Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko złożył hołd ofiarom represji politycznych pochowanym w Bykowni pod Kijowem i ukląkł przed kwaterą polskich więźniów zamordowanych przez NKWD i spoczywających na znajdującym się tu Cmentarzu Katyńskim.
Pamięć o ofiarach, o zbrodni to broń, by świat nie szedł w złą stronę - mówił prezydent Bronisław Komorowski w Bykowni podczas uroczystości z okazji 75. rocznicy zbrodni katyńskiej. Przywódca Ukrainy Petro Poroszenko podkreślał, że tylko w jedności Polaków i Ukraińców jest siła.
3435 polskich więźniów aresztowanych i zamordowanych przez NKWD w 1940 roku na Ukrainie upamiętnia Polski Cmentarz Wojenny w Kijowie-Bykowni. To czwarta nekropolia upamiętniająca polskie ofiary NKWD, po cmentarzach w Lesie Katyńskim, Charkowie i Miednoje.
Do 8 marca w muzeum w Tomaszowie Mazowieckim można zwiedzać wystawę "Bykownia. Czwarty cmentarz katyński". Na ekspozycję składają się plansze ze zdjęciami dokumentów i przedmiotów wydobytych z grobów cmentarza podczas prac archeologiczno-ekshumacyjnych.
Cmentarz Łyczakowski we Lwowie i podkijowska Bykownia należą do najważniejszych dla Polaków nekropolii i miejsc pamięci na Ukrainie. Polskie groby związane są z historyczną obecnością Polaków na Ukrainie, są też miejscami kaźni ofiar zbrodni stalinowskich.
Tu, jak w żadnym innym miejscu, czujemy wspólnotę polskich i ukraińskich losów - powiedział prezydent Bronisław Komorowski podczas uroczystości otwarcia Polskiego Cmentarza Wojennego w Kijowie-Bykowni. Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz podkreślił, że pamięć o czasach terroru łączy nasze narody.
W Kijowie-Bykowni na Ukrainie, na którym znajduje się Polski Cmentarz Wojenny upamiętniający ponad 3,4 tys. ofiar zbrodni katyńskiej, polscy badacze podczas ekshumacji z lat 2001-2012 wydobyli szczątki 1992 polskich obywateli zamordowanych przez NKWD w 1940 r.
Delikatne uderzenia dzwonów w pięknym sosnowym lesie na cmentarzysku w podkijowskiej Bykowni przynoszą ulgę rodzinom pogrzebanych tam ofiar stalinowskiego reżimu. Pochowanych tam może być nawet 120 tysięcy ludzi. W piątek w lesie we wsi Bykownia u granic Kijowa prezydenci Polski i Ukrainy Bronisław Komorowski i Wiktor Janukowycz otworzyli Cmentarz Ofiar NKWD oraz Polski Cmentarz Wojenny, na którym spoczywa prawie 3,5 tys. zabitych w 1940 r. z rozkazu Stalina Polaków, ofiar zbrodni katyńskiej.
Na tę chwilę musieliśmy czekać długo, wierząc gorąco, że musi nadejść - powiedział prezydent Bronisław Komorowski podczas uroczystości otwarcia cmentarza wojennego w Bykowni. Tu, jak w żadnym innym miejscu, czujemy wspólnotę naszych polskich i ukraińskich losów - dodał.