Młodzież z częstochowskich szkół zbierze i udokumentuje historie mieszkańców, którzy w czasie II wojny światowej ukrywali Żydów. Najlepsze prace zostaną zaprezentowane podczas zjazdu Światowego Związku Żydów Częstochowian i Ich Potomków.
Projekt „Młodzież dokumentuje historię” jest wspólną inicjatywą Akademii im. Jana Długosza (AJD) w Częstochowie oraz Światowego Związku Żydów Częstochowian i ich Potomków. „Chcemy zachować pamięć tych Częstochowian, którzy w tym tragicznym okresie ratowali Żydów, uhonorować ich. Poza tym zależało nam, żeby młodzież uczyła się i historii i wrażliwości” – powiedziała PAP Małgorzata Łącka-Małecka z AJD.
W przedsięwzięciu wezmą udział uczniowie kilku częstochowskich szkół średnich. „Ich zadaniem będzie porozmawianie i przeprowadzenie wywiadów z ludźmi, którzy pomagali Żydom. Będą rozmawiać również z ich potomkami, którzy jak wiemy znają te historie z opowiadań rodzinnych” – powiedział PAP kierownik Ośrodka Dokumentacji Dziejów Częstochowy przy Muzeum Częstochowskim dr Juliusz Sętowski.
Uczniowie, jak dodała Łącka-Małecka, już deklarują udział w projekcie. „Odzew już jest bardzo duży” – dodała.
Zadaniem uczniów będzie zebranie materiału historycznego, który następnie zostanie opracowany i wydany. „W Instytucie Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem, który dokumentuje historię narodu żydowskiego podczas Holokaustu znajdują się 72 relacje z Częstochowy. Od lat zbieramy prasę, rozmaite źródła archiwalne. Z najnowszych informacji wynika, że ponad 140 osób z Częstochowy było zaangażowanych w ukrywanie Żydów. Kilkoro z nich jeszcze żyje” – dodał Sętowski.
„Żydów ukrywano w różnych miejscach, m.in. w ziemiankach, piwnicach, niewielkich schronach. W jednym z domów powstała nawet niewielka zabudowana skrytka pod parapetem, gdzie mieściła się jedna osoba i tak przetrwała okupację” – powiedział. „Trzeba jednak pamiętać, że prawdopodobnie nigdy nie dowiemy się ile osób było zaangażowanych w udzielanie pomocy Żydom. Udokumentowane mamy ponad 100 uratowanych osób” – zaznaczył Sętowski.
Pracownicy i doktoranci Instytutu Filologii Polskiej AJD zorganizują w kwietniu specjalne warsztaty przygotowujące młodzież licealną do przeprowadzenia wywiadów z osobami (lub rodzinami), które ratowały Żydów podczas Holocaustu.
Najlepsze prace zostaną opublikowane w odrębnym wydawnictwie oraz zaprezentowane na międzynarodowej konferencji, która odbędzie się pod koniec września tego roku podczas Zjazdu Światowego Związku Żydów Częstochowian i Ich Potomków.
W 1939 r. w Częstochowie mieszkało 28 tys. Żydów. Później do miasta przybyli Żydzi z terenów wcielonych do Rzeszy, przywożono także ludność żydowską z okolicznych miasteczek. 22 września 1942 r. Niemcy rozpoczęli deportację. Zlikwidowano częstochowskie getto, a do Treblinki pociągami towarowymi wywieziono ok. 40 tys. Żydów. Większość nigdy stamtąd nie wróciła.
Deportację ludności żydowskiej jesienią 1942 r. do Treblinki upamiętnia Pomnik Ofiar Getta znajdujący się na terenie dawnej rampy kolejowej na częstochowskim Umschlagplatzu. Inicjatorem budowy pomnika, który powstał w 2009 r., oraz jego fundatorem jest urodzony w Częstochowie biznesmen i społecznik żydowskiego pochodzenia oraz honorowy obywatel tego miasta Zygmunt Rolat.
Na terenie Częstochowy znajduje się również założony na początku XIX wieku przez gminę żydowską cmentarz. To jedna z największych takich nekropoli w Polsce – z ok. 5 tys. macew i grobów. Na niektórych nagrobkach zobaczyć można jeszcze ślady oryginalnych polichromii.
Na cmentarzu znajdują się m.in. masowy grób 127 osób zamordowanych w 1943 roku przez hitlerowców - byli to głównie lekarze, inżynierowie, adwokaci i nauczyciele z rodzinami; zbiorowa mogiła członków Żydowskiej Organizacji Bojowej, którzy polegli w 1943 roku w bunkrze na terenie getta częstochowskiego.
Jest tu także grób wojenny sześciu żydowskich partyzantów; grób zmarłego w 1936 roku, sprawującego przez 40 lat funkcję rabina częstochowskiego - Nachuma Asza; symboliczny grób ostatniego prezesa gminy żydowskiej Jakuba Rozenberga, który w 1942 roku został skatowany i wrzucony do pociągu jadącego do Treblinki. Na terenie nekropolii jest także ohel cadyka Pinkusa Mendla Justmana, zmarłego w 1920 roku. (PAP)
ktp/ par/