Możliwość poznania gatunków stołecznych ptaków i zróżnicowania miejskich lasów oferuje cykl Instytutu Stefana Starzyńskiego „Naturalnie Warszawa”. Kierujemy go do poszukujących relaksu, ale też ciekawych jak wiele Warszawa od tej strony przyrodniczej oferuje - mówią organizatorzy.
Praca „Archanioł Rafael opuszczający rodzinę Tobiasza” Rembrandta van Rijn – holenderskiego malarza, rysownika i grafika, uznawanego za jednego z największych artystów europejskich i światowych licytowana będzie na wtorkowej aukcji DESY Unicum.
Dzięki determinacji rodziny z Katalonii oraz grupie naukowców udało się odnaleźć mężczyznę, który jako pięcioletni chłopiec stracił pamięć i zaginął podczas hiszpańskiej wojny domowej. On również przez blisko 80 lat za pośrednictwem historyków i urzędników szukał swoich korzeni.
Blisko 350 delegatów z ośmiu państw Europy uczestniczy w Krakowie w spotkaniu Europejskiej Federacji Strzelców Historycznych (EGS). Należą do niej m.in. polscy Bracia Kurkowi. W piątek podczas mszy św. w Bazylice Mariackiej 15 osób zostało uroczyście przyjętych w poczet Rycerstwa św. Sebastiana.
Policjanci z Raciborza zatrzymali 46-latka, który bez stosownej zgody z wykrywaczem metalu w ręku przeszukiwał jedno z pól na obrzeżach miasta. Nielegalne poszukiwanie zabytków jest od kilkunastu miesięcy przestępstwem zagrożonym karą więzienia – przypomina policja.
Kim byli nasi przodkowie? Wiele osób interesuje się genealogią swoich rodzin. Informacji można poszukiwać w archiwach państwowych, a także w księgach parafialnych, urzędach stanu cywilnego i archiwach zakładów pracy – radzi historyk dr Marcin Szymański z Instytutu Historii Uniwersytetu Łódzkiego.
Kości łapy niedźwiedzia znajdowały się w grobie, w którym złożono mężczyznę z dzieckiem ok. 4,5 tys. lat temu. To dla archeologów zaskoczenie – z reguły w pochówkach z tego okresu umieszczano tusze zwierząt udomowionych. Do odkrycia doszło k. Sandomierza.
Słomiany Judosz w eskorcie halabardników przeszedł w Wielką Sobotę ulicami Skoczowa. Towarzyszyli im mieszkańcy, w tym dzieci z kołatkami, których dźwięk wypędza z miasta zło. Obrzęd zwieńczyło spalenie słomianej kukły, co ma zapewnić miastu pomyślność.