Losy bohaterów na wiele lat determinuje ojcobójstwo - to klucz do tej opery - mówił Mariusz Treliński, reżyser „Mocy przeznaczenia” Giuseppe Verdiego. Premiera spektaklu, który powstał w koprodukcji z Metropolitan Opera w Nowym Jorku odbędzie się w piątek w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej.
Prace, które Franco Laera, współpracownik i przyjaciel Tadeusza Kantora, otrzymał od polskiego artysty, będzie można od czwartku oglądać w oddziale Cricoteki przy ul. Siennej w Krakowie. Wernisaż odbędzie się w 32. rocznicę śmierci Kantora.
Jan Nowicki miał w sobie pewną zadziorność i przewrotność – powiedział PAP krytyk teatralny Jan Bończa-Szabłowski. „Był wielkim wrażliwcem i robił wszystko, żeby tego nie okazywać” – dodał.
Nie ma już takich ludzi, z którymi się tak rozmawia, jak z Jankiem Nowickim - powiedział PAP po śmierci aktora reżyser Jan Jakub Kolski. Niektórzy zapraszali Janka do filmu nie tylko ze względu na jego talent, ale też, aby z nim po prostu pogadać - zaznaczył Kolski.
Był to aktor bardzo wyrazisty, szalenie niepokorny, był pewnym symbolem pokolenia. Oglądając choćby materiały z „Biesów” Wajdy, widać, że to było aktorstwo graniczne, absolutnie nieprzewidywalne, na bardzo wysokich emocjonalnych obrotach – powiedział PAP Waldemar Raźniak, dyrektor Starego Teatru w Krakowie.
Jan Nowicki przyciągał uwagę, był magnetyczny, prowokacyjny, często szukał niełatwych rozwiązań aktorskich, ale w tym wszystkim miał wiele pokory – powiedział PAP aktor Olaf Lubaszenko.
Był arystokratą ducha, a jednocześnie niesłychanie przystępnym człowiekiem. Tworzył w naszym teatrze cudowną atmosferę – powiedział PAP aktor, reżyser i dyrektor płockiego Teatru Dramatycznego im. Jerzego Szaniawskiego Marek Mokrowiecki.
Jan Nowicki należał do pokolenia, dla którego aktorstwo oznaczało szczególnej misji. Praca aktorska miała dla niego ogromnie znaczenie. Miał jednocześnie wielki dystans do siebie, dużą dozę autoironii, kpiny a nawet dezynwoltury - powiedziała PAP filmoznawczyni Filmoteki Narodowej dr hab. Barbara Giza.
To był wspaniały kolega i bardzo mi żal, że go już nie ma między nami. Bardzo go ceniłam, lubiłam i szanowałam - mówi PAP aktorka teatralna i filmowa Teresa Budzisz-Krzyżanowska, która współpracowała z Janem Nowickim m.in. w Starym Teatrze im. H. Modrzejewskiej w Krakowie.
Cenne eksponaty i historia pieniądza przedstawione są na jubileuszowej wystawie „Rozważni i romantyczni. 100 lat Gabinetu Monet i Medali”, która jest dostępna dla publiczności do 11 grudnia w Muzeum Narodowym w Warszawie.