Nowe wydanie książki Jana Karskiego „Tajne państwo”, po raz pierwszy opublikowanej w USA w 1944 r., przetłumaczone z tekstu oryginału sprzed 70 lat, zaprezentowano w poniedziałek w Warszawie. Publikację wydano w związku z 100. rocznicą urodzin kuriera.
Spotkanie poświęcone książce wydanej przez Horyzont Znak, odbyło się w siedzibie Fundacji Edukacyjnej Jana Karskiego, która – obok Międzynarodowego Instytutu Dialogu i Tolerancji oraz Muzeum Historii Polski – jest partnerem publikacji.
Dyrektor wydawniczy Horyzont Znak Maciej Gablankowski mówił o publikacji Karskiego jako o książce niezwykłej, zasługującej na szczególną uwagę. „Choć jej premiera miała miejsce 70 lat temu – jest bardzo nowoczesna. Jan Karski już wtedy wiedział, jak należy opowiadać ludziom, którzy mają niewiele wiedzy na temat Polski i jej historii (…). Pisał książkę bardzo osobiście, wciągająco” – mówił Gablankowski.
Publikacja została przetłumaczona na nowo z tekstu oryginału sprzed 70 lat. „Wydaje mi się, że ten język jest bliższy oryginalnemu zamysłowi Jana Karskiego. Jest bardzo żywy, potoczysty” – wyjaśnił Gablankowski.
Historyk z UW prof. Szymon Rudnicki, który znał Karskiego osobiście, podkreślił, że napisanie „Tajnego państwa” przyczyniło się do tego, że w USA zaczęto komentować sytuację w okupowanej przez Niemców Polsce. „Nie jest to książka, w której Karski mógł powiedzieć wszystko, co wiedział i co chciał powiedzieć, tylko to, co mógł powiedzieć (…). Nie mógł napisać prawdy o podziemiu, bo by narażał ludzi” – tłumaczył badacz, który w 2008 r. został laureatem Nagrody Jana Karskiego i Poli Nireńskiej.
Jak mówił, z publikacji wyłania się obraz Karskiego jako aktywnego działacza konspiracji. „Prawdopodobnie Karski w czasie wojny nie oddał ani jednego strzału. On nie był człowiekiem, który walczył przy pomocy broni, ale wiemy jak wiele zrobił dla kraju swoją działalnością w podziemiu” – mówił historyk. Dodał, że w tym roku planowane jest także wydanie wszystkich raportów Karskiego. „To będzie dość rewelacyjny materiał” – zapowiedział Rudnicki.
Zaznaczył, że doskonała pamięć Karskiego, zmysł obserwacyjny, inteligencja i umiejętności analityczne spowodowały, że przeszedł on drogę od zwykłego kuriera do emisariusza, który pełnił ważne zadania polityczne. Podczas pobytu w USA – podkreślił Rudnicki – Karski był propagandystą sprawy polskiej.
Historyk zapamiętał autora „Tajnego państwa” jako człowieka niezwykle skromnego. „Unikał mówienia o swoim bohaterstwie, choć nie ma wątpliwości, że był człowiekiem odważnym” – charakteryzował polskiego emisariusza Rudnicki.
Zgodził się z nim Maciej Wierzyński, autor rozmów z Karskim, opublikowanych m.in. w książce „Emisariusz”. „Oprócz tej zupełnie nieprawdopodobnej skromności, Karski był człowiekiem niesłychanie dyskretnym i równocześnie takim, który się nie pchał do przodu” – mówił Wierzyński. Jak wspominał, wywiady z Karskim były interesującym przeżyciem m.in. ze względu na jego wielką klasę, a także przenikliwość uwag, jakie emisariusz kierował pod adresem dziennikarza. „Potrafił zobaczyć w ludziach wartość; on nie dzielił, nie było w nim zajadłości” – mówił o autorze "Tajnego państwa" Wierzyński.
Jan Karski (1914-2000), kurier Polskiego Państwa Podziemnego, który jesienią 1942 r. wyruszył na Zachód z misją informowania o Holokauście pisał "Tajne państwo" („Story of a Secret State”) podczas pobytu w USA – książka powstawała między marcem a sierpniem 1944 r. w wynajętym przez polską ambasadę pokoju na Manhattanie.
Opublikowana w USA w nakładzie 360 tys. egzemplarzy książka opowiada o wojennych losach Karskiego - jego misjach kurierskich, ujęciu przez Gestapo, torturach i uwolnieniu przez podziemie. Przedstawia też strukturę Polskiego Państwa Podziemnego i wojenną codzienność.
Pierwsze polskie wydanie książki Karskiego ukazało się dopiero w 1999 r., 55 lat po amerykańskim pierwodruku. (PAP)
wmk/ agz/ jbr/