Przed pomnikiem upamiętniającym Bohaterskie Matki Sybiraczki przy Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku upamiętniono w sobotę 83. rocznicę napaści sowieckiej na Polskę oraz obchodzono Dzień Sybiraka. Była ekumeniczna modlitwa za ofiary represji i zesłanych. Złożono wieńce oraz kwiaty.
Uroczystości zorganizowało miasto Białystok. Wzięli w ich udział Sybiracy, ich rodziny, parlamentarzyści, władze wojewódzkie, samorządowcy, duchowni różnych wyznań.
"Oddajemy dziś hołd wszystkim tym, którym nie udało się powrócić w ojczyste strony, chylimy czoła przed grobami rozsianymi wśród śniegów Sybiru i w kazachstańskich stepach. Pamiętamy jednak również o tych, którzy wydostali się z tego piekła wraz z Andersem, ale droga do kraju okazała się przed nimi zamknięta. Ich historia to niezbywalna część dziejów naszego narodu. Część owych dziejów, o których pamięć jest naszym obowiązkiem, stanowią również losy potomków polskich sybiraków" - mówił do zebranych prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
"Mówiąc o ofiarach należy podkreślić szczególną tragedię jaką przeżyły nasze matki sybiraczki (...), które w tak beznadziejnych warunkach ratowały swoje dzieci, nas, podstarzałych już dziś sybiraków od śmierci głodowej" - podkreślał prezes białostockiego oddziału Związku Sybiraków Tadeusz Chwiedź. Dodał, że uczyły mowy, polskiej historii, wiary, modlitwy.
Prezydent podkreślał, że jedynym "przewinieniem" deportowanych był ich patriotyzm, wywożono całe rodziny, które wykazywały się wielkim heroizmem w walce o przetrwanie.
Truskolaski wskazał, że historia, o której opowiada otwarte przed rokiem Muzeum Pamięci Sybiru, obecnie jest aktualna w kontekście wojny w Ukrainie.
"Nie zaskakują nas doniesienia o rosyjskich zbrodniach wobec Ukraińców czy relacje o masowych deportacjach obywateli wschodniej Ukrainy. Mając w pamięci dzieje relacji polsko-rosyjskich możemy dziś jedynie gorzko powtórzyć kolejny raz, że sposoby działania Rosji wobec jej sąsiadów i dziś pozostają bez zmian" - dodał prezydent Białegostoku.
Podczas uroczystości w szczególny sposób czczono polskie kobiety, sybiraczki.
"Nasz szczególny podziw należy się matkom, które na nieludzkiej ziemi wykazały szczególny hart ducha (...) Matki sybiraczki były (...) skazane na samodzielne zmaganie się z losem, walcząc o przetrwanie nie tylko swoje ale i swoich dzieci. Ocalenie najmłodszego pokolenia sybiraków to wyłącznie ich zasługa" - powiedział pod pomnikiem Truskolaski. Dodał, że kobiety wykazały się heroizmem, bohaterstwem, niezłomnością.
"Kobiety polskie, matki w szczególności, były bardzo zaangażowane w to, żeby uchronić swoje dzieci przed różnego rodzaju represjami fizycznymi, głodem, musiały czasami dokonywać cudów, żeby swoje dzieci wyżywić, ale też pamiętajmy o tym, że bardzo mocno chroniły kulturę polską, to, żeby te dzieci zachowały nasze obyczaje, nasze wartości" - powiedział dziennikarzom wojewoda Bohdan Paszkowski.
Także marszałek województwa Artur Kosicki wskazał, że Polki wykazały olbrzymi heroizm i poświęcenie, wiele z nich oddało życie, by przetrwały ich dzieci czy wnuki, dlatego należy o nich pamiętać.
Przed południem, w ramach obchodów, złożono też kwiaty przy Pomniku Katyńskim i przy Pomniku Grobie Nieznanego Sybiraka.
"Mówiąc o ofiarach należy podkreślić szczególną tragedię jaką przeżyły nasze matki sybiraczki (...), które w tak beznadziejnych warunkach ratowały swoje dzieci, nas, podstarzałych już dziś sybiraków od śmierci głodowej" - podkreślał prezes białostockiego oddziału Związku Sybiraków Tadeusz Chwiedź. Dodał, że uczyły mowy, polskiej historii, wiary, modlitwy.
"To nasze matki kształtowały naszą świadomość i umiłowanie ojczyzny i wszystko co polskie. To one dawały dowody swoim zachowaniem, że miłość do ojczyzny to gotowość poniesienia ofiary najwyższej za jej wolność" - zaznaczył Chwiedź.
Przed południem, w ramach obchodów, złożono też kwiaty przy Pomniku Katyńskim i przy Pomniku Grobie Nieznanego Sybiraka. (PAP)
autorka: Izabela Próchnicka
kow/ mmu/