Na jednym z bloków osiedla Antoniuk w Białymstoku odsłonięto w piątek mural upamiętniający hetmana Jana Klemensa Branickiego jako „największego mecenasa sztuki” w historii tego miasta. W ubiegłym roku minęła 250. rocznica śmierci Branickiego.
Jan Klemens Branicki (1689-1771) był kasztelanem krakowskim, hetmanem wielkim koronnym i senatorem RP. Przyczynił się do rozwoju Białegostoku i doprowadził do nadania mu praw miejskich na początku XVIII wieku. Pałac rodu jest dziś turystyczną wizytówką stolicy województwa podlaskiego. Ubiegły był w Białymstoku rokiem Jana Klemensa Branickiego.
Odsłonięty w piątek - na bocznej ścianie bloku przy ulicy Antoniukowskiej 48 mural - to inicjatywa Fundacji Proanima, w którą finansowo zaangażowali się miejscowi przedsiębiorcy. Jak podkreślają pomysłodawcy malowidła, ma ono pobudzać do refleksji nad wyborami, których - w kontekście kultury i życia codziennego - dokonujemy każdego dnia. "Cieszę się, że to jest wspólne święto dla tych wszystkich osób, dla których ta historia jest ważna" - mówił podczas uroczystości prezes fundacji Mariusz Perkowski.
Koordynator przedsięwzięcia Magdalena Pietraszko wyjaśniła, że do upamiętnienia Branickiego wybrano mural ze względu na to, że - ze względu na skalę (cała ściana bloku) "w bardzo dobry sposób oddaje wielkość bohatera". Zwróciła uwagę, że nie jest to typowy portret. "Jan Klemens Branicki rozsadza ramy swoją osobowością. Była to postać bardzo złożona i kontrowersyjna, w związku z tym - w całej tej bardzo dynamicznej kompozycji - są trzy twarze" - tak opisała koncepcję. Mówiła, że to próba opisania złożoności osobowości hetmana. "Odbudowujemy obraz Jana Klemensa Branickiego" - dodała Pietraszko.
Na muralu jest też kod QR, dzięki któremu można otworzyć stronę internetową poświęconą tej inicjatywie. Strona ma być ciągle aktualizowana, np. mają się tam znaleźć gry terenowe związane z postacią Branickiego.
Marszałek województwa Artur Kosicki mówił o Branickim, że to postać, która "odcisnęła swoje piętno na historii miasta i kraju". "To wszystko wpisuje się we wspaniałą ideę kultywowania naszej tradycji i historii" - mówił. Podkreślał, że władze samorządowe regionu takie działania wspierają.
Od ubiegłego roku, gdy przypadała 250. rocznica śmierci Jana Klemensa Branickiego, w Białymstoku widać inicjatywy związane z rodem Branickich. Np. Muzeum Podlaskie zorganizowało wtedy konferencję naukową "Sympozjum Branicianum". W piątkowy wieczór rozpocznie się cykl popularno-naukowych spotkań "Colloquia Braniciana", dotyczących różnych zagadnień związanych z życiem i działalnością Branickich, a latem przed białostocką siedzibą muzeum mają się odbywać pokazy ulicznych teatrów, co również ma nawiązywać do czasów Branickiego.
Natomiast we wrześniu muzeum chce uczcić 333. rocznicę urodzin Branickiego.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ pat/