Znicze zapłonęły we wtorkowy wieczór na torach kolejowych przy Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku. Uczczono w ten sposób ofiary deportacji na Wschód w 81. rocznicę pierwszej z czterech masowych wywózek polskich obywateli, rozpoczętej w nocy z 9 na 10 lutego 1940 r.
Prezydent Andrzej Duda nadał pośmiertnie Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski Aleksandrze Szemioth za wybitne zasługi w działalności społecznej na rzecz dokumentowania i upowszechniania historii Sybiraków – podaje w czwartek prezydencka kancelaria.
„Nadeszła najgorsza chwila mojego dzieciństwa. Pociąg uszył, zagwizdała przeraźliwie lokomotywa. Stukot kół pędzącego pociągu zagłuszył płacz i modlitwę ludzi” – wspominała Aurelia Raszkiewicz.
„Czy publikowanie relacji zesłańców na Syberię osiemdziesiąt lat po pierwszej wielkiej wywózce ma jeszcze sens? Czy metoda historii mówionej może wnieść cokolwiek nowego do badania represji sowieckich wobec obywateli polskich?” – zastanawia się Wojciech Konończuk we wstępie.
W pamięci wraca koszmar tamtych dni, gdy umierały małe dzieci i staruszkowie - wspominał prezes Związku Sybiraków Kordian Borejko, który wspólnie z przedstawicielami władz państwowych upamiętnił w Warszawie tragedię deportacji Polaków z lat 1940-41 w głąb ZSRS.
IPN przypomina o tragicznych losach tysięcy Polaków, którzy po agresji Sowietów na Polskę w 1939 r. zostali w latach 1940-41 brutalnie zesłani m.in. na północ Rosji, na Syberię oraz do zależnego od Moskwy Kazachstanu. Eksperci Instytutu przedstawili publikację „Sztuka przetrwania”.
Mszą św., apelem pamięci i złożeniem kwiatów pod pomnikiem Ofiar Katynia i Sybiru uczczono w piątek w Poznaniu 79. rocznicę zbrodni katyńskiej i drugiej masowej zsyłki Polaków na Sybir. List do uczestników uroczystości skierował premier Mateusz Morawiecki.