Triumf „Parasite” w najważniejszych oscarowych kategoriach świadczy o tym, że doceniono to, co się ceniło przez lata w Hollywood : połączenie perfekcji narracyjnej, wziętej z kina gatunkowego, z krytyką społeczną – powiedział krytyk filmowy Tomasz Jopkiewicz, komentując przyznane po raz 92. Oscary Nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej.
Triumf „Parasite” w najważniejszych oscarowych kategoriach świadczy o tym, że doceniono to, co się ceniło przez lata w Hollywood : połączenie perfekcji narracyjnej, wziętej z kina gatunkowego, z krytyką społeczną – powiedział krytyk filmowy Tomasz Jopkiewicz, komentując przyznane po raz 92. Oscary Nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej.
Chciałoby się myśleć, że zwycięstwo „Parasite” w kategoriach najlepszy filmy międzynarodowy oraz najlepszy film to syndrom nadchodzącej przemiany, ale na razie zachowam nieprzesadny optymizm w tej kwestii - powiedziała krytyk filmowa Kaja Klimek komentując tegoroczne Oscary.
Oscary dla Bonga Joon-ho za scenariusz i reżyserię to triumf bezprecedensowy. Triumf kina ambitnego, a jednocześnie przystępnego, które jest na czasie z bieżącymi sprawami społecznymi i politycznymi - powiedział Jakub Demiańczuk, dziennikarz i krytyk filmowy.
Zwycięstwo „Parasite” to zaskoczenie, ale artystyczne, a jednocześnie przejście do historii, bo to pierwszy film nieanglojęzyczny, który otrzymuje nagrodę w kategorii najlepszy film - powiedziała dziennikarka i recenzentka filmowa Ola Salwa o filmie południowokoreańskiego twórcy Bonga Joon-ho.
„Parasite” Bonga Joon-ho został nagrodzony czterema Oscarami - w tym dla najlepszego filmu, za reżyserię i scenariusz oryginalny. Obraz południowokoreańskiego twórcy zwyciężył też jako pełnometrażowy film międzynarodowy, pokonując m.in. „Boże Ciało” Jana Komasy.
Nagroda za najlepszy film dla „Parasite” to sygnał, że Oscary się zmieniają, stają się bardziej międzynarodowe, różnorodne - powiedział Michał Oleszczyk, filmoznawca z Wydziału Artes Liberales Uniwersytetu Warszawskiego.
Samo znalezienie się wśród najlepszych to ogromny prestiż dla twórców „Bożego Ciała” - ocenił wicepremier, minister kultury Piotr Gliński, komentując brak Oscara dla filmu Jana Komasy. Zwrócił uwagę, że trzeci rok z rzędu polski film jest obecny podczas ceremonii rozdania statuetek.
„Rękopis znaleziony w Saragossie” w reżyserii Wojciecha Jerzego Hasa, to jeden z najbardziej znanych polskich filmów wszech czasów. Do dziś ma zaprzysięgłych fanów – mówi PAP krytyk filmowy prof. Tadeusz Lubelski. 55 lat od premiery dzieło budzi zachwyt wielkich twórców.
„Koty”, „Rambo: Ostatnia krew” oraz „A Madea Family Funeral” otrzymały po osiem nominacji do Złotych Malin – wyróżnień przyznawanych najgorszym filmom i artystom roku. Organizatorzy 40. edycji Golden Raspberry Awards odstąpili od tradycji i nie wręczyli statuetek w przeddzień ceremonii Oscarów.