30.10.2010. Praga (PAP) - Międzynarodowa grupa naukowców ekshumuje w połowie listopada szczątki pochowanego w Czechach duńskiego astronoma z przełomu XVI i XVII wieku Tychona Brahe. "Operacja rozpocznie się w poniedziałek 15 listopada. Szczątki zostaną wyjęte i jeszcze tego samego dnia trafią do laboratorium na badania" - poinformował w środę czeski archeolog z Narodowego Instytutu Zabytków, Zdeniek Dragoun.
Badania szczątków astronoma potrwają najprawdopodobniej kilka dni. Wezmą w nich udział naukowcy z Czech i Danii. Później trumna wróci na swoje miejsce w krypcie.
Wyniki badania zostaną opublikowane w czeskiej i duńskiej prasie naukowej.
Tycho Brahe, duński alchemik i astronom, zasłynął ze swych dokładnych obserwacji i skatalogowania wielu ciał niebieskich. Najpierw pracował na dworze króla duńskiego Chrystiana IV. Kiedy wdał się w spór ze swym władcą, wyjechał i od 1599 roku służył dla cesarza Rudolfa II. W Pradze jego bliskim współpracownikiem był Johannes Kepler, niemiecki matematyk i astronom, twórca praw ruchu planet.
Kryptę, gdzie leży Brahe, po raz pierwszy otwierano w 1901 roku. Wtedy sporządzono dokładną dokumentację, a szczątki Duńczyka złożono w specjalnej trumnie.
Nie wyklucza się, że przyczyną zgonu Brahego było zatrucie rtęcią; w 1901 roku w grobie astronoma wykryto bardzo duże stężenie tego związku. Rozważa się dwie teorie: jedna mówi, że na zlecenie Chrystiana IV otruł go daleki krewny, inna sugeruje, że rtęć pochodziła z eksperymentów alchemicznych.
Opowiadana w Czechach legenda mówi natomiast, że Brahemu pękł pęcherz moczowy, ponieważ ze względu na etykietę dworską astronom nie mógł opuścić stołu, przy którym siedział też cesarz.
Z Pragi Michał Zabłocki (PAP)
zab/ ro/