Pion śledczy IPN przedstawił nowe zarzuty wobec byłego sędziego stalinowskiego Stefana Michnika – informuje w czwartek PAP dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, zastępca prokuratora generalnego prok. Andrzej Pozorski.
Szef pionu śledczego IPN podkreślił, że przestępstwa popełnione w latach 50. przez Michnika, co zawarte jest w przygotowanej przez prokuratorów argumentacji prawnej, stanowią zbrodnie przeciwko ludzkości, które w świetle prawa międzynarodowego nie ulegają przedawnieniu.
Prokurator podał też, że Wojskowy Sąd Garnizonowy we wrześniu br. w związku z nowymi zarzutami wydał decyzję o tymczasowym aresztowaniu Stefana Michnika. O ewentualnym wydaniu Europejskiego Nakazu Aresztowania zdecyduje w najbliższy poniedziałek Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie.
"W tej sprawie zgromadzono obszerny i wyczerpujący materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie Stefanowi Michnikowi łącznie 93 zarzutów popełnienia w 1952 i 1953 roku w Warszawie tzw. zbrodni sądowych. To przestępstwa stanowiące zbrodnie komunistyczne i wyczerpujące znamiona zbrodni przeciwko ludzkości. Polegały one na wydaniu przez niego bezprawnych wyroków orzekających kary śmierci oraz kary długoletniego więzienia, a także na wydaniu postanowień o tymczasowym aresztowaniu wobec osób działających na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego" - powiedział PAP prok. Pozorski.
Stefan Michnik mieszka w Szwecji, a Europejski Nakaz Aresztowania wobec niego był już wydany w 2018 r. Na początku lutego tego roku Sąd Rejonowy w Goeteborgu zdecydował jednak, że były sędzia nie będzie Polsce wydany, a jako powody odmowy wskazano przedawnienie zarzucanych Michnikowi czynów oraz jego szwedzkie obywatelstwo. Tym razem pion śledczy IPN przedstawił nową argumentację prawną dotyczącą nieprzedawnienia zbrodni popełnionych przez Michnika.
"Czyny zarzucone Stefanowi Michnikowi, w datach ich popełnienia, stanowiły zbrodnie przeciwko ludzkości i były zakazane przez ówcześnie obowiązujące przepisy prawa międzynarodowego" - podkreślił prok. Pozorski wskazując m.in. na art. VI pkt. c Karty Międzynarodowego Trybunału Wojskowego, stanowiącej załącznik do porozumienia międzynarodowego w przedmiocie ścigania i karania głównych przestępstw Osi Europejskiej, uchwalonej w 1945 r. w Londynie.
"Czyny te zatem nie uległy przedawnieniu, stąd ich ściganie znajduje umocowanie zarówno w świetle przepisów prawa międzynarodowego jak i krajowego" - wyjaśnił szef pionu śledczego IPN, wskazując przy tym, że Michnik działał w strukturach totalitarnego państwa, które posługiwało się na wielką skalę terrorem dla celów politycznych. "W sprawach karnych kierował się przede wszystkim przesłankami natury ideologicznej i politycznej, dążąc do fizycznej eliminacji osób postrzeganych przez ówczesne władze jako przeciwników politycznych" - dodał prokurator.
Na przesłanki o charakterze politycznym wskazuje analiza akt postępowań karnych, w których Michnik orzekał. Przykładowe sformułowania użyte w tych orzeczeniach brzmią: "W pobudkach swego działania oskarżony kierował się nienawiścią do mas pracujących Narodu i wolą przywrócenia ustroju wyzysku i rządów zdrady narodowej", "Działał on nie tylko na szkodę swojej Ojczyzny - Polski Ludowej, ale również na szkodę jej wielkiego sojusznika - Związku Radzieckiego, dając tym samym wyraz swej bezgranicznej wrogości do obozu pokoju i postępu", "W tych warunkach nawet skrucha nie może być brana pod uwagę jako okoliczność łagodząca".
Inna wypowiedź Michnika, która ujawnia jego świadomość przestępczego charakteru wydawanych wyroków, pochodzi z 1956 r. "Nam wtedy imponowało powiedzenie o zaostrzającej się walce klasowej i nieprawdę powie ten, kto by twierdził, że wtedy z niechęcią rozpatrywał sprawy (...). Nas łatwo było dostosować do systemu, używać jako narzędzie terroru w stosunku do niewinnych ludzi" - przytaczają słowa byłego sędziego prokuratorzy IPN.
Postępowanie przeciwko Stefanowi Michnikowi prowadzi Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie.
Przykładowo prokuratorzy IPN ustalili, że Michnik przewodniczył składowi sędziowskiemu Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie, który wyrokiem z 5 stycznia 1953 r. skazał na karę śmierci działacza organizacji niepodległościowej "Kraj". Była to organizacja, która od 1948 r. prowadziła akcje dywersyjne przeciwko władzy komunistycznej w Polsce, sowietyzującej kraj. Przygotowywała także memoriały o sytuacji w Polsce, które przesyłano do ambasady Stanów Zjednoczonych.
Stefan Michnik jako szef składu orzekającego WSR w Warszawie 3 marca 1953 r. skazał także na karę śmierci osobę wypełniającą zadania kuriera 2. Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa. "Oskarżona dopuściła się najcięższych zbrodni wobec Polski Ludowej, zaprzedała się całkowicie imperialistycznym ośrodkom wywiadowczym zdegenerowanych wyrzutków społeczeństwa polskiego przebywających w Londynie" - stwierdził w orzeczeniu stalinowski sędzia.
"Kara śmierci została także orzeczona przez Stefana Michnika w dniu 24 kwietnia 1953 roku wobec oskarżonego za udział w Związku Walki Zbrojnej, Armii Krajowej i Zrzeszeniu +Wolność i Niezawisłość+" - podał zastępca prokuratora generalnego. Inny - ustalony przez pion śledczy IPN - wyrok śmierci wydany przez Michnika dotyczył majora rezerwy, któremu zarzucono usiłowanie obalenia przemocą ustroju.
Ponadto zarzuty wobec byłego sędziego dotyczą wydania wielu wyroków kar dożywotniego i długoletniego więzienia, a także decyzji o tymczasowym aresztowaniu. Sędzia Michnik represjonował w ten sposób przeciwników komunistycznego reżimu m.in. zawodowych oficerów Wojska Polskiego II Rzeczypospolitej, żołnierzy Armii Krajowej, działaczy organizacji konspiracyjnych, a nawet harcerzy z organizacji "Rysie" i "Orlęta", księży katolickich i siostrę zakonną.
We wniosku pionu śledczego IPN do Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) zwrócono uwagę, że podejrzanemu grozi surowa kara. "Stefan Michnik stoi pod zarzutami popełnienia 93 zbrodni i występków o górnej granicy sankcji pozbawienia wolności wyższej niż osiem lat, w tym zabójstw, a także przestępstw, za które możliwe jest wymierzenie nawet dożywotniego pozbawienia wolności" - stwierdził prok. Pozorski.
Podsumował też, że w sprawach dotyczących zbrodni komunistycznych polskie państwo nie może zgodzić na ich przedawnienie. "To bardzo ważne, bo jeżeli ktoś narusza podstawowe normy prawne po to, żeby doprowadzić do zgładzenia człowieka lub pozbawić go wolności z powodów politycznych, to musi ponieść za to konsekwencje. Takie zachowania muszą być zawsze piętnowane" - dodał szef pionu śledczego IPN.
Stefan Michnik (ur. 1929) od co najmniej od 2008 r. unika jakichkolwiek kontaktów zarówno z przedstawicielami polskiego wymiaru sprawiedliwości, jak też z właściwą polską placówką dyplomatyczną; nie odbiera również korespondencji kierowanej do niego w śledztwie. We wniosku pionu śledczego IPN o ENA podniesiono okoliczności wskazujące na realną obawę ukrywania się podejrzanego, który nie posiada w Polsce stałego miejsca pobytu.
Norbert Nowotnik (PAP)
nno/ itm/