Wszystkich Świętych, potocznie nazywane Świętem zmarłych, jest momentem "zwolnienia" i czasem refleksji nie tylko nad zmarłymi, ale i nad żyjącymi oraz nad samym sobą - mówi w rozmowie z PAP dr Konrad Maj ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie.
Przypominamy ludzi polityki, kultury, nauki, przedstawicieli życia społecznego na świecie, którzy zmarli w ciągu ostatniego roku. Odeszli m.in.: Nelson Mandela, Ariel Szaron, Gabriel Garcia Marquez, Eduard Szewardnadze, Richard Attenborough.
W starych ludowych wierzeniach jesień, a zwłaszcza listopad był to czas, kiedy dusze zmarłych przodków wracały na ziemię, a demony straszyły żywych; dlatego na przełomie października i listopada kultywowano zwyczaj zwany Dziadami.
W dzień Wszystkich Świętych będzie można odwiedzić groby pierwszych władców Polski. W Katedrze Poznańskiej na Ostrowie Tumskim znajdują się podziemia z domniemanymi pozostałościami grobowców Mieszka I i Bolesława Chrobrego, a w Złotej Kaplicy mają spoczywać ich prochy.
Dawniej wierzono, że dusze podczas świąt zmarłych garną się do domu, dlatego w oknie stawiano lampę, a przy piecu stołek; dzięki obyczajom, rytuałom oswajamy śmierć, która staje się mniej straszna - powiedział PAP socjolog religii, etnograf Andrzej Datko. PAP: Wyjaśnijmy nieścisłość, w listopadzie obchodzimy dzień Wszystkich Świętych czy święto zmarłych?
Uroczyste nieszpory z procesją, podczas których wierni wraz z paulinami modlili się za zmarłych, były głównym punktem uroczystości dnia Wszystkich Świętych na Jasnej Górze. Popołudniowym nieszporom towarzyszyła procesja po jasnogórskiej bazylice i Kaplicy Matki Bożej. Pod kaplicą znajduje się XVII-wieczna krypta, tradycyjnie już od czwartku do końca listopada otwarta dla zwiedzających.