W Fundacji Konrada Adenauera w Berlinie otwarto we wtorek wystawę o Polakach ratujących Żydów w czasie okupacji. Uczestnicy dyskusji podkreślali, że w Polsce za pomoc Żydom groziła śmierć, a Niemcy stosowali odpowiedzialność zbiorową wobec pomagających.
Bocznicę kolejową na terenie żwirowni, wysypisko w pobliżu dawnej sortowni, dokąd przywożono elementy wyposażenia żołnierzy z frontu oraz nieznane do tej pory gospodarstwo, gdzie przebywali więźniowie-fachowcy, odnalazł zespół geodetów z Politechniki Warszawskiej pod kierunkiem dr. inż. Sebastiana Różyckiego podczas badań terenu obozu pracy w Treblince, zakończonych w listopadzie 2016 roku.
Polacy, którzy współpracowali z Niemcami podczas eksterminacji Żydów byli zdrajcami i to nie ich dziedzictwo obciąża nas jako zbiorowość - mówi PAP wiceprezes IPN dr Mateusz Szpytma. Polska w Holokauście nie uczestniczyła ani przez jedną chwilę - podkreślił.
Decyzje dotyczące "ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej", które oficjalnie zapadły na konferencji w podberlińskim Wannesee w 1942 r., poprzedziły uzgodnienia poczynione przez najważniejszych niemieckich urzędników i najwyższych funkcjonariuszy SS w ośrodku wypoczynkowym Hegewaldheim na Mazurach. "Ośrodek wypoczynkowy nadal działa w tym samym miejscu. A wydarzenia te nie są powszechnie znane" – mówi PAP historyk i regionalista dr Jerzy Łapo.
Będziemy się troszczyć o upamiętnienie terenu byłego niemieckiego nazistowskiego obozu KL Plaszow – powiedział wicedyrektor Muzeum Historycznego Miasta Krakowa Jacek Salwiński. Historycy zwracają uwagę, że wielu krakowian nie zna przeszłości tego miejsca.
Tablicę upamiętniającą Tadeusza Pankiewicza, farmaceuty, który podczas niemieckiej okupacji pomagał Żydom w krakowskim getcie, odsłonięto w czwartek na ścianie dawnej Apteki pod Orłem przy pl. Bohaterów Getta w Krakowie.
15 grudnia 1961 r. sąd w Jerozolimie skazał na karę śmierci niemieckiego zbrodniarza Adolfa Eichmanna, szefa wydziału żydowskiego w Głównym Urzędzie Bezpieczeństwa Rzeszy, "mordercę zza biurka", odpowiedzialnego za śmierć milionów Żydów. Jego ciało zostało spalone a prochy wysypane do morza.
W Chełmnie nad Nerem uczczono w czwartek 75. rocznicę pierwszego transportu Żydów do niemieckiego obozu zagłady Kulmhof. „To tutaj ludzkość stoczyła się na samo dno” – podkreślił w trakcie uroczystości dyrektor generalny Instytutu Yad Vashem - Avner Shalev.
Organizowaniem wykładów, wystaw, projektów dokumentalnych, debat i warsztatów dla gości z całego świata zająć się ma Centrum Edukacyjne Polskich Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata, które powstanie w Warszawie. W niedzielę podpisano list intencyjny w tej sprawie.
Pamiętajmy i wyciągnijmy lekcje z przeszłości, byśmy przyszłość mogli budować tylko i wyłącznie na miłości i szacunku - powiedziała premier Beata Szydło we wtorek w Instytucie Yad Vashem w Jerozolimie.