Tak jak Żydzi zachowywali własną tożsamość dzięki Torze, tak Polaków w ich tożsamości podtrzymywała literatura romantyczna – o związkach polskiego romantyzmu z judaizmem mówi prof. Andrzej Fabianowski, historyk literatury z Wydziału Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. Niedawno ukazała się książka autorstwa profesora - „Mickiewicz i świat żydowski”.
Tak jak Żydzi zachowywali własną tożsamość dzięki Torze, tak Polaków w ich tożsamości podtrzymywała literatura romantyczna – o związkach polskiego romantyzmu z judaizmem mówi prof. Andrzej Fabianowski, historyk literatury z Wydziału Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. Niedawno ukazała się książka „Mickiewicz i świat żydowski” autorstwa profesora.
Premiera spektaklu "Mesjasze" na tegorocznym festiwalu Malta będzie okazją do rozmowy o różnych perspektywach i spojrzeniach w 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości - powiedział PAP dyrektor imprezy Michał Merczyński.
140 lat temu, 13 maja 1878 r., w Zurychu zmarł Andrzej Towiański. Ten religijny wizjoner był jedną z kluczowych postaci polskiego romantyzmu. Sam napisał niewiele, ale jego wpływ na Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego czy szerzej: Wielką Emigrację, był nie do przecenienia
Dwanaście ksiąg „Pana Tadeusza” przedstawionych na plakatach współczesnych twórców oraz ilustracje do różnych wydań poematu Mickiewicza będzie można od czwartku oglądać na najnowszej wystawie w Muzeum Pana Tadeusza we Wrocławiu.
50 lat temu, 30 stycznia 1968 r. w Teatrze Narodowym w Warszawie odbył się ostatni spektakl "Dziadów" w reż. Kazimierza Dejmka. Stało się to początkiem kryzysu politycznego, fali studenckich protestów, walki frakcji wewnątrz PZPR oraz fali antysemickiej propagandy.
W Mińsku rozpoczęła się w środę dwudniowa konferencja „Filomaci i filareci: twórczy los pokolenia w historii i współczesności”. W tym roku przypada 200. rocznica utworzenia towarzystwa, do którego należeli m.in. Adam Mickiewicz, Tomasz Zan i Jan Czeczot.
Bywają takie przedstawienia, które mogą rozpocząć nową epokę w dziejach narodu. Tak też było z „Dziadami” Kazimierza Dejmka - mówi PAP prof. Anna Kuligowska-Korzeniewska z Akademii Teatralnej w Warszawie.
Coraz częściej „Dziady” Dejmka władze komunistyczne zaczęły posądzać o antyrosyjskość, czyli o oszczerstwa przeciwko Związkowi Radzieckiemu, a nie tylko o antycarskość – powiedziała PAP prof. Anna Kuligowska-Korzeniewska z Akademii Teatralnej im. A. Zelwerowicza w Warszawie.