Mieszkający w Polsce rosyjski reżyser teatralny i dramatopisarz Iwan Wyrypajew podkreślił w poniedziałek w RMF24, że Rosjanie żyją w systemie strachu i pochwały. „Myślę, że Rosjanie śpią. Oni nie wiedzą, że życie się toczy, człowiek ma prawo wyboru, może coś powiedzieć” – zwrócił uwagę.
Konsulowie Polski, Niemiec i Norwegii złożyli w piątek kwiaty przed Kamieniem Sołowieckim w Petersburgu. To miejsce, w którym upamiętniany jest opozycjonista Aleksiej Nawalny w dzień jego pogrzebu.
Ambasador RP w Rosji Krzysztof Krajewski przybył w piątek na uroczystości pogrzebowe opozycyjnego polityka Aleksieja Nawalnego. Policja uniemożliwia wejście do cerkwi - napisała Ambasada RP w Moskwie.
Film "Zostać Nawalnym", który pokazuje złożony portret rosyjskiego opozycjonisty oraz jego działalność polityczną, wymagającą niekiedy radykalnych decyzji, będzie dostępny od 24 lutego na bezpłatnym kanale ARTE.tv. Aleksiej Nawalny zmarł w br. w kolonii karnej na Syberii.
Skala represji w Rosji jest bezprzykładna, większa niż za czasów Leonida Breżniewa w Związku Radzieckim; dzisiaj Gułag to jest znowu rzeczywistość Rosji – powiedział we wtorek szef MSZ Radosław Sikorski, nawiązując do śmierci Aleksieja Nawalnego.
Rosyjski obrońca praw człowieka, współtwórca Stowarzyszenia Memoriał powiedział włoskiemu dziennikowi „Corriere della Sera”, że Aleksiej Nawalny był „długo" i "metodycznie" zabijany. „Starano się na wszelkie sposoby sprawić, by umarł”- stwierdził Oleg Orłow.
Mieszkańcy niektórych miast Rosji zaczęli składać kwiaty pod pomnikami ofiar represji politycznych po podaniu informacji o śmierci lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego, chociaż prokuratura ostrzegła przed masowymi protestami w Moskwie.
Dmitrij Muratow, redaktor naczelny „Nowej Gaziety” i laureat Pokojowej Nagrody Nobla, nazwał zabójstwem śmierć więzionego przez rosyjskie władze lidera antykremlowskiej opozycji Aleksieja Nawalnego.