85 lat temu, 1 września 1939 r. niemiecki atak na Polskę rozpoczął najbardziej niszczycielską wojnę w dziejach. Jej wybuch był efektem mocarstwowych dążeń Niemiec, rządzonych przez reżim nazistowski. Liczba ofiar wojny szacowana jest na blisko 50 mln, w tym ponad 6 mln Polaków.
31 sierpnia mija 85. rocznica przeprowadzenia przez niemieckie służby specjalne operacji, która przeszła do historii pod nazwą "prowokacja gliwicka". Było to najgłośniejsze działanie niemieckich oddziałów dywersyjnych przy ówczesnej granicy z Polską.
W 85. rocznicę wybuchu II wojny światowej Instytut Pileckiego w Berlinie zaprezentuje na tle Bramy Brandenburskiej instalację kolektywu panGenerator "Erozja", zwracającą uwagę "na zjawisko oraz skutki erozji pamięci zbiorowej" o II wojnie w Niemczech i na świecie - poinformował PAP rzecznik instytutu Patryk Szostak.
1 września w Berlinie odbędą się obchody 85. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Udział w nich weźmie charge d’affaires ad interim RP w Niemczech Jan Tombiński, który od sierpnia kieruje ambasadą Polski w Berlinie - przekazała PAP rzeczniczka placówki Magdalena Szuber-Zasacka.
W niedzielę na gdańskim Westerplatte oraz w Wieluniu - tam, gdzie miały miejsce pierwsze ataki II wojny światowej nad ranem 1 września 1939 roku - odbędą się uroczystości rocznicowe z udziałem najważniejszych osób w państwie; prezydent Andrzej Duda odwiedzi Wieluń, zaś premier Donald Tusk - Westerplatte.
Dla każdego rządu punktem wyjścia rozmów z Niemcami o odszkodowaniach za II wojnę światową powinien być raport o polskich stratach wojennych z 1 września 2022 roku - powiedział PAP prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki. Lipcowe deklaracje kanclerza Olafa Scholza ocenił jako "niesmaczny żart".
W sobotę Gdańsk pożegna płk. Wincenta Sobocińskiego, który 85 lat temu dostarczył informację mjr. Sucharskiemu o planowanym ataku Niemiec na Westerplatte w 1939 r. Urna z prochami zostanie przewieziona na lawecie armatniej przez miasto. Pogrzeb odbędzie się dzień później w Murzynnie.
W centrum obchodów rocznicy 1 września 1939 r. w RFN długo znajdowała się „walka o pokój”. Losy i cierpienia Polaków pomijano lub marginalizowano. Do przełomu doszło w 1989 r., ale wiedza o polskiej traumie jest nadal niewystarczająca – uważa dyrektor Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich w Darmstadt Peter Oliver Loew.
85 lat czeka na godny pochówek kapral Piotr Konieczka, który poległ w trakcie obrony urzędu celnego w Jeziorkach (Wielkopolskie), trzy godziny przed atakiem Niemców na Westerplatte. Zdaniem historyków mógł być pierwszym polskim żołnierzem, który zginął w II wojnie światowej.
Dziadek był bohaterem, niesamowicie odważnym człowiekiem – powiedziała PAP Urszula Tomczak, wnuczka kpr. Piotra Konieczki, który zginął 1 września 1939 roku ok. godz. 1.40, broniąc polskiej granicy. Konieczka może być pierwszym polskim żołnierzem poległym w II wojnie światowej.