Alfred Rosenberg - główny ideolog III Rzeszy Niemieckiej, autor "Mitu XX wieku", fanatyczny antysemita i jeden z najbliższych współpracowników Adolfa Hitlera, od lipca 1941 r. zarządzający okupowanym Wschodem. W księgarniach ukazały się właśnie jego "Dzienniki" z lat 1934-1944.
"Nie prowadziłem już dziennika przez 15 lat; skutkiem tego wiele spraw, które dziś są już historią, odeszło w zapomnienie. Teraz dzieją się wokół nas nowe zmiany, które zadecydują o przyszłości" - to pierwsze słowa Rosenberga, którymi otwiera "Dzienniki". Wpis pochodzi z 14 maja 1934 roku, ostatni - z 3 grudnia 1944 roku, całość zatem obejmuje ponad 10 lat najtrudniejszego w Europie okresu historii. Ale opowiadanego z wyjątkowej perspektywy jednego z najwyższych przedstawicieli nazistowskich Niemiec.
"Dzienniki" Rosenberga, które opublikowało wydawnictwo Wielka Litera, to głównie obraz funkcjonowania ustroju i państwa nazistowskiego, wewnętrznych rozgrywek w NSDAP, meandrów polityki zagranicznej, ale także polityki okupacyjnej. Miała ona na celu bezwzględne podporządkowanie podbitych narodów, w tym Polski. Nie brakuje też dokumentów pokazujących fanatyczny antysemityzm Rosenberga, który w hitlerowskich Niemczech był znany jako autor nazistowskiego bestsellera "Mit XX wieku". To dzięki tej publikacji, w której propagował rasizm, antysemityzm oraz niemiecką koncepcję ekspansji terytorialnej, uznano go za głównego ideologa III Rzeszy.
Alfred Rosenberg był wczesnym i bardzo bliskim współpracownikiem Adolfa Hitlera. Był wydawcą antysemickiej gazety "Voelkischer Beobachter", a w latach 20. na czas swojego pobytu w więzieniu Hitler wyznaczył go na przywódcę NSDAP. Rosenberg niemal z psim oddaniem - jak piszą autorzy obszernego wstępu do książki, niemieccy historycy Juergen Matthaeus i Frank Bajohr - "skrupulatnie odnotowywał najdrobniejsze oznaki przychylności" ze strony Fuehrera, mogły to być "uścisk dłoni", "poklepanie po ramieniu", "zachęcające słowo".
"Wschód jest powołany do rozwiązania kwestii, przed którą stoją narody Europy: kwestii żydowskiej. Na Wschodzie mieszka nadal około 6 milionów Żydów i kwestię tę można rozwiązać tylko poprzez biologiczne wytępienie całego żydostwa w Europie. Kwestia żydowska będzie dla Niemiec rozwiązana dopiero wtedy, gdy ostatni Żyd opuści niemieckie terytorium, dla Europy zaś, gdy nie będzie już ani jednego Żyda na kontynencie europejskim aż po Ural. Takie zadanie postawił nam los" - mówił Alfred Rosenberg na spotkaniu z prasą 18 listopada 1941 r.
W "Dziennikach" są też miejsca, które wyraźnie wskazują na jego przywiązanie do Fuehrera. Na przykład 12 stycznia 1943 roku Rosenberg otrzymuje od Hitlera odręcznie napisany list z okazji 50. urodzin. "To, co powiedział mi teraz, było najpiękniejsze (...). Uznanie nie tylko merytoryczne, ale przede wszystkim osobiste. Odpowiedziałem mu, iż teraz chyba wolno mi powiedzieć na głos, że przez wszystkie te lata nigdy nie zachwiałem się w wierności wobec niego i jego dzieła, oraz że walkę u jego boku poczytuję sobie za największy zaszczyt mojego życia" - napisał Rosenberg. I jak minister ds. propagandy Joseph Goebbels był wierny Hitlerowi także w chwilach najtrudniejszych. O nieudanej próbie zabicia Hitlera z 20 lipca 1944 roku, dokonanego przez Clausa von Stauffenberga, Rosenberg pisze jako o "bandyckim zamachu w nihilistycznym stylu rosyjskich zamachowców chcących zgładzić cara".
Rosenberg obok Josepha Goebbelsa był jedynym z najwyższego kierownictwa III Rzeszy, który w dziennikach opisywał rzeczywistość wojny i okupacji. Po ataku Niemiec na Związek Sowiecki, Rosenberg otrzymuje 16 lipca 1941 roku nominację na ministra Rzeszy do spraw zajętych terenów wschodnich. Jak sam pisze, był to praktycznie cały europejski obszar Związku Sowieckiego. Doradza Hitlerowi prowadzenie takiej polityki okupacyjnej, która będzie skłócała podporządkowane narody.
Zdaniem Rosenberga, Ukraińcy w Generalnym Gubernatorstwie mogą być panami w stosunku do Polaków. "Wynika dla nas następujący wybór: albo poprzez nieróżnicujące, z konieczności bezwzględne traktowanie nastawić do siebie wrogo 120 milionów ludzi, albo dzięki podziałowi i wielorakiej hierarchiczności połowę z nich pozyskać kiedyś jako pomocników. (...) Trzeba więc np. podnosić historyczną świadomość Ukrainy, wspierać jej literaturę, w Kijowie założyć ukraiński uniwersytet" - tak Rosenberg opisywał naradę z Hitlerem.
W sprawie polityki okupacyjnej zdarzało mu się krytykować swoich partyjnych towarzyszy. "Dążenie do tego, by rządzić +Słowianami+ +twardą ręką+, było niewłaściwe. Koch i jego przedstawiciele narobili pod tym względem ogromnych szkód. Można być twardym, ale konieczna jest też sprawiedliwość i konsekwencja. Okazywanie obcym narodom swojej ewentualnej pogardy to nie polityka, tylko poddańcza żądza wielkości" – pisał Rosenberg.
W 1941 roku na zarządzanych przez Rosenberga terenach wschodniej Europy rozpętuje się też masowa eksterminacja narodu żydowskiego. Ideolog i fanatyk nie ma wątpliwości, że zagłada Żydów dokonywana przez Niemców jest ich dziejową misją. "Wschód jest powołany do rozwiązania kwestii, przed którą stoją narody Europy: kwestii żydowskiej. Na Wschodzie mieszka nadal około 6 milionów Żydów i kwestię tę można rozwiązać tylko poprzez biologiczne wytępienie całego żydostwa w Europie. Kwestia żydowska będzie dla Niemiec rozwiązana dopiero wtedy, gdy ostatni Żyd opuści niemieckie terytorium, dla Europy zaś, gdy nie będzie już ani jednego Żyda na kontynencie europejskim aż po Ural. Takie zadanie postawił nam los" - powiedział Rosenberg na spotkaniu z prasą 18 listopada 1941 roku.
Pomimo końca wojny, a nawet po ostatecznym upadku III Rzeszy, Rosenberg pozostał fanatycznym ideologiem antysemickim. Usiłował nawet nagłośnić "ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej" jako europejski projekt integracyjny, który pod przewodnictwem Niemiec połączy narody i państwa kontynentu we wspólnotę stawiającą sobie za cel "ostateczne zwycięstwo". Bez wątpienia "Dzienniki" Rosenberga są dowodem jego współodpowiedzialności za niemieckie zbrodnie popełnione w czasie II wojny światowej.
W książce znajdują się również archiwalne fotografie, możemy na nich zobaczyć Rosenberga jako szefa Urzędu Polityki Zagranicznej NSDAP lub podczas przemówienia na spotkaniu dla korpusu dyplomatycznego i przedstawicieli prasy zagranicznej w berlińskim hotelu Adlon. Na jednym ze zdjęć Adolf Hitler składa życzenia Rosenbergowi z okazji 45. rocznicy urodzin. Inne przedstawia otwarcie wystawy prezentującej niemieckie plany militarne na wschodzie Europy. Nie brakuje też fotografii dokumentującej zbrodnie na zarządzanym przez Rosenberga wschodzie, to egzekucja Żydów w Winnicy na Ukrainie dokonana przez oddział "grupy operacyjnej" (Einsatzgruppen).
"Dzienniki" zawierają pogłębiony wstęp historyków Juergena Matthaeusa i Franka Bajohra. Przedstawiają oni szkic biograficzny Rosenberga, komentują zawartość jego dzienników, ich losy po 1945 roku, a także omawiają stosunek Rosenberga do ustroju narodowosocjalistycznego i "kwestii żydowskiej".
Opisują także jego koniec w Norymberdze: "Gdy zaostrzyła się sytuacja militarna i wzrosła potęga rywalizujących ze sobą instytucji hitlerowskich, wpływy polityczne Rosenberga zaczęły powoli słabnąć. Aresztowany po zakończeniu wojny przez armię Stanów Zjednoczonych, do ostatniej chwili wierny Hitlerowi, wraz z innymi dygnitarzami III Rzeszy stanął przed Międzynarodowym Trybunałem Wojskowym w Norymberdze, gdzie został oskarżony o zbrodnie przeciw ludzkości, udział w przygotowaniu zbrojnej agresji oraz zbrodnie przeciw pokojowi" - przypominają historycy.
Po uznaniu za winnego we wszystkich punktach oskarżenia Alfred Rosenberg został stracony 16 października 1946 roku. (PAP)
nno/ ls/