Piłkarze reprezentacji Salwadoru z mistrzostw świata w 1970 i 1982 roku dostaną dożywotnie emerytury w wysokości 600 dolarów oraz jednorazową premię 2000 dol. Projekt ustawy, którą przegłosował parlament, ma jeszcze podpisać prezydent Nayib Bukele.
To jedyne mundiale, w których uczestniczyła reprezentacja tego niewielkiego kraju (21 tys. km kwadratowych) zbliżonego wielkością do woj. podlaskiego. Na MŚ w 1970 r. pojechało 16 zawodników, a w 1982 już 22 graczy.
Salwadorowi nie udało się wygrać żadnego z trzech meczów na obydwu turniejach - w Meksyku i w Hiszpanii. W ustawie zapisano, że emerytura, która ma być wypłacana od 2021 r., została przyznana „w uznaniu długiej i niezwykłej kariery sportowej”.
„Mówiąc o drużynach z 1970 i 1982 roku myślimy o heroizmie, miłości do stroju narodowego i kibiców, a to oznacza godne reprezentowanie Salwadoru" - zadeklarował jeden z posłów partii lewicowej.
Salwador ma 6,4 mln mieszkańców. Reprezentacja tego kraju była pierwsza, która uzyskała awans na MŚ w Meksyku spośród państw Ameryki Środkowej.
W turnieju w 1970 roku Salwador uległ kolejno: Belgii 0:3, Meksykowi 0:4 i ZSRR 0:2, a 12 lat później w Hiszpanii przegrał z Węgrami 1:10, Belgią 0:1 i Argentyną 0:2. Jedyną bramkę w mistrzostwach świata zdobył Luis Ramirez Zapata.(PAP)
olga/ cegl/