Urodził się 28 stycznia 1925 r. w Zagrobach koło Łomży. Pochodził z robotniczej rodziny Adama i Stefanii z domu Świerczewskiej. Ukończył szkołę powszechną w Różanie. Naukę kontynuował w czasie wojny na tajnych kompletach. Pracował w niemieckim przedsiębiorstwie przewozowym w Makowie Mazowieckim. Jego starszy brat, Roman „Adam”, „Pogoda” był komendantem Narodowych Sił Zbrojnych w powiecie ostrołęckim. Młodszemu bratu powierzał przemyt materiałów konspiracyjnych.
Po wkroczeniu wojsk sowieckich Roman Dziemieszkiewicz sformował oddział partyzancki. Brał udział w ataku na siedzibę UB w Krasnosielcu, podczas której uwolniono kilkudziesięciu więźniów. W tym czasie Mieczysław został zaś wcielony w szeregi tzw. Ludowego Wojska Polskiego. Służył w 1. Zapasowym Pułku Piechoty w Warszawie.
W październiku 1945 r. Roman Dziemieszkiewicz został zamordowany przez sowieckich żołnierzy dokonujących napadu rabunkowego. Po tym wydarzeniu Mieczysław Dziemieszkiewicz zdezerterował z wojska, przyjął pseudonim Rój i przedostał się na teren powiatu ciechanowskiego, gdzie wstąpił do oddziału ppor. Mariana Kraśniewskiego „Burzy”. W kolejnych miesiącach oddział rozbrajał żołnierzy LWP i funkcjonariuszy MO. W zasadzce koło wsi Łodziska rozbił grupę operacyjną UB. Za tę akcję „Rój” został odznaczony Krzyżem Walecznych.
W 1947 r. wielu członków miejscowego podziemia antykomunistycznego zdecydowało się wziąć udział w organizowanej przez komunistów amnestii. Decyzję o ujawnieniu się podjął wtedy komendant Okręgu XVI Narodowego Zjednoczenia Wojskowego kpt. Zbigniew Kulesza „Młot”. „Rój” zdecydował się na kontynuację walki.
Już w czerwcu 1947 r. oddział dowodzony przez „Roja” wykonał wyrok śmierci na Władysławie Nasierowskim, sekretarzu Komitetu Gminnego PPR w Sońsku. We wrześniu podczas festynu w miejscowości Zielona na terenie gminy Bartołdy jego podkomendni zarekwirowali 20 tys. zł w miejscowej spółdzielni. W listopadzie żołnierze „Roja” opanowali posterunek MO w Barańcach, rozbrajając milicjantów i likwidując funkcjonariusza UB. Regularnie kontrolowali kursujące w okolicy autobusy. Aresztowani wśród pasażerów ubecy byli rozstrzeliwani.
W 1948 r. został awansowany do stopnia starszego sierżanta. Został też skierowany do oddziału PAS (Pogotowie Akcji Specjalnej) XVI Okręgu NZW, dowodzonego przez chor. Józefa Kozłowskiego „Lasa”. Głównym celem PAS było rozbijanie struktur PPR, UB i MO oraz likwidowanie funkcjonariuszy reżimu.
W marcu 1948 r. „Roj” zaatakował pocztę i posterunek milicji w Gąsocinie, gdzie zdobył uzbrojenie i amunicję. Jego żołnierze wykonywali koleje wyroki na kolaborantach systemu komunistycznego. Udało im się zlikwidować kilkunastu funkcjonariuszy UB, MO i ORMO oraz ponad dwudziestu agentów i informatorów bezpieki, a w starciach zginęło kilkunastu żołnierzy Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
W czerwcu 1948 r. UB zlokalizował bazę Komendy Okręgu. Ranny komendant Józef Kozłowski „Las” dostał się do niewoli wraz z najbliższymi współpracownikami. Aresztowano również żonę „Lasa” z dzieckiem i żonę szefa sztabu okręgu. Komuniści przejęli magazyn broni, archiwum i wyposażenie punktu wydawniczego. Wszystkich aresztowanych poddano torturom. 12 sierpnia 1949 r. zamordowano Józefa Kozłowskiego „Lasa”, jego zastępcę Piotra Macuka „Sępa” oraz dwóch innych oficerów.
Mimo częściowej odbudowy Komendy XVI Okręgu NZW „Rój” nieformalnie uniezależnił się od głównego dowództwa. Podzielił swój oddział na cztery samodzielne patrole. Przejął dowodzenie nad jednym z nich.
Wobec niepowodzenia dotychczasowych planów całkowitego rozbicia oddziału komuniści rozpoczęli represję wobec mieszkańców wspierających partyzantów „Roja”. Dokonywano masowych aresztowań całych rodzin i masowo werbowano agenturę.
W lipcu 1948 r. w Pniewie Wielkim oddziały KBW i UB otoczyły zagrodę, w której kwaterował podległy „Rojowi” oddział Henryka Fabisiaka „Tygrysa” ze swoimi podkomendnymi. Jego dowódca zginął podczas próby wyrwania się z pułapki. Kilka tygodni później samobójstwo w podobnej zasadzce popełnił Jan Żbikowski „Kmicic”. Nieco później zginęło kolejnych dwóch dowódców oraz cały ośmioosobowy patrol Edwarda Dobrzyńskiego „Orzyca” z Komendy Powiatowej „Płomień II”. W sierpniu 1949 r. agenci wewnętrzni, czyli byli żołnierze zwerbowani przez bezpiekę, zamordowali komendanta Okręgu Witolda Boruckiego „Babinicza”.
Oddział „Roja” wycofał się na tereny Puszczy Kurpiowskiej, później Puszczy Myszynieckiej. „Rój” pozostawał nieuchwytny, a jego kontrwywiad na tyle skuteczny, że zdołał zdekonspirować i zlikwidować kilku współpracowników UB. „Roj” podejmował również kolejne akcje, takie jak ataki na posterunki MO i kontrolowanie podróżnych pociągów. W ciągu kolejnego roku UB dokonywał jednak kolejnych aresztowań żołnierzy i współpracowników oddziału „Roja”.
Ostatnią wielką akcją „Roja” był przeprowadzony 15 stycznia 1951 r. atak na bank w Nasielsku. Zabrali ponad 46 tys. zł. Następnego dnia pościg dopadł partyzantów w wiosce Toruń. Partyzantom udało wyrwać się z okrążenia.
Kilka tygodni później UB aresztował narzeczoną „Roja” i jej rodziców. W obliczu szantażu zdecydowała się na wydanie „Roja” i ratowanie swojej rodziny. W nocy z 13/14 kwietnia 1951 r. oddziały wojsk KBW otoczyły gospodarstwo we wsi Szyszki, w którym przebywał „Roj”. Wraz z jednym ze swoich żołnierzy, Bronisławem Gniazdowskim ps. Mazur, próbował przedrzeć się przez obławę. „Roj” zginął w ostrzale z broni maszynowej, a „Mazur” popełnił samobójstwo. Ciała poległych były pokazywane miejscowej ludności. Do dziś nieznane jest miejsce ich pochówku. Mieczysław Dziemieszkiewicz „Rój” był jednym z ostatnich Żołnierzy Niezłomnych prowadzących aktywną walkę z siłami komunistycznymi.
13 października 2007 r. został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
W 2016 r. na ekranach kin pojawił się poświęcony mu film „Historia Roja, czyli w ziemi lepiej słychać” w reżyserii Jerzego Zalewskiego.
Od 28 lutego 2018 r. 5 Mazowiecka Brygada Obrony Terytorialnej nosi imię st. sierż. Mieczysława Dziemieszkiewicza „Roja”.
Michał Szukała (PAP)