna ceremonia 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau. Jej bohaterami jest ok. 200 byłych więźniów i ocalonych z Zagłady. Wystąpień czworga z nich wysłuchają przedstawiciele 60 krajów i organizacji międzynarodowych.
Polska ma wobec Rosji i innych państw byłego ZSRR dług nie do spłacenia, dziś istnieje ona dzięki zwycięstwu ZSRS w II wojnie światowej - powiedział w poniedziałek ambasador Rosji Siergiej Andriejew, uczestniczący w obchodach 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz.
Wiem doskonale, że cztery lata mrocznego czasu Auschwitz przesłoniły 800-letnią historię Oświęcimia – podkreśliła pochodząca z ziemi oświęcimskiej była premier europosłanka PiS Beata Szydło. „To tragedia mojej ziemi, z którą zmagam się ja i wszyscy, którzy tu żyjemy” - dodała.
Brytyjski rząd zapowiedział przekazanie miliona funtów Fundacji Auschwitz-Birkenau, aby w ten sposób pomóc w konserwacji obiektów byłego niemieckiego nazistowskiego obozu i zapewnić, że kolejne generacje będą mogły czerpać lekcje z Holokaustu.
Wszystkie flagi w Kwaterze Głównej NATO opuszczono w poniedziałek do połowy masztu z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci o Holokauście przypadającego w rocznicę wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz.
Czworo byłych więźniów: Batszewa Dagan, Elza Baker, Marian Turski oraz Stanisław Zalewski, wygłoszą główne przemówienia podczas poniedziałkowej uroczystości 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz.
Z wielką przykrością przyjąłem to, że polski udział w walce przeciwko nazistom został pominięty podczas uroczystości w Yad Vashem, dlatego nie mogłem być tam obecny jako prezydent RP - mówił prezydent Andrzej Duda. Prezydent Izraela Reuwen Riwlin zapewnił: pamiętamy, że Polska i naród polski są ofiarami II wojny św.