60 lat temu, 1 czerwca 1962 r., w Izraelu wykonano wyrok śmierci na Adolfie Eichmannie, jednym organizatorów Holokaustu. Egzekucja Eichmanna zakończyła sensacyjny na skalę światową proces przed sądem w Jerozolimie, który był poprzedzony spektakularnym uprowadzeniem Niemca z Argentyny - pisze portal RND.
Adolf Eichmann, jeden z głównych niemieckich zbrodniarzy, został ujęty i postawiony przed sądem w 1960 r. Dopiero 60 lat po tym wydarzeniu dziennikarzom „Sueddeutsche Zeitung” udało się dotrzeć do informacji na temat jego pojmania i osób, które się do tego przyczyniły.
Powstanie serial dokumentalny o procesie Adolfa Eichmanna, który będzie zawierał nieopublikowany wcześniej wywiad z niemieckim zbrodniarzem przeprowadzony na kilka lat przed jego procesem - informują izraelskie media we wtorek, w 59. rocznicę wydania na Eichmanna wyroku śmierci.
Rafi Eitan, który w 1960 roku dowodził grupą agentów izraelskich tajnych służb w ich akcji uprowadzenia z Argentyny do Izraela jednego z głównych organizatorów niemieckiej zagłady Żydów Adolfa Eichmanna, zmarł w sobotę w wieku 92 lat.
56 lat temu, 15 grudnia 1961 r., sąd w Jerozolimie skazał na karę śmierci niemieckiego zbrodniarza Adolfa Eichmanna, szefa wydziału żydowskiego w Głównym Urzędzie Bezpieczeństwa Rzeszy, "mordercę zza biurka", odpowiedzialnego za śmierć milionów Żydów. Jego ciało zostało spalone a prochy wysypane do morza.
31 maja 1962 r. w Izraelu wykonano wyrok śmierci na Adolfie Eichmannie, szefie wydziału żydowskiego w Głównym Urzędzie Bezpieczeństwa Rzeszy, "mordercy zza biurka", odpowiedzialnym za śmierć milionów Żydów. Jego prochy rozsypano na morzu, poza wodami terytorialnymi Izraela.
Skala zaangażowania państwa niemieckiego w Zagładę Żydów była totalna. W ten proces zaangażowane było całe państwo niemieckie - mówi prof. Jacek Leociak z Centrum Badań nad Zagładą Żydów PAN. 20 stycznia 1942 r. na konferencji w Wannsee przedstawiony został plan "ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej".
W konferencji w Wannsee, na której przyjęto plan eksterminacji 11 milionów Żydów, uczestniczyło 15 przedstawicieli najwyższych władz III Rzeszy. Jak pisał o "mordercach zza biurka" Szymon Wiesenthal: "wymordowanie milionów nie wymagało fanatycznego, graniczącego z obłędem sadyzmu; wystarczyło gorliwe posłuszeństwo wobec wodza".
Holokaust nie był wynikiem jednej odgórnej decyzji, lecz następstwem długiego, podlegającego wielu modyfikacjom procesu, wynikającego z programowej wrogości narodowych socjalistów wobec Żydów - mówi historyk Peter Longerich, autor książki "Konferencja w Wannsee. Droga do ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej".
15 grudnia 1961 r. sąd w Jerozolimie skazał na karę śmierci niemieckiego zbrodniarza Adolfa Eichmanna, szefa wydziału żydowskiego w Głównym Urzędzie Bezpieczeństwa Rzeszy, "mordercę zza biurka", odpowiedzialnego za śmierć milionów Żydów. Jego ciało zostało spalone a prochy wysypane do morza.