W 38. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego czcimy ofiary i wspominamy gest prezydenta USA Ronalda Reagana i papieża Jana Pawła II, którzy wezwali do postawienia w oknach świec, by dać świadectwo, że światła wolności nie uda się zgasić – napisał marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Zdjęcia ukazujące prosolidarnościowe manifestacje, jakie po wprowadzeniu stanu wojennego miały miejsce w Nowym Jorku znalazły się na wystawie zaprezentowanej w piątek w Warszawie. Towarzyszył im m.in. pokaz nieznanego filmu z solidarnościowych protestów we Wrocławiu z lat 1982-83.
Prezydent Andrzej Duda zapalił w czwartek na pl. Piłsudskiego w Warszawie, w 37. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, Światło Wolności - symbol pamięci o ofiarach stanu wojennego. Wierzę głęboko, że Polska nigdy nie zapomni o ofierze ludzi walczących w stanie wojennym - powiedział prezydent.
Dawni opozycjoniści, represjonowani w czasach PRL oraz związkowcy i przedstawiciele władz, wzięli w czwartek udział w śląskich obchodach 37. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Zabrzu-Zaborzu. Mieścił się tam największy na Śląsku obóz internowania.
Do 14 grudnia 1981 roku internowano 3392 osób. 21 grudnia w ośrodkach internowania znalazło się 5128 osób i była to maksymalna liczba internowanych znajdujących się w tych ośrodkach w jednym czasie. Pod koniec lutego 1982 roku przebywało w ośrodkach internowania 4095 osób. Z okazji święta 22 lipca zwolniono wszystkie internowane kobiety. Ogółem w stanie wojennym internowanych było blisko 10 tysięcy osób: 8728 mężczyzn i 1008 kobiet.
Rekonstrukcję rozbicia strajku w dawnej Fabryce Samochodów Ciężarowych w Lublinie zorganizowali w środę działacze Solidarności. Przypomnieli w ten sposób o wydarzeniach stanu wojennego w 36. rocznicę jego wprowadzenia.
Przez kilkanaście miesięcy legalnej działalności NSZZ „Solidarność” towarzyszyły obawy przed pacyfikacją siłową, czy to przez peerelowskie władze, czy też jak w 1956 r. na Węgrzech i w 1968 r. Czechosłowacji przez wojska sowieckie. Co najmniej dwukrotnie wydawało się, że ten drugi scenariusz jest bliski realizacji - w grudniu 1980 r. oraz w marcu 1981 r. Szczególnie realna „bratnia interwencja” wydawała się w czasie tzw. kryzysu bydgoskiego, spowodowano pobiciem przez milicję działaczy „Solidarności” zaproszonych na sesję Wojewódzkiej Rady Narodowej w Bydgoszczy w dniu 19 marca 1981 r.
Jedną z pierwszych form oporu przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego były strajki okupacyjne na terenach zakładów pracy, brutalnie stłumione przez władze - powiedziała PAP dr Cecylia Kuta z krakowskiego oddziału IPN. Mimo tego społeczeństwo organizowało inne formy oporu – dodała.