Jest próba powrotu do rozmów polsko-ukraińskich z wicepremierem Piotrem Glińskim - powiedział minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski. Jak dodał, "takie spotkanie jest umówione na 4 czy 5 grudnia". "Mamy nadzieję, że zapadnie wtedy decyzja o powrocie do ekshumacji" - podkreślił.
Szef MSZ pytany w piątek przez portal wPolityce.pl, czy jest szansa na to, by prace ekshumacyjne na Ukrainie zostały wznowione, powiedział: "jest w tej chwili próba powrotu do rozmów polsko-ukraińskich z wicepremierem Glińskim". "Takie spotkanie jest umówione na 4 czy 5 grudnia i mamy nadzieję, że zapadnie wtedy decyzja o powrocie do ekshumacji" - podkreślił minister.
Jak zapewnił, strona polska "nie ustaje w wysiłkach", by wznowić rozmowy. "Uważamy też, że to są kwestie, które można załatwić bezkosztowo" - zadeklarował.
Szef MSZ przypomniał, że w grudniu zeszłego roku, podczas wizyty prezydenta Ukrainy Petro Poroszenki w Polsce "prezydent Andrzej Duda przedstawił propozycję, abyśmy stworzyli proces pojednania polsko-ukraińskiego wzorujący się na procesie Yad Vashem w Izraelu". "Chodzi o wynajdywanie po obu stronach Polaków i Ukraińców, którzy w tamtych trudnych czasach pomagali sobie nawzajem" - tłumaczył Waszczykowski.
Jak dodał, taka deklaracja została powtórzona też "w czasie spotkania prezydenta Poroszenki z panią premier Beata Szydło". "Poroszenko zaproponował, by (...) ministrowie spraw zagranicznych pochylili się nad tą kwestią" - powiedział. Przyznał jednak, że przez rok ze strony ukraińskiej nie było żadnej reakcji.
Waszczykowski podkreślił, że sprawa ta została podniesiona po raz kolejny w ubiegłym tygodniu w Brukseli na Szczycie Partnerstwa Wschodniego, gdzie doszło do krótkiej rozmowy prezydenta Poroszenki z premier Beatą Szydło.
"Prezydent Poroszenko apelował, żeby sprawę pozostawić historykom; odpowiedzieliśmy, że stworzyliśmy Forum Współpracy Polsko-Ukraińskiej, w którym właśnie znajdują się historycy i naukowcy. Szefem tego Forum po stronie polskiej jest pan doktor Jan Malicki z Uniwersytetu Warszawskiego. Strona ukraińska nie podjęła jednak z nim współpracy" - powiedział.
Stosunki między Polską i Ukrainą ochłodziły się po wstrzymaniu w kwietniu przez IPN w Kijowie polskich prac poszukiwawczych, ekshumacji i upamiętnień na terytorium Ukrainy. Strona ukraińska zareagowała tak na zniszczenie pomnika UPA na cmentarzu w Hruszowicach na Podkarpaciu i wcześniejsze dewastacje ukraińskich miejsc pamięci narodowej w Polsce.
Na początku listopada szef MSZ Witold Waszczykowski zapowiedział, że polska polityka wobec Ukrainy, jeśli chodzi o kwestie prawdy historycznej, zostanie skorygowana. Oświadczył także, że będą uruchomione procedury, które sprawią, że ludzie o skrajnie antypolskim stanowisku nie wjadą do Polski. Waszczykowski uściślił, że konsekwencje poniosą osoby, które na poziomie administracyjnym nie dopuszczają do kontynuowania ekshumacji i renowacji polskich miejsc pamięci na Ukrainie.
18 listopada zakaz wjazdu do Polski otrzymał sekretarz ukraińskiej komisji międzyresortowej ds. upamiętnień Swiatosław Szeremeta. (PAP)
dka/ par/