Dwa miliony złotych kosztował zakończony w tych dniach remont generalny Dużej Sceny Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu. Powiększona została scena, co umożliwi prezentacje spektakli wymagających większej powierzchni.
„Do tej pory na takie spektakle, odbywające się na przykład w ramach Kaliskich Spotkań Teatralnych, widzowie wyjeżdżali m.in. do Wrocławia. Teraz zniknął ten problem, będą one grane w Kaliszu” – powiedział PAP dyrektor teatru, Igor Michalski.
"Przygotowujemy się do rozpoczęcia nowego sezonu. Pierwszym przedstawieniem na wyremontowanej scenie będzie +Mój Nestroy+ z Tomaszem Kotem w roli głównej" - poinformował dyrektor.
Kaliską scenę założył 211 lat temu Wojciech Bogusławski. "Ten teatr jako jeden z nielicznych w Polsce ma prawo nosić imię ojca polskiej sceny narodowej - Wojciecha Bogusławskiego. To właśnie do Kalisza latem 1800 r. zjechał on z trupą aktorską, dając ku swemu ogromnemu zdziwieniu kilkanaście przedstawień w +nędznej budzie+ wypełnionej po brzegi publicznością" - czytamy w teatralnych materiałach prasowych.
Okno sceny powiększono o dwa metry i jej szerokość wynosi teraz prawie 9,5 metra. Scena ma już tzw. kieszeń, w której odstawiane są dekoracje z poprzedniego przedstawienia. "Wymalowano także widownię, naprawiono dach, wcześniej wymieniono wszystkie fotele i instalacje. Jest też nowa kurtyna i wyciągi" - wymieniał Michalski.
Kaliską scenę założył 211 lat temu Wojciech Bogusławski. "Ten teatr jako jeden z nielicznych w Polsce ma prawo nosić imię ojca polskiej sceny narodowej - Wojciecha Bogusławskiego. To właśnie do Kalisza latem 1800 r. zjechał on z trupą aktorską, dając ku swemu ogromnemu zdziwieniu kilkanaście przedstawień w +nędznej budzie+ wypełnionej po brzegi publicznością" - czytamy w teatralnych materiałach prasowych.
Niezwykłe zainteresowanie sztuką teatralną w Kaliszu sprawiło, że rok później Bogusławski własnym sumptem zbudował nowy budynek z drewna i muru pruskiego, w którym mógł zgromadzić widownię liczącą 500 osób. Kiedy po 15 latach obiekt rozpadł się, ciesząca się coraz większą popularnością trupa teatralna pod jego przewodnictwem zaczęła grać w miejscowym Hotelu Polskim.
Te wakacyjne przyjazdy Teatru Narodowego z Warszawy do Kalisza trwały 23 lata i zapoczątkowały w dziejach Kalisza tradycje polskiej sztuki teatralnej. Kaliszanie mogli wówczas podziwiać przeróbki najznakomitszych pozycji dramaturgii światowej i polskiej: Szekspira, Corneille'a, Woltera, Moliera, Goldoniego i samego Bogusławskiego.
Po śmierci Bogusławskiego Kalisz stał się miejscem, o którego życzliwość ubiegały się przez cały XIX wiek liczne zespoły krakowskie, w tym bardzo ceniony teatr Kazimierza Skibińskiego. W latach 30. XIX wieku zbudowano pierwszy z prawdziwego zdarzenia budynek teatru, usytuowany na osi widokowej reprezentacyjnej alei, nad brzegiem rzeki, przy malowniczym parku. Obecny gmach teatru stoi w tym samym miejscu.
Nowoczesny budynek teatru powstał, w miejscu spalonego, dopiero w 1900 r. Miał 486 miejsc. Fotele sprowadzono z Wiednia, a dekoracje - z Berlina. Do Kalisza przyjeżdżali wtedy kilkakrotnie Aleksander Zelwerowicz i Gabriela Zapolska. W 1914 r. neorenesansowy gmach został niemal doszczętnie zniszczony w wyniku pruskich bombardowań. Obecny budynek został wzniesiony w 1936 r. Dyrektorem teatru został Iwo Gall, bliski współpracownik Juliusza Osterwy.
Koszty remontu sfinansował wielkopolski urząd marszałkowski.(PAP)