Wyraziciel pokolenia lat 50., punkt odniesienia dla polskich artystów, jego gwiazda świeci nadal – tak w poniedziałek w Katowicach wspominano Zbigniewa Cybulskiego, jednego z najwybitniejszych aktorów powojennej polskiej kinematografii.
Wyraziciel pokolenia lat 50., punkt odniesienia dla polskich artystów, jego gwiazda świeci nadal – tak w poniedziałek w Katowicach wspominano Zbigniewa Cybulskiego, jednego z najwybitniejszych aktorów powojennej polskiej kinematografii.
Meryl Streep, trzykrotna laureatka Oscara, która miała już na swym koncie osiem Złotych Globów, została w niedzielę, podczas ceremonii w Los Angeles nagrodzona honorowym Złotym Globem za całokształt twórczości.
Zbigniew Cybulski wyróżniał się nowoczesnym, naturalnym aktorstwem, co we współczesnym mu kinie było wyjątkowe; to, jak żył, oraz że przedwcześnie umarł, jest rodzajem romantycznej legendy - mówi PAP prezes SFP Jacek Bromski. W niedzielę mija 50 lat od tragicznej śmierci aktora.
Dzięki roli Maćka Chełmickiego był bohaterem narodowym, postacią kultową - pisał o Zbigniewie Cybulskim, polskim Jamesie Deanie, operator Jan Laskowski. W niedzielę minie 50 lat od tragicznej śmierci jednego z najwybitniejszych aktorów w historii polskiej powojennej kinematografii.
Zbigniew Cybulski nikogo nie pozostawiał obojętnym. Według jednych ubogacał polską kulturę, inni uważali, że niszczył – mówi filmoznawca dr Łukasz Jasina. 50 lat temu 8 stycznia 1967 r. tragicznie zginął niezapomniany odtwórca roli Maćka Chełmickiego w filmie "Popiół i diament" Andrzeja Wajdy.
Ponad 500 Polaków i Niemców obejrzało w piątek w Berlinie film „Smoleńsk” w reżyserii Antoniego Krauze. Pokaz zaorganizowała grupa artystów pochodzenia polskiego - Klub Polskich Nieudaczników. Uczestnicy dyskusji uznali film za dzieło propagandowe.
Przegląd filmów, w których zagrał Zbigniew Cybulski oraz odsłonięcie popiersia aktora odbędą się podczas obchodów 50. rocznicy śmierci artysty, które przygotowuje Centrum Technologii Audiowizualnych we Wrocławiu.
Twórcy innowacyjnych rozwiązań, które m.in. zwiększyły realizm filmów, poprawiły pracę z dźwiękiem czy odtwarzanie ruchów i mimiki aktora przez komputerowo generowane postacie, zostali nagrodzeni przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej.
"Ostatnia rodzina" Jana P. Matuszyńskiego i "Wołyń" Wojciecha Smarzowskiego (ex aequo) oraz "Paterson" w reż. Jima Jarmuscha - to laureaci tegorocznych Złotych Taśm, czyli nagród dla filmów, które weszły na ekrany polskich kin w 2016 roku.
Ponad 100 filmów środkowoeuropejskich, w tym wiele nowości, będzie można zobaczyć podczas 19. Przeglądu „Kino na Granicy”, który na przełomie kwietnia i maja odbędzie się w Cieszynie i Czeskim Cieszynie – poinformowali w czwartek organizatorzy imprezy.