Ludzie gór, przedstawiciele władz państwowych i środowisk naukowych pożegnali w poniedziałek w Zakopanem Michała Jagiełłę. Pisarz, taternik, wieloletni dyrektor Biblioteki Narodowej zmarł 1 lutego w Zakopanem w wieku 75 lat.
Msza żałobna i uroczystości pogrzebowe Michała Jagiełły odbyły się na cmentarzu przy ul. Nowotarskiej, gdzie spoczęła urna z jego prochami.
Córka Michała Jagiełły Dominika we wzruszającym pożegnaniu powiedziała: „Tato, wszystko sobie w życiu układałeś, opowiadałeś z wyprzedzeniem, co będziesz robił, ale o tym nam nie powiedziałeś. Chcę Ci powiedzieć, że będę obserwowała, co wyniknie z tego, czego dokonałeś w przeszłości. Dziękuję za wszystko, co było. Tato powiedziałby: dziękuję, żegnamy się i spadam” – mówiła Dominka Jagiełło.
Marek Minarczuk z Ministerstwa Spraw Zagranicznych, który żegnał Jagiełłę w imieniu ministra Witolda Waszczykowskiego powiedział, że był on postacią wybitnie nietuzinkową. „Miał kilka pasji, przede wszystkim góry i literaturę, ale dla nas w ministerstwie jego szczególną pasją było promowanie wspólnego współżycia Polaków z mniejszościami narodowymi oraz z narodami ościennymi” – mówił.
Wieloletni przyjaciel Machała Jagiełły, zakopiańczyk Apoloniusz Rajwa mówił, że góry, a przede wszystkim Tatry, były od początku jego miłością. Przypomniał, że Jagiełło napisał jedną z najpoczytniejszych książek o górach, zatytułowaną „Wołanie w górach”, która doczekała się ośmiu wydań, a w przygotowaniu jest kolejne.
Minarczuk wspominał, że Jagiełło był zainteresowany wielokulturowością dawnej i obecnej Polski, mniejszościami narodowymi w naszym kraju oraz współpracą kulturalną z innymi narodami, a w szczególności Litwy, Białorusi, Ukrainy i Słowacji. „Dawał temu wyraz jako publicysta i pisarz, jako wieloletni wiceminister kultury i sztuki, dyrektor Biblioteki Narodowej w Warszawie” – dodał.
Wspominał, że niektórzy ludzie mieli za złe Jagielle, że był członkiem PZPR. „Był jednym z tych ludzi w PZPR, którzy szli na pewien kompromis, ponieważ uważali, że trzeba uczestniczyć w tym po to, aby choć trochę humanizować tamten system. Było aktem wielkiej odwagi z jego strony, że w jednym z najtrudniejszych momentów polskiej historii, 13 grudnia 1981 r. potrafił w sposób demonstracyjny odejść ze stanowisk i z partii. Stwierdził wówczas, że to co się dzieje, jest nie do pogodzenia z jego postrzeganiem świata” – powiedział Minarczuk.
Wieloletni przyjaciel Machała Jagiełły, zakopiańczyk Apoloniusz Rajwa mówił, że góry, a przede wszystkim Tatry, były od początku jego miłością. Przypomniał, że Jagiełło napisał jedną z najpoczytniejszych książek o górach, zatytułowaną „Wołanie w górach”, która doczekała się ośmiu wydań, a w przygotowaniu jest kolejne.
„Tęsknota Michała za górami przejawiała się zwłaszcza w ostatnich latach coraz częściej, bo przyjeżdżał do Zakopanego kilka razy w roku na górskie wycieczki oraz na narty. Tak było do ostatnich dni jego życia. Nie przewidział, że właśnie pod Tatrami dobiegnie kres jego życiowej drogi” – mówił Rajwa.
W Zakopanem Michała Jagiełłę żegnali także Tomasz Łupiński ze Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, Jan Malicki - dyrektor Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego, a w imieniu mniejszości słowackiej sekretarz generalny Towarzystwa Słowaków w Polsce Ludomir Molitoris.
Dyrektor Biblioteki Narodowej dr Tomasz Makowski pożegnał swojego poprzednika w imieniu środowiska bibliotekarskiego. Wspominał, że niedawno rozmawiał z Michałem Jagiełłą o jego jubileuszu 75-lecia, który miał odbyć się w sierpniu. „Dziękuję za to, że Biblioteka Narodowa mogła przez długie lata realizować swoją misję dzięki Tobie. Dziękuję, że szeroko otworzyłeś Bibliotekę na dyskusję, różne środowiska. Jako narodowa książnica Biblioteka Narodowa była traktowana jako biblioteka wszystkich” – mówił Makowski.
Michał Jagiełło urodził się 23 sierpnia 1941 r. w Janikowicach, wsi na wschód od Krakowa. Ukończył polonistykę na UJ. Poza literaturą jego wielka miłością były góry. W latach 1964-1974 mieszkał w Zakopanem, gdzie w latach 1972-74 był naczelnikiem Grupy Tatrzańskiej GOPR.
W 1975 r. przeniósł się do Warszawy. Pracował w dziale reklamy PIW, w Redakcji Filmowej TVP, kierował też Studiem Faktu i Sensacji Telewizji Polskiej (1978-1980). Pisywał m.in. w „Gazecie Krakowskiej”, „Kulturze”, „Literaturze”, „Nowym Wyrazie”, „Nowych Książkach”, „Polityce”.
Od 1966 r. należał do PZPR, przez rok - od 13 XII 1980 - był zastępcą kierownika Wydziału Kultury KC PZPR. Po ogłoszeniu stanu wojennego wystąpił z partii. Współpracował z drugoobiegowym Kwartalnikiem Politycznym „Krytyka”, w latach 1985-1989 był członkiem redakcji miesięcznika „Przegląd Powszechny” wydawanego przez warszawskich jezuitów.
Jagiełło dorabiał na „robotach wysokościowych” - przy uszczelnianiu budynków z wielkiej płyty, malowaniu farbą linii wysokiego napięcia, łataniu stromych dachów, konserwacją betonowych filarów nowobudowanego kościoła jezuitów w Warszawie, a także przymocowywaniem kamiennych płyt okrywających kamienice w śródmieściu stolicy.
1 listopada 1989 r. na wniosek minister kultury i sztuki Izabeli Cywińskiej Tadeusz Mazowiecki mianował Jagiełłę podsekretarzem stanu w resorcie kultury, którą to funkcję pełnił w kilku kolejnych rządach do października 1997 r.
Od czerwca 1998 do czerwca 2006 r. kierował Biblioteką Narodową w Warszawie, gdzie zainicjował cykl wystaw "Nasi sąsiedzi – nowe spojrzenie" oraz Salon Pisarzy i Salon Wydawców. Przewodniczył Krajowej Radzie Bibliotecznej i blisko współpracował z siecią bibliotek samorządowych.
Przez kilkanaście lat prowadził ćwiczenia z przedmiotu "Mniejszości narodowe w Polsce" w Instytucie Kultury Polskiej UW. Współpracował też z Collegium Civitas w Warszawie.
Został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”, litewskim orderem Księcia Giedymina IV stopnia, ukraińskim krzyżem „Za zasługi” III stopnia i „Złotą Plakietką” MSZ Słowacji oraz orderem Św. Marii Magdaleny przyznanym przez Autokefaliczną Polską Cerkiew Prawosławną za opiekę nad zabytkami cerkiewnymi.
Przez społeczność ratowników górskich został uznany za Honorowego Członka TOPR. (PAP)
szb/ gma/