Oratorium "Requiem katyńskie" autorstwa Pawła Muzyki - napisane by zachować pamięć o ludobójczej zbrodni na Polakach - zostało wykonane w środę wieczorem w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Koncert związany jest z obchodami Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.
W Muzeum Katyńskim w Warszawie otwarto wystawę poświęconą losom rodzin ofiar Katynia i ks. Zdzisławowi Peszkowskiemu, kapelanowi rodzin katyńskich. W wernisażu wziął udział szef MON Antoni Macierewicz, którzy podkreślił, że zbrodnia NKWD do dziś nie została rozliczona.
W Rosji, podobnie jak w Niemczech, wciąż mogą żyć sprawcy zbrodni popełnianych na polskich obywatelach - mówi PAP wiceprezes IPN Mateusz Szpytma. Dotyczy to sprawców zbrodni katyńskiej; nie można ich jednak ścigać, bo władze Rosji odmawiają współpracy - dodał.
Oratorium "Requiem katyńskie" autorstwa Pawła Muzyki - napisane by zachować pamięć o ludobójczej zbrodni na Polakach - zostanie zaprezentowane 12 kwietnia w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Koncert związany jest z obchodami Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.
"Czekaliśmy na tę książkę 65 lat" - powiedział Jarosław Szarek, prezes Instytutu Pamięci Narodowej podczas wtorkowej prezentacji wydawnictwa "Mord w lesie katyńskim. Przesłuchania przed amerykańską komisją Maddena w latach 1951-52" w Warszawie.
MKiDN wyraża zaniepokojenie i dezaprobatę w związku z umieszczeniem na terenie Państwowego Memoriału "Katyń" ekspozycji zawierającej niezgodne z prawdą historyczną informacje o jeńcach sowieckich, którzy w latach 1919-22 przebywali w niewoli polskiej - poinformował PAP resort.
„Bywają sytuacje, kiedy w imię najżywotniejszych interesów narodu nawet brudne kłamstwo należy przybierać w szaty prawdy. Tak miała się sprawa z Katyniem”. Zacytowane powyżej słowa zapisał w pamiętnikach były już wówczas I sekretarz KC PZPR Władysław Gomułka. Te dwa zdania są kwintesencją zakłamania, jakie uprawiano przez 45 lat istnienia Polski Ludowej. I choć wkładano wiele pracy, by Polacy uwierzyli w niewinność Stalina i Sowietów – polityka ta przyniosła całkowite fiasko. Wiemy o tym z unikalnych badań, które przeprowadzono u schyłku PRL-u.
Doły śmierci w Katyniu miały na zawsze ukryć prawdę o zbrodni NKWD z 1940 r. Miały być gwarantem, że wolna Polska już się nie odrodzi - podkreślił wicepremier, minister kultury Piotr Gliński w liście, odczytanym podczas uroczystości w Lesie Katyńskim.
Ujawnienie okoliczności mordu w Katyniu było wykluczone, jeśli obywatele mieliby akceptować PRL. Obowiązywała przecież propagandowa przyjaźń z ZSRS, dzięki któremu mieliśmy odzyskać niepodległość i zmienić ustrój na sprawiedliwy oraz zgodny z oczekiwaniami Polaków – mówi PAP dr Piotr Gontarczyk z IPN.