O inwigilacji ks. Jerzego Popiełuszki przez SB w latach 1982-84 oraz o tym, że w 1989 r. bezpieka zniszczyła mnóstwo obciążających ją materiałów dotyczących inwigilacji kapłana pisze na łamach październikowego Biuletynu IPN „Pamięć.pl” Jakub Gołębiewski.
Teczka sprawy operacyjnego rozpracowania o kryptonimie „Popiel” jest jednym z niewielu materialnych dowodów inwigilacji kapelana „Solidarności”. Zawiera raporty esbeków, donosy, czy świadectwa nacisków MSW PRL na Kościół. Jednak jest wysoce niekompletna – brakuje planów śledzenia księdza, nękania go, czy materiałów pochodzących z podsłuchu założonego w jego mieszkaniu.
Teczka wygląda, jakby została wyczyszczona ze wszystkich śladów działalności SB przeciwko ks. Popiełuszce. Ze znajdujących się w niej protokołów brakowania (czyli niszczenia) materiałów archiwalnych wynika, że w sierpniu 1989 r. wiele dokumentów zostało komisyjnie zniszczonych przez esbeków. W ten sposób – pisze Gołębiewski – przepadły dowody zbrodniczych poczynań bezpieki.
Tekst „Osaczony” Jakuba Gołębiewskiego na portalu IPN pamiec.pl.
Źródło: Instytut Pamięci Narodowej