Koncert z udziałem prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz przedstawicieli świata kultury, polityki i dawnej opozycji w PRL odbył się w ogrodach Belwederu. Koncert nawiązywał do Przeglądu Piosenki Prawdziwej z 1981 r., który prezentował twórczość funkcjonującą poza cenzurą PRL. W środę mija 31. rocznica podpisania Porozumień Sierpniowych, które doprowadziły do powstania Solidarności.
Sierpień 1980 r. to jedno z najważniejszych wydarzeń w dziejach Polski i Europy. Powstanie Solidarności doprowadziło do erozji systemu komunistycznego w Polsce, a pośrednio wpłynęło na kryzys ideologii w całym bloku sowieckim - podkreśla historyk Antoni Dudek.
Trzy wystawy związane z 30. rocznicą I Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ „Solidarność” oraz 31. rocznicą podpisania Porozumień Sierpniowych zostaną otwarte w środę w Gdańsku i w Gdyni. Pierwsza z wystaw, przygotowana przez pion edukacyjno-naukowy gdańskiego oddziału IPN we współpracy z Komisją Krajową NSZZ „Solidarność”, będzie prezentowana w położonej nieopodal Pomnika Poległych Stoczniowców historycznej Sali BHP.
"Solidarność – narodziny legendy" to tytuł lekcji, którą IPN przygotował na nowy rok szkolny z myślą o niewidomych lub słabo widzących uczniach. Lekcja, m.in. z fragmentami dokumentów KC PZPR, napisana jest drukiem powiększoną czcionką i alfabetem Braille’a.
Msza w kościele św. Brygidy oraz złożenie kwiatów pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców - to główne uroczystości 31. rocznicy Sierpnia'80, które odbędą się w środę w Gdańsku. Udziału w nich nie potwierdzili marszałkowie Sejmu i Senatu oraz premier. Zaproszenia na tegoroczne obchody 31. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych do osób pełniących najwyższe funkcje w państwie - prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu, premiera - skierowała Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność.
W przeddzień 31. rocznicy podpisania porozumień sierpniowych nadano imię "Solidarności 1980" rozległej esplanadzie przed siedzibą Parlamentu Europejskiego w Brukseli. Przecinający ją plac nazwano imieniem Simone Veil, francuskiej polityk, byłej przewodniczącej PE.
W sobotę 30 sierpnia 1980 r. w świetlicy Stoczni Szczecińskiej im. Adolfa Warskiego władze komunistyczne podpisały porozumienie z przedstawicielami strajkujących załóg regionu, co zakończyło strajki na Pomorzu Zachodnim. Dokument, który przeszedł do historii pod nazwą Porozumienia Szczecińskiego, w pierwszym punkcie mówił o powołaniu samorządnych związków zawodowych.
Solidarność była ruchem na tyle szerokim i spontanicznym, że można jej dziś przypisać dowolną ideę, którą uważa się za godną propagowania - mówi w wywiadzie dla PAP dr Krzysztof Iszkowski ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. PAP: Dlaczego nazywa Pan zryw z 1980 r. „romantycznym nieporozumieniem”?
Gdyby nie powstanie Solidarności w Polsce mogłoby dojść do żywiołowej „rewolucji społecznej”. Niewykluczone, że gdyby nie poradziłaby sobie z nią władza PRL, zostałaby ona stłumiona przez wojska sowieckie - mówi w wywiadzie dla PAP prof. Jerzy Holzer z Instytutu Studiów Politycznych PAN. PAP: Czy w 1980 r. doszłoby do rewolucji społecznej, gdyby Solidarność nie powstała?