Najbardziej utytułowana polska lekkoatletka Irena Szewińska we wtorek kończy 70 lat. Pierwsze życzenia otrzymała już w niedzielę od organizatorów i uczestników Biegu Łomianek jej imienia. "Nie spodziewałam się tego. To zaskoczenie, że pamiętali" - przyznała.
W Dąbrowie Górniczej pożegnano w czwartek Henryka Średnickiego jedynego polskiego mistrza świata w boksie amatorskim. „W ringu był wojownikiem, wchodził do niego, by wygrać. I wygrywał” – powiedział o zmarłym mistrz olimpijski Jerzy Rybicki.
25 lat więzienia za współpracę z NATO i CIA – taki wyrok usłyszał słynny szermierz Jerzy Pawłowski. Przed sądem Warszawskiego Okręgu Wojskowego 8 kwietnia 1976 r. szablista przegrał swój ostatni pojedynek. Nie miał szans z peerelowskim wymiarem sprawiedliwości.
Na cmentarzu Bródnowskim w Warszawie środowisko sportowe pożegnało Edmunda Piątkowskiego, wybitnego lekkoatletę Wunderteamu, mistrza Europy z 1958 roku i późniejszego rekordzistę świata w rzucie dyskiem, który trzykrotnie startował w igrzyskach olimpijskich.
40 lat temu, 8 kwietnia 1976 roku, polscy hokeiści jedyny raz pokonali reprezentację Związku Radzieckiego. Mecz mistrzostw świata w Katowicach zakończył się wynikiem 6:4. "To była wielka frajda dla wszystkich" – powiedział PAP Wiesław Jobczyk, zdobywca trzech goli.
W 1966 roku atrakcjom w Polsce nie było końca. Komunistyczne władze, chcąc odwrócić uwagę społeczeństwa od kościelnych uroczystości z okazji Millenium Chrztu Polski, zarządziły wyjątkowo huczne i kosztowne obchody Tysiąclecia Państwa Polskiego. W tryby machiny propagandowej dostali się także sportowcy. Papierkiem lakmusowym może być kalendarz rozgrywek piłkarskich. Mimo że Polacy nie zakwalifikowali się do finałów mistrzostw świata, pierwszy raz w historii wyznaczono im aż dwanaście spotkań międzynarodowych.
W niedzielę PKP Intercity uruchamia pociąg TLK na trasie Łódź - Warszawa - Łódź o nazwie "Deyna". O uhonorowaniu w ten sposób jednego z najwybitniejszych polskich piłkarzy w historii zadecydowali w ubiegłym roku internauci w facebookowej sondzie.
Kilkaset osób uczestniczyło w poniedziałek w pogrzebie utytułowanego boksera Wiesława Rudkowskiego. Wicemistrza olimpijskiego z Monachium (1972 r.) w rodzinnej Łodzi pożegnała m.in. rodzina, najbliżsi przyjaciele, wybitni zawodnicy, trenerzy i kibice.