Szczątki 27 osób wydobyto od początku tygodnia podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych na terenie aresztu śledczego w Białymstoku - podsumował w piątek IPN. Ekshumacje związane są ze śledztwami Instytutu dotyczącymi m.in. zbrodni funkcjonariuszy UB.
Instytut Pamięci Narodowej wznowił we wtorek poszukiwania ofiar zbrodni komunistycznych na Łączce Cmentarza Wojskowego w Warszawie. Prace mają potrwać ok. 10 dni. Wśród osób, których szczątków IPN wciąż poszukuje, są gen. August Emil Fieldorf i rtm. Witold Pilecki.
8 września wznowione zostaną prace ekshumacyjne na terenie aresztu śledczego w Białymstoku, związane ze śledztwami IPN dotyczącymi m.in. zbrodni funkcjonariuszy UB - poinformował w piątek Instytut. Dotąd odkryto tam szczątki ok. 200 osób.
Poszukiwania ofiar komunizmu na tzw. Łączce w Warszawie będą wznowione we wrześniu - informuje IPN. Dodaje, że ostateczne zakończenie tych prac może nastąpić po zmianie przepisów. Przeszkodą są współczesne groby, pod którymi znajdują się szczątki ofiar.
Poszukiwanie szczątków ofiar zbrodni UB na terenie Aresztu Śledczego w Białymstoku będzie kontynuowane we wrześniu, w ramach śledztwa Instytutu Pamięci Narodowej - poinformował w przesłanym w środę komunikacie IPN.
Poszukiwania ofiar reżimu komunistycznego mają priorytetowe znaczenie - zapewnia IPN. Podkreśla jednak, że zakończenie poszukiwań ofiar UB na tzw. Łączce w Warszawie wraz z przeniesieniem współczesnych pochówków nie jest możliwe bez zmiany obowiązującego prawa.
Blisko 16 tys. zł udało się zebrać podczas kwesty na szczecińskim Cmentarzu Centralnym na kontynuację ekshumacji i identyfikacji ofiar komunistycznej bezpieki leżących na warszawskich Powązkach. W przyszłym roku organizatorzy chcą zbierać pieniądze w całym kraju.
IPN apeluje do rodzin ofiar komunizmu, które straciły bliskich w Warszawie w latach 1948-1954, o przekazywanie materiału genetycznego. Próbki DNA mają pomóc w identyfikacji ekshumowanych ofiar. Do tej pory na stołecznych Powązkach wydobyto szczątki 117 osób.