Dziennikarka "Tygodnika Powszechnego" Anna Goc została laureatką VI edycji Konkursu Stypendialnego im. Ryszarda Kapuścińskiego dla młodych dziennikarzy - ogłoszono w niedzielę w Warszawie. Za otrzymane pieniądze ma zamiar napisać reportaż o głuchoniemych "Miasto Głuchych".
"Anna Goc chce oddać głos ludziom, którzy nie słyszą, mówią z trudem, a często nie mówią wcale. Oddawanie głosu tym, którzy mają głos słabszy niż inni jest jednym z podstawowych zadań reportera, zwłaszcza w społeczeństwie, w którym ludzie dobrze słyszący bywają często głusi na potrzeby słabszych" - podkreślił przewodniczący jury konkursu Sławomir Popowski, odczytując uzasadnienie nagrody.
Popowski dodał, że projekt Anny Goc "jest tak oczywisty, że wywołuje zdziwienie dlaczego do tej pory nie powstała książka reporterska mówiąca o polskim społeczeństwie głuchych".
"Nie wiemy nawet czy liczy ono pięćdziesiąt czy dwieście tysięcy osób. Życie tej wielkiej grupy ludzi jest jakby utajone, otacza ich cisza. Mówią o sobie – milczący cudzoziemcy i to określenie jest niepokojące — czy nasz stosunek do głuchych nie ma czegoś wspólnego z ujawnionym niedawno stosunkiem Polaków do obcych" - zwrócił uwagę.
W ocenie Kapituły Konkursu projekt Goc jest "niezwykle ważny, zwracający uwagę na obojętność świata słyszących zawiera niezwykle ciekawe, wręcz pasjonujące wątki: rola słyszących dzieci opiekujących się głuchymi rodzicami, spory wokół języka migowego, marzenie głuchych o miejscu i środowisku, w którym poczuliby się zrozumiani i związane z tym utopijne projekty, walka o prawa głuchych, między innymi w prawodawstwie dotyczącym języka".
Według jury konkursu ważnym argumentem na korzyść tego projektu, są także wcześniejsze artykuły autorki drukowane na łamach "Tygodnika Powszechnego". Wśród nich: "Dom duszny" (napisany razem z Marcinem Żyłą) z 2014 roku o "grupie pani Ireny", czyli o sekcie działającej w jednym z miast północnej Polski; "Wracają do dziś" z 2015 roku – o hodowcach gołębi na Śląsku i wreszcie "Głusza" z sierpnia 2016 – reportaż, który jest swojego rodzaju zwiastunem planowanej książki o świecie ludzi głuchych.
Zdaniem jury wymienione teksty świadczą nie tylko o "solidnym opanowaniu warsztatu dziennikarskiego, ale też o słuchu na rzeczywistość i talencie literackim autorki". "Mamy nadzieję, że wszystkie te walory znajdą odbicie w ambitnie zaplanowanej książce +Miasto Głuchych+" - zaznaczył Popowicz.
Alicja Kapuścińska, wdowa po Ryszardzie Kapuścińskim, wyraziła radość, że po raz 6. może gratulować kolejnym zwycięzcom. "Czynię to z przyjemnością" - powiedziała podczas niedzielnego spotkania w Instytucie Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego.
Anna Goc podkreśliła, że tematem głuchoniemych zainteresowała się w tym roku. "Takim uczuciem, które towarzyszyło mi przy zbieraniu materiałów, przy pisaniu było nieustanne zdziwienie" - mówiła laureatka. "Zdziwienie, które dotyczyło tego, że mamy obok, blisko nas, grupę osób, o której niewiele wiemy" - dodała.
Goc zapowiedziała, że na potrzeby projektu ma zamiar nauczyć się języka migowego. "Języka migowego uczymy się zwykle wtedy, kiedy zajmujemy się jakimiś tematami społecznymi, nie uczymy się go po to, żeby poznać ludzi, którzy się nim posługują i to go też w jakimś sensie wyróżnia, a to są naprawdę bardzo ciekawi ludzie" - zaznaczyła.
Urodzona w 1987 r. Anna Goc jest dziennikarką i redaktorką "Tygodnika Powszechnego". Zajmuje się tematami społecznymi, związanymi z mniejszościami, dyskryminacją oraz językiem nienawiści. Do 2012 r. pracowała w "Gazecie Wyborczej" w Krakowie.
Jest doktorantką na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, w swojej pracy naukowej bada przestępstwa z nienawiści. Za reportaż "Wracają do dziś" została wyróżniona w finale V Ogólnopolskiego Konkursu Dziennikarskiego im. Krystyny Bochenek. Nagradzana przez kapitułę Nagrody Dziennikarzy Małopolski w kategoriach News (2011 r.) i Reportaż (2016 r.). Za wywiad "In vitro z miłości" ("TP", 20.07.2015) nominowana do XI edycji Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego.
W VI edycji Konkursu Stypendialnego im. Ryszarda Kapuścińskiego dla młodych dziennikarzy kapituła w składzie: Alicja Kapuścińska, Sławomir Popowski, Elżbieta Sawicka, Filip Springer, Małgorzata Szejnert rozpatrzyła 23 wnioski.
Poza nagrodzonym projektem w finale konkursu znalazły się prace Szymona Opryszka (współautor książki "Tańczymy już tylko w Zaduszki"), Karoliny Bednarz (prowadzi blog "W krainie tajfunów"), Olgi Święcickiej (autorka wywiadu rzeki z Maciejem Nowakiem "Mnie nie ma") oraz Zuzanny Bukłahy (publikuje w "Dużym Formacie", "Polityce" i "Newsweeku").
Konkurs o Stypendium im. Ryszarda Kapuścińskiego jest adresowany do młodych dziennikarzy. Mogą w nim wziąć udział osoby, które ukończyły 18 lat, ale nie przekroczyły 30 roku życia. Ubiegający się o stypendium mieli nadesłać na adres Fundacji swoje CV, dotychczasowe prace, prezentujące ich dorobek oraz plan projektu reporterskiego, który zamierzają realizować dzięki stypendium.
Oficjalnym fundatorem przedsięwzięcia jest - utworzona przez Alicję Kapuścińską, wdowę po zmarłym pisarzu - Fundacja Herodot im. Ryszarda Kapuścińskiego. Stypendium, przyznawane raz do roku w celu realizacji projektów reporterskich (reportaż, cykl reportaży, ewentualnie książka reporterska), wynosi 30 tys. zł i jest ufundowane, zgodnie z wolą patrona, z części honorariów za jego książki. Laureatami stypendium w poprzednich latach byli Andrzej Muszyński, Marta Szarejko, Anna Wiatr, Filip Springer, Anna Lipczak oraz Kamil Bułuk.
23 stycznia mijają 10 lat od śmierci Ryszarda Kapuścińskiego. Mówiono o nim, że jest mistrzem reportażu literackiego i najwybitniejszym pisarzem wśród reporterów. Był podróżnikiem, reporterem, pisarzem, w latach 1958-72 dziennikarzem i korespondentem Polskiej Agencji Prasowej. (PAP)
ksi/ par/