Kuropaty należy uporządkować, ale należy robić to „delikatnie, po ludzku” – powiedział w czwartek dziennikarzom Uładzimir Makiej, szef białoruskiej dyplomacji. Władze zdemontowały tam kilkadziesiąt krzyży w ludowym memoriale, miejscu kaźni ofiar represji.
W związku ze sprzeciwem mieszkańców władze Grodna wycofały się z planów umieszczenia wielkiego napisu Rejon Leninowski na historycznym Wzgórzu Bernardyńskim, gdzie znajduje się kościół pw. Znalezienia Krzyża Świętego – poinformował portal Hrodna.life.
W Rzeczycy w obwodzie homelskim miejscowe władze zmieniły nazwę ulicy Adama Mickiewicza na ulicę Jewgienija Mickiewicza – sowieckiego czekisty – piszą niezależne białoruskie media.
Około stu osób zebrało się w czwartek wieczorem w Kuropatach, by uczcić pamięć ofiar represji stalinowskich, które spoczywają tam w masowych grobach. Wcześniej robotnicy na koparkach zdemontowali 70 krzyży. Władze wyjaśniły, że usuwano „nielegalne konstrukcje”.
W Brześciu, na zachodzie Białorusi, zakończyły się prace ekshumacyjne w miejscu, gdzie w czasie niemieckiej okupacji znajdowało się getto żydowskie. Władze miasta poinformowały, że znaleziono tam szczątki ponad 1200 osób.
Dla Białorusi Konstanty Kalinowski, jeden z przywódców Powstania Styczniowego z 1863 r. na Litwie, to wielka postać – oświadczył rzecznik MSZ Białorusi. Zadeklarował, że Mińsk jest gotów do współpracy z Litwą i Polską, by „oddać mu historyczną sprawiedliwość”.
Szefowa nieuznawanego przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi (ZPB) Andżelika Borys poinformowała, że została w czwartek przesłuchana z powodu organizacji tradycyjnego jarmarku Kaziuki.
W Grodnie i w Mińsku odbędą się w weekend najważniejsze imprezy w ramach obchodów Dnia Wolności - 101. rocznicy ogłoszenia Białoruskiej Republiki Ludowej. Obie akcje uzgodniono z władzami, choć w stolicy organizatorom odmówiono dostępu do prestiżowych miejsc w centrum.